Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie wydał istotny wyrok dla podatników, którzy w swojej działalności posiłkują się leasingiem pojazdów i w tym samym czasie wynajmują je klientom. Sąd za fiskusem odmówił im prawa do podwyższonej stawki amortyzacji.
Model biznesowy…
Sprawa dotyczyła spółki specjalizującej się w usługach wynajmu pojazdów użytkowych – ciągników siodłowych, ciężarowych, dostawczych, naczep czy pojazdów specjalistycznych. We wniosku o interpretację z lipca 2022 r. wyjaśniła, iż oferuje swoim klientom kompleksowe pakiety ich wynajmu wraz z finansowaniem, ubezpieczeniem, usługami serwisowymi i innymi dodatkowym. Spółka tłumaczyła, iż pojazdy są przez nią leasingowane. W praktyce więc to ona jako leasingobiorca zawiera umowy tzw. leasingu operacyjnego na pojazdy, a potem jako wynajmujący udostępnia je swoim klientom. Po zakończeniu umów leasingu spółka wykupuje flotę, aby przez cały czas je wynajmować. Podatniczka zaznaczyła, iż pojazdy wykupione od leasingodawcy są kwalifikowane przez nią jako środki trwałe podlegające amortyzacji.
Chciała potwierdzenia, iż pojazdy, które ma w leasingu, a jednocześnie wynajmuje swoim klientom i są przez nich wykorzystywane w ich działalności przez co najmniej sześć miesięcy, mogą być uznane po ich wykupieniu za używane środki trwałe w rozumieniu art. 16j ust. 2 pkt. 1 PDOPrU. W konsekwencji, iż ma prawo stosować dla nich indywidualną stawkę amortyzacji, czyli może skorzystać z przyspieszonej amortyzacji.
Fiskus na to zgody jednak nie dał. Przypomniał, iż definicja używanego środka trwałego z art. 16j ust. 2 pkt. 1 ustawy z 15.2.1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2587; dalej: PDOPrU) została zmieniona od 1 stycznia 2021 r. A celem nowelizacji miało być ograniczenie możliwości stosowania indywidualnej stawki amortyzacyjnej w przypadku wykupu przedmiotu umowy leasingowej przez dotychczasowego korzystającego. W ocenie urzędników pojazdy, które spółka ma w leasingu i które jednocześnie są wynajmowane jej klientom, nie mogą zostać uznane – po ich wykupieniu od leasingodawcy – za używane środki trwałe w rozumieniu art. 16j ust. 2 pkt. 1 PDOPrU w stanie obowiązującym od 1.1.2021 r. Tym samy spółka nie może zastosować dla nich indywidualnej stawki amortyzacji. Fiskus podkreślił, iż model biznesowy podatniczki polega na wynajmie samochodów. A to wyklucza uznanie, iż pojazdy te nie były wykorzystywane w działalności gospodarczej spółki, a w działalności innej firmy niż ona.
Spółka zaskarżyła interpretację. Przekonywała, iż nie prowadziła i nie prowadzi żadnych działań optymalizacyjnych, które chciał ukrócić ustawodawca. W swoim modelu działalności kieruje się założeniami biznesowymi, a sporne pojazdy są realnie wykorzystywane do przewozu towarów przez firmy trzecie, a nie przez nią samą. Zdaniem podatniczki nowelizacja ma sens tylko przy założeniu, iż przez wykorzystanie środka trwałego rozumieć należy jego rzeczywiste użytkowanie zgodnie z przeznaczeniem, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. A to w przypadku pojazdów takich jak samochody ciężarowe, dostawcze czy naczepy oznacza ich wykorzystanie do transportowania towarów lub surowców.
…bez korzyści
Ta argumentacja nie przekonała jednak olsztyńskiego WSA. Zauważył, iż zgodnie z art. 16j ust. 2 pkt. 1 PDOPrU środki trwałe uznaje się za używane, o ile podatnik udowodni, iż przed ich nabyciem były wykorzystywane przez podmiot inny niż on co najmniej przez okres sześciu miesięcy.
WSA zgodził się, iż celem zmiany spornego przepisu było wyeliminowanie sytuacji, w których podatnik leasinguje nowy środek trwały, a następnie – gdy uzyskał status używanego, czyli po co najmniej sześciu miesiącach – wykupuje go z firmy leasingowej i amortyzuje podwyższoną stawką.
A zdaniem sądu taka właśnie sytuacja występuje w spornej sprawie. Skarżąca w ramach leasingu operacyjnego wykorzystuje pojazdy do prowadzonej działalności, tj. wynajmuje je, a następnie, po upływie co najmniej sześciu miesięcy, nabywa je i przez cały czas je wynajmuje. Zatem zarówno przed nabyciem, jak i po używa je w ten sam sposób.
W ocenie WSA ustalenie, iż nie tylko ktoś trzeci, ale także podatnik wykorzystywał środki trwałe przed ich nabyciem przesądza o braku możliwości uznania ich za używane. W konsekwencji także o braku podstaw do zastosowania podwyższonej stawki amortyzacji. Istotą spornego zapisu jest bowiem wykazanie przez podatnika, iż środek trwały był wykorzystywany wyłącznie przez inny podmiot. Wyrok nie jest prawomocny.
Sygnatura akt: I SA/Ol 561/22
Ewa Guerri, manager, doradca podatkowy z Accreo sp. z o.o.
Przed 2021 r. podatnicy mogli ustalić indywidualne stawki amortyzacyjne – które są wyższe niż stawki standardowe, a więc co do zasady korzystniejsze dla podatników – dla pojazdów używanych, czyli takich, które przed ich nabyciem były wykorzystywane co najmniej przez okres sześciu miesięcy. Od 2021 r. przepis ten uściślono i zawężono w taki sposób, iż pojazdy muszą być wykorzystywane „przez podmiot inny niż podatnik”. najważniejsze dla sprawy jest to, iż spółka prowadziła aktywną działalność gospodarczą polegającą na wynajmie samochodów. To wyklucza uznanie, iż pojazdy te nie były wykorzystywane w działalności gospodarczej spółki, a w działalności innego podmiotu. To, iż klienci spółki używali wynajętych aut do przewozu towarów, ma już wtórne znaczenie. Stąd należy zgodzić się z wyrokiem WSA i odmówić spółce prawa do preferencyjnych stawek amortyzacyjnych.