Trwają pracę na budowie elektrowni CCGT Grudziądz. Pod koniec marca do Portu Gdańsk statek Chipolbroku, Chipol Changjiang, dostarczył ważący 300 ton element obiektu, który następnie z użyciem barki przetransportowano na miejsce przeznaczenia, gdzie 10 kwietnia został przejęty przez robotników zaangażowanych w to przedsięwzięcie budowlane.
Przypomnijmy, iż 187-metrowy frachtowiec Chipol Changjiang zacumował przy Nabrzeżu Oliwskim w Gdańsku 29 marca. Od razu rozpoczął się wyładunek zawartości ładowni jednostki. Tam znalazły się m.in. elementy elektrowni gazowo-parowej, którą Orlen buduje w Grudziądzu. 350-tonowa konstrukcja została przeładowana na barkę, na której popłynie Wisłą do Grudziądza.
Z użyciem barki rzecznej część turbozespołu elektrowni w Grudziądzu trafiła na plac budowy. Wspomnianym elementem jest turbina gazowa, która jest najważniejszym elementem tworzącym serce tej istotnej dla Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, ale także dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego inwestycji. Należąca do Energi z Grupy Orlen elektrownia w Grudziądzu będzie mogła w przyszłości zasilić choćby milion gospodarstw domowych, w widoczny sposób przyczyniając się do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski, jak i transformacji polskiego sektora wytwórczego energii elektrycznej. Zakończenie budowy planowane jest na przyszły rok, a aktualny stan zawansowania robót przekroczył w marcu 70%.
Turbina gazowa SGT5-4000F, będąca jedną z najbardziej zaawansowanych technicznie maszyn tego typu na świecie, została wyprodukowana w niemieckiej fabryce Siemens Energy w Berlinie. Stamtąd została przetransportowana barką do Hamburga, a następnie statkiem do portu w Gdańsku, by końcowy etap swoje podróży odbyć do Grudziądza ponownie na barce, tym razem jednak po Wiśle. Ponieważ transport ten był dla infrastruktury dostępnej w Grudziądzu unikalny w swoim wymiarze, było konieczne przygotowanie dla jego potrzeb specjalnego nabrzeża, pozwalającego na bezpieczne wykonanie rozładunku ważącej ponad 300 ton turbiny.
Transport turbiny gazowej z Gdańska do Grudziądza trwał trzy dni. Barka, której towarzyszyły dwa holowniki, mające za zadanie bezpieczne i sprawne jej napędzanie, pokonywała w tym czasie wraz z ogromnym ładunkiem silny nurt rzeki. W rezultacie, prędkość z jaką poruszała się barka do miejsca swojego przeznaczenia, wahała się podczas transportu w przedziale 8-12 km na godzinę.
