Sąd Administracyjny w Krakowie rozwiał wątpliwości w temacie, który od wielu lat niezmiennie generuje rozbieżności interpretacyjne na rynku pracy. Wyrokiem z 19 marca 2025 r. odpowiedział na pytanie, czy pracodawca powinien kierować na badania lekarskie osoby zatrudnione na podstawie umowy zlecenia. Oto wnioski, jakie należy z niego wyciągnąć.
Czego dotyczyła sprawa, w której orzekał WSA?
Źródłem sprawy, w której orzekł sąd, była decyzja Inspektora Okręgowego Inspektoratu Pracy, który zobowiązał pracodawcę do skierowania dwóch zleceniobiorców spółki na wstępne badania lekarskie.
Zdaniem organu, pomimo iż przywołane w decyzji przepisy nie znajdują wprost zastosowania do zleceniobiorców, to ich charakter potwierdza, iż mogą się odnosić również do osób wykonujących pracę na podstawie innej niż umowa o pracę. Chodzi konkretnie o fakt, iż ustanawiają one podstawowe standardy ochrony zdrowia i życia osób wykonujących pracę zarobkową.
Z takim wnioskiem, o ile pozornie logicznym, nie można się jednak zgodzić. W końcu nie możemy zapominać, iż charakter usług świadczonych na podstawie umowy cywilnoprawnej jest inny niż charakter pracy, która może być wykonywana wyłącznie na zasadach określonych w kodeksie pracy. Mowa tu przede wszystkim o podporządkowaniu osób, które świadczą w dany sposób pracę lub usługi.
Zgodnie z kodeksem pracy, osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę wykonuje swoje obowiązki pod nadzorem pracodawcy – czyli najczęściej odpowiednio desygnowanej osoby. Natomiast zleceniobiorca wykonuje zadania zależnie od jego subiektywnego uznania – działa w zakładzie pracy jak podmiot zewnętrzny.
W tym kontekście rację należy przyznać sądowi. Do momentu ewentualnej zmiany przepisów, nie istnieją podstawy prawne oraz faktyczne, pozwalające na zmuszenie przedsiębiorcy do kierowania zleceniobiorców na badania lekarskie.
Co z dobrowolnymi badaniami lekarskimi zleceniobiorców?
W związku z powyższym pojawia się pytanie – czy przedsiębiorca, w razie wyrażenia dobrowolnej chęci, może skierować zleceniobiorcę na badania pomimo braku stosownych przepisów? Odpowiedź brzmi: jak najbardziej.
Na pracodawcy ciąży bezwzględny obowiązek dbania o bezpieczne i higieniczne warunki pracy. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, by przedsiębiorca doszedł do wniosku, iż celem realizacji tego zadania, konieczne jest zbadanie wszystkich osób świadczących określone obowiązki w zakładzie, a nie tylko pracowników. Wówczas musi on jednak określić rodzaj oraz stopień potencjalnych zagrożeń występujących na danym stanowisku.
Sama procedura kierowania zleceniobiorców na badania może odbywać się w identyczny sposób, co w przypadku pracowników. Pozostaje oczywiście kwestia ewentualnego sprzeciwu (dlaczego mam robić badania, skoro nie muszę?). W takiej sytuacji zleceniobiorca oczywiście nie musi wykonywać badań, niemniej powinien liczyć się z tym, iż podmiot może odmówić skorzystania z jego usług.
W końcu to przedsiębiorca powinien decydować, w jaki sposób kształtuje strukturę zatrudnienia i jakie środki wykorzysta w celu realizacji swojego najważniejszego obowiązku, czyli zapewnienia bezpieczeństwa w zakładzie.
Jeśli potrzebują Państwo wsparcia w zakresie mechanizmów wpływających na bezpieczeństwo osób zatrudnionych – zachęcamy do kontaktu.