W najbliższych trzech tygodniach opublikowany ma zostać ostateczny projekt noweli przepisów ws. zakazu stosowania aromatów w podgrzewanych wyrobach tytoniowych - wynika z wypowiedzi wiceministra finansów Jarosława Nenemana podczas pierwszego czytania projektu ustawy podnoszącej stawki akcyzy m.in. na papierosy.
Wiceszef resortu finansów odpowiadając w środę na pytania posłów, zadane w trakcie pierwszego czytania projektu noweli ustawy o podatku akcyzowym, poinformował m.in. o pracach nad kolejnymi przepisami, które dotyczyć będą wyrobów nikotynowych.Reklama
- Kiedy ten projekt zakazujący aromatów w podgrzewaczach ? (...) On będzie lada chwila (...) W tym tygodniu, albo w przyszłym trafia na Stały Komitet Rady Ministrów, więc pewnie w perspektywie trzech tygodni państwo się z nim zapoznają - powiedział Neneman.
Przedstawiciel ministerstwa poinformował ponadto, iż rząd pracuje nad przepisami odnoszącymi się do saszetek nikotynowych. Przypomniał, iż są one obecne na rynku od kilku lat i nie są opodatkowane. - Stosowny projekt jest na etapie Rady Ministrów. Wywiązała się dyskusja, która wstrzymała ten projekt, ale on nie zniknie - wskazał Neneman.
Nowatorskie wyroby tytoniowe na cenzurowanym
Dodajmy, iż Polskie Towarzystwo Pediatryczne rekomenduje wprowadzenie zakazu stosowania e-papierosów, dodatków smakowych (deserowych i owocowych) oraz zakazu sprzedaży jednorazowych wersji tych produktów. "Jednorazowe, aromatyzowane e-papierosy są produktami relatywnie nowymi na polskim rynku, a odległe skutki zdrowotne nie zostały jeszcze dobrze poznane. Dla niektórych substancji dodawanych do e-liquidów dla osiągnięcia atrakcyjnego smaku przez cały czas brakuje danych toksykologicznych" - przekonują eksperci.
Według danych portalu Statista globalny rynek e-papierosów w tym roku będzie wart jest 26 mld dolarów. Polska uznawana jest zaś za jeden z największych rynków e-papierosowych w UE. Ze względu na rosnącą popularność używki wśród osób młodych, część państw decyduje się na całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych, które stały się szczególnie popularne wśród nieletnich. W Europie na ten krok zdecydowała się już Belgia.
***