Zapłaciła podatek, potem odebrano jej spadek. Skarbówka nie chciała oddać pieniędzy

16 godzin temu
Zdjęcie: Pawel Kacperek/Istock.com


Kobieta odziedziczyła mieszkanie i zapłaciła obowiązkowy podatek. Z czasem odebrano jej prawo do nieruchomości, jednak o podatku zapomniano. Urząd skarbowy był przekonany, iż na zwrot jest już za późno, a pieniądze przepadły. Byłą spadkobierczynię musiał ratować sąd, który powołał się na zasadę sprawiedliwości i Konstytucję RP. Walka nie należała jednak do najprostszych.
Kwestię przyjmowania spadków oraz towarzyszących im zobowiązań podatkowych w polskim prawie reguluje ustawa o podatku od spadków i darowizn. Jak informuje Kancelaria Lega Artis, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą przyjęcia majątku po zmarłym, natomiast wspomniane wcześniej zobowiązanie podatkowe ustalane jest przez organ podatkowy na podstawie złożonego zeznania podatkowego SD-3. To oznacza, iż każdy spadkobierca musi w odpowiedni sposób rozliczyć się z urzędem skarbowym. Choć w teorii sprawa jest prosta, niekiedy potrafią wystąpić niespodziewane komplikacja - zwłaszcza wtedy, gdy w grę wchodzi utrata prawa do odziedziczonego majątku i walka o zwrot podatku.


REKLAMA


Zobacz wideo Piotr Kuczyński: Z cenami prądu i gazu nie będzie tak źle, jak się zapowiadało


Podatek za spadek, którego nie dostała. Pozbawiono ją własnych pieniędzy
Z relacji serwisu Dziennik Gazeta Prawna, wynika, iż pewna kobieta otrzymała w spadku mieszkanie. W lutym 2017 roku zapłaciła niezbędny podatek wynoszący 14,5 tysiąca złotych. W 2020 roku wszystko się zmieniło, ponieważ spadkobierczyni straciła prawo do odziedziczonego majątku. Sąd rejonowy wydał nowe orzeczenie, wskazując innego spadkobiercę nieruchomości. Jak wyjaśnia Lega Artis, przyczyny takiej decyzji mogą być różne, "od zakwestionowania ważności testamentu, przez pojawienie się nowych spadkobierców, aż po błędy proceduralne". W związku z tym kobiecie pozostała jedynie walka o własne pieniądze. W 2022 roku złożyła wniosek o zwrot podatku, który opłaciła w 2017 roku. Choć urząd skarbowy stwierdził, iż istnieją podstawy do wznowienia postępowania, ostatecznie odmówił uchylenia decyzji oraz oddania 14,5 tysiąca złotych. Skarbówka powołała się na przepis mówiący o przedawnieniu podatkowym - termin upłynął z końcem 2019 roku. Kobieta nie miała jednak zamiaru odpuścić i zaskarżyła decyzję urzędu do sądu administracyjnego.


Utrata prawa do spadku kontra skarbówka. To działanie niezgodne z Konstytucją RP
Zgodnie z obowiązującymi przepisami w sytuacji, gdy zobowiązanie podatkowe zostało uregulowane, a spadkobierca z czasem utracił prawo do spadku, ma prawo ubiegać o zwrot nadpłaconego podatku. Wniosek powinien zostać uzupełniony o odpowiednie dokumenty, a cała procedura może trwać miesiącami. Ponadto istnieje ryzyko wystąpienia komplikacji związanych z przedawnieniem roszczeń, co miało miejsce w tym przypadku. Wedle art. 68. § 1 Ordynacji podatkowej, zobowiązanie podatkowe nie powstaje, o ile decyzja ustalająca to zobowiązanie została doręczona po upływie 3 lat od końca roku kalendarzowego, w którym powstał obowiązek podatkowy. W przypadku gdy podatnik nie złożył deklaracji w terminie lub nie ujawnił wszystkich danych, termin ten wydłuża się do 5 lat.
Zobacz też: W tym polskim mieście ubywa mężczyzn. W następnych latach ma być ich aż o kilkadziesiąt tysięcy mniej
Ostatecznie jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi stanął po stronie byłej spadkobierczyni, uznając, iż w tej sytuacji obowiązuje 5-letni termin przedawniania. To oznaczało, iż czas na uiszczenie opłaty i składanie wniosków kończył się dopiero 31 grudnia 2022 roku. W związku z tym prośba o zwrot również została przekazana w terminie. Skarbówka odwołała się do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale 11 marca 2025 roku wyrok WSA został oficjalnie zatwierdzony. Uznano zatem, iż kobieta ma prawo do zwrotu pieniędzy przekazanych skarbówce w 2017 roku. Według NSA urząd skarbowy nie może obciążać tym samym podatkiem dwóch osób. Tak zwane podwójne opodatkowanie byłoby sprzeczne z zasadą sprawiedliwości i Konstytucją RP.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału