Wszedł na molo w Gdańsku i zrobił zdjęcie. Potem dostał wezwanie na komendę. "Ośmieszymy was"

1 miesiąc temu
Pewien mężczyzna wykonał zdjęcie plaży z mola w Brzeźnie i w ten sposób naraził się na poważne problemy. Otrzymał wezwanie na policję, a wszystko za sprawą tego, co znajdywało się w tle. Na opublikowanej w sieci fotografii uwiecznił również istotny dla państwa obiekt. Choć akcja jest pewnego rodzaju prowokacją, służby nie odpuszczają.
Całe zamieszanie rozpoczęło się od wpisu zamieszczonego pod koniec kwietnia 2025 roku w mediach społecznościowych na profilu "Stop Cham Warszawa". Tam pojawiła się informacja, iż na skrzynkę KMP w Gdańsku administratorzy konta przesłali zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia wykroczenia. W całej sprawie chodzi o to, iż w tle zdjęcia wykonanego na molo w Brzeźnie widnieje Port Gdański, który wedle nowych przepisów podlega zakazowi fotografowania.


REKLAMA


Zobacz wideo Nieoczywiste miejsca nad wschodnim Bałtykiem [VLOG]


Zrobił zdjęcie z mola w Gdańsku. "Będzie sądzić się do samego końca"
Zakaz fotografowania obiektów infrastruktury krytycznej wszedł w życie 17 kwietnia 2025 roku w związku z nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny z dnia 11 marca 2022 roku, która ma przeciwdziałać szpiegostwu i chronić nasz kraj. Rozporządzenie w tej sprawie wydano 27 marca tego roku, a opublikowane zostało 3 kwietnia. Zakaz objął między innymi elektrownie, poligony, urzędy wojewódzkie, sądy, porty, a choćby mosty i linie kolejowe. Zgodnie z kodeksem wykroczeń za zignorowanie tych zasad grozi mandat w wysokości od 5 do 20 tysięcy złotych oraz areszt od 5 do 30 dni. Wygląda zatem na to, iż właśnie na takie konsekwencje naraził się autor zdjęcia z gdańskiego molo. Najciekawsze jest jednak to, iż za informację o wykroczeniu odpowiadają jego "koledzy". Wszystko dlatego, iż post został stworzony po to, by zwrócić uwagę na absurdalność nowych przepisów.


Hej Polska Policja, wczoraj na skrzynkę Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku (Pomorska Policja) przesłaliśmy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia wykroczenia, bowiem nasz kolega zrobił rzecz straszną - ze słynnego mola w Brzeźnie wykonał zdjęcie Portu Gdańskiego, który jest oznaczony znakiem zakazu fotografowania! Turysta po wykonaniu zdjęcia zabronionego na mocy art. 616a ustawy o obronie Ojczyzny, spisał oświadczenie o miejscu, dacie wykonania zdjęcia oraz świadomości, iż jest to zabronione. Oświadczenie przesłał nam, a my przesłaliśmy je do Komendy Policji wraz z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia wykroczenia z art. 683a UooO


- czytamy w poście. Zdjęcie zostało opublikowane z premedytacją, by udowodnić, iż obowiązujące przepisy są nieprecyzyjne. Nie przewidują tego, jaki był kontekst, w związku z czym każda osoba, choćby ta niczego nieświadoma, robiąc takie zdjęcie, popełnia wykroczenie.


Ośmieszymy was, bo nasz kolega, z naszą pomocą, będzie sądzić się do samego końca przed wszystkimi instancjami, aż do Trybunału Konstytucyjnego (w ramach skargi konstytucyjnej), bo ten zakaz rodem ze stanu wojennego jest niezgodny z Konstytucją RP. Będzie zabawa i upadek resztek autorytetu władzy


- napisał administrator w podsumowaniu.


Specjalnie złamali zakaz fotografowania ważnych dla państwa obiektów. Chcą walczyć z prawem
Na początku maja opublikowano kolejny post, z którego wynika, iż lokalna policja wszczęła już postępowanie w tej sprawie.


Nasz kolega, który wykonał zdjęcie, został wezwany w charakterze świadka w sprawie popełnionego przez siebie wykroczenia. Uważaj, gdzie robisz zdjęcia, bo możliwe, iż przez nowe przepisy będziesz musiał stawić się w dzień roboczy o godzinie 09:00 rano na komendzie


- napisano w komunikacie. Autorzy profilu zwrócili się również do obecnego rządu, twierdząc, iż przez "niezgodne z Konstytucją przepisy" policja musi teraz "ciągać po komendach turystów za zdjęcia turystyczne". W rozmowie z serwisem Radio Eska Mariusz Chrzanowski z gdańskiej policji potwierdził, iż rzeczywiście otrzymali zawiadomienie dotyczące zdjęcia, na którym widnieje Port morski Gdańsk.
Sprawdź również: Kaczka złapana przez fotoradar. Leciała zbyt szybko. "Notoryczny przestępca i recydywista"


W związku ze zgłoszeniem policjanci prowadzą czynności wyjaśniające w sprawie naruszenia przepisów Ustawy o obronie Ojczyzny


- wyjaśnia podinsp. Magdalena Ciska z KMP w Gdańsku, cytowana przez serwis Trojmiasto.pl.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału