Coraz więcej organizacji społecznych apeluje o całkowite wycofanie z rynku jednorazowych e-papierosów, zarówno tych zawierających nikotynę, jak i beznikotynowych. Wskazywane są przede wszystkim dwa powody: łatwa dostępność i atrakcyjność dla młodzieży oraz narastający problem środowiskowy związany z utylizacją milionów zużytych urządzeń.
Jak wskazuje Marcin Bandurski w komentarzu dla Rzeczpospolitej, podstawy prawne do wprowadzenia zakazu istnieją, jednak całkowite zablokowanie sprzedaży może być środkiem zbyt radykalnym. Nasz ekspert podkreśla, iż bardziej wyważone rozwiązania:
„Lepszym rozwiązaniem byłoby zniechęcanie konsumentów do kupowania takich produktów poprzez np. wprowadzenie cen minimalnych czy doprowadzenie do wygaszenia rynku przez samych producentów, choćby poprzez umożliwienie sprzedaży tylko w licencjonowanych punktach.”
Pełen artykuł dostępny jest TUTAJ.