Obowiązek alimentacyjny wobec rodziców wynika z przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. jeżeli ojciec lub matka znajduje się w niedostatku i nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać, może wystąpić o pomoc finansową od dorosłego dziecka. Nasza czytelniczka w liście do redakcji opowiedziała, jak to wygląda w jej przypadku. Od kilkunastu lat nie utrzymuje kontaktu z ojcem. Teraz dowiedziała się, iż mężczyzna żąda od niej alimentów.
REKLAMA
Zobacz wideo Anna Wendzikowska zdradza "skąd na to wszystko bierze pieniądze". "Na pewno nie z alimentów" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Alimenty na rodzica od dorosłego dziecka. "Sam odciął się ode mnie"
Mam 30 lat, a od piętnastu nie utrzymuję żadnego kontaktu z ojcem. Nasze relacje urwały się całkowicie, gdy byłam jeszcze nastolatką. Odszedł od rodziny, przestał się interesować moim życiem, nie dzwonił, nie pisał. Cierpiałam, ale z biegiem czasu pogodziłam się z tym. Założyłam własną rodzinę i żyłam spokojnie. Do czasu, gdy tydzień temu nagle dostałam pismo z sądu
- opisuje Klaudia.
Okazało się, iż ojciec żąda ode mnie alimentów. Twierdzi, iż jest w trudnej sytuacji i nie stać go choćby na chleb. Jestem zszokowana. Nigdy nie liczyłam na jego pomoc, mimo iż nie płacił alimentów na moje utrzymanie. Ja i mama musiałyśmy radzić sobie same. Nie miałam z nim żadnej relacji, a teraz oczekuje ode mnie wsparcia finansowego, jakbyśmy byli bliską rodziną
- żali się 30-latka. Kompletnie się tego nie spodziewała.
Mam własne życie, pracuję, wynajmuję mieszkanie, mam swoje wydatki. Nie rozumiem, dlaczego prawo miałoby zobowiązywać mnie do pomocy komuś, kto sam odciął się ode mnie na tyle lat. Ojciec nie ma wstydu, iż wpadł na taki pomysł, ale gdzie jest sprawiedliwość, jeżeli chodzi o państwo?
- zastanawia się. Niedawno została matką, dlatego tym bardziej jest przerażona wizją płacenia alimentów.
Alimenty na rodziców. Kiedy nie trzeba płacić? Prawo jasno to określa
Zgodnie z prawem obowiązek dostarczania środków na utrzymanie i wychowanie obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Właśnie dlatego rodzice mogą domagać się pieniędzy od dzieci. Jak informuje kancelaria adwokacko-radcowska Szpyrka-Urbański na swojej stronie internetowej, niedostatek rozumiany jest jako "niemożność czynienia wydatków, które pozwalają na normalne życie na godziwym poziomie". Chodzi o opłaty za mieszkanie, kupno leków, jedzenia. Znajdowanie się w niedostatku może być też spowodowane wiekiem, chorobą albo niezdolnością do pracy zarobkowej. Aby uzyskać alimenty od dzieci, należy wnieść pozew do sądu i udowodnić życie w niedostatku. Ważna informacja jest taka, iż roszczenia mogą zostać oddalone, gdy rodzic mimo realnych możliwości zarobkowych nie podejmuje pracy albo jeżeli niedostatek jest wynikiem długów, nadużywania alkoholu lub hazardu.
Kancelaria poinformowała, iż choćby rodzic, który nie utrzymywał kontaktu z dziećmi, może na starość domagać się od nich alimentów z powodu niedostatku. Aby sąd mógł zasądzić alimenty na rzecz rodzica, dorosłe dziecko musi zarabiać tyle, aby jednocześnie móc zaspokoić zarówno swoje potrzeby, jak i ojca lub matki. Przysługuje mu jednak prawo do udowodnienia, iż żądania alimentacyjne rodzica są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Mowa o zaniedbywaniu dziecka w dzieciństwie, niewywiązywaniu się z obowiązków rodzicielskich, braku kontaktu ze strony rodzica, niedbaniu o więzi rodzinne, niepłaceniu alimentów przez rodzica na dziecko. Właśnie tak powinna postąpić w tej sytuacji nasza czytelniczka. Zdaniem prawników "jeżeli dziecko wykaże zaniedbania rodzica z przeszłości (np. rodzic sam nie płacił alimentów, nie utrzymywał kontaktów, nie interesował się wychowaniem, stosował przemoc), nie będzie musiało płacić alimentów".
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.