Ustawa, podpisana przez prezydenta 14.11.2022 r., ma sprawić, iż postępowania ws. zatorów płatniczych będą szybsze i efektywniejsze. Daje ona prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów prawo do kierowania „miękkich wezwań” do firm opóźniających się z zapłatą – bez wszczynania oficjalnego postępowania. Firma będzie mogła wyjaśnić, z czego wynika ryzyko powstania zatoru płatniczego, oraz wprowadzić zmiany w sposobie rozliczania z kontrahentami, by takie zatory nie powstawały. O zatorze płatniczym mówimy, gdy suma świadczeń zapłaconych po terminie w ciągu trzech kolejnych miesięcy przekracza 2 mln zł. Nowelizacja wydłuża też czas na złożenie sprawozdania o trzy miesiące.
Zmieniono sposób obliczania kary. Ma być łatwiejszy, a same sankcje wyższe. Wcześniej za płatność opóźnioną o ponad rok kara wynosiła 16 proc. zaległej kwoty, a po zmianach 24 proc. Jednocześnie, wydając decyzję o ukaraniu, prezes UOKiK ma uwzględniać zarówno okoliczności łagodzące, jak i obciążające.
W ostatnich tygodniach prezes UOKiK wydał pięć decyzji ws. zatorów płatniczych. Dwie firmy zostały ukarane łączną kwotą 400 tys. zł. Trumpf Huettinger zapłaci 275 tys. zł za to, iż od lutego do kwietnia 2020 r. opóźniła się ze spełnieniem 6561 świadczeń 531 kontrahentom – najdłuższe opóźnienie wyniosło 113 dni. Z kolei Ciech Soda Polska musi zapłacić ponad 127 tys. zł za to, iż w okresie od lipca do września 2020 r. nie spełniła w terminie świadczeń na rzecz 137 kontrahentów. Najdłuższe opóźnienie wyniosło 248 dni, a największa zaległość wobec jednego podmiotu – 2,5 mln zł. Z kolei dla trzech innych firm prezes odstąpił od wymierzania kary. Jest to możliwe, gdy suma świadczeń, które firma otrzymała z opóźnieniem, jest większa od tej, które sama zapłaciła po terminie.
Podstawa prawna: ustawa o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych oraz ustawy o finansach publicznych (Dz.U. z 2022 r. poz. 2414)