Zmiany w wysokości stawki zdrowotnej. Rząd zdradził, kto zyska najwięcej

1 miesiąc temu
Rząd wprowadza nowe zmiany w systemie składki zdrowotnej, które zdaniem ekspertów mają korzystny wpływ na przedsiębiorców oraz inne grupy społeczne. Zgodnie z analizami, zmiany te mają być szczególnie korzystne dla 93 proc. przedsiębiorców.


Beneficjentami nowych przepisów są przedsiębiorcy. Wprowadzone zmiany w składce zdrowotnej mają znaczący wpływ na ich koszty działalności.

Zmiany w składce zdrowotnej


Ministerstwo Zdrowia oraz Ministerstwo Finansów ogłosiły planowane zmiany w zasadach obliczania składki na ubezpieczenie zdrowotne dla przedsiębiorców, które mają wejść w życie od 1 stycznia 2025 roku. Te propozycje budzą duże zainteresowanie ze względu na potencjalne korzyści, jakie mogą przynieść przedsiębiorcom oraz zmiany w krajobrazie podatkowym.

Zgodnie z zapowiedziami resortów, proponowane zmiany mają przynieść korzyści dla aż 93 procent przedsiębiorców, którzy rozliczają się dzięki formularza PIT. Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Finansów, przedsiębiorcy, którzy rozliczają się na tzw. skali podatkowej, będą zobligowani do płacenia składki zdrowotnej w zryczałtowanej wysokości.

Będą oni musieli uiścić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia zatrudnionych przez siebie osób. Jeszcze do końca 2024 roku jest to 286 złotych, ale wstępne obliczenie wskazują, iż w 2025 roku może ona wzrosnąć do choćby 310 złotych.

Ta zmiana dotknie wszystkich przedsiębiorców rozliczających się na podstawie skali podatkowej, bez względu na wysokość ich dochodu.

Natomiast przedsiębiorcy korzystający z liniowego podatku w wysokości 19 proc. będą musieli nieco bardziej natrudzić się przy obliczaniu własnej stawki. Po wejściu nowych przepisów w życie składka zdrowotna dla nich będzie plasowała się na poziomie 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do wysokości dochodu nieprzekraczającego dwukrotności przewidywanego przeciętnego wynagrodzenia.

Niestety w przypadku dochodów powyżej tej kwoty, przedsiębiorcy będą zobowiązani do zapłaty dodatkowych 4,9 proc. od nadwyżki dochodu powyżej tej dwukrotności.

Kto zyska na nowych przepisach?


Obecnie w Polsce funkcjonuje ponad 1,3 miliona przedsiębiorców, którzy rozliczają się na skali podatkowej. Dla nich wszystkich planowane zmiany stanowią istotną poprawę sytuacji finansowej, co z kolei może przyczynić się do wzrostu aktywności gospodarczej oraz inwestycji.

Aktualnie obowiązujący system składek zdrowotnych dla przedsiębiorców, którzy wybrali ryczałt od przychodów ewidencjonowanych, pozwala na zapłatę zryczałtowanej składki. Jednakże zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Finansów, ta składka będzie wzrastać dopiero po przekroczeniu miesięcznych przychodów w wysokości 60 000 zł. Wtedy przedsiębiorcy ci zapłacą prawie 11 zł więcej.

Warto zaznaczyć, iż ta zmiana dotyczy wyłącznie przedsiębiorców, którzy wybrali ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Osoby korzystające z innych form opodatkowania, takich jak skala podatkowa czy podatek liniowy, nie będą objęte tą regulacją.

Wspomniana elastyczność systemu podatkowego daje przedsiębiorcom możliwość zmiany formy opodatkowania co roku. Oznacza to, iż już dziś każdy ma wybór między różnymi formami opodatkowania, np. ryczałtem, skalą podatkową lub podatkiem liniowym, mogą zmieniać swoją decyzję każdego roku. To ważne, ponieważ pozwala to na dostosowanie strategii podatkowej do zmieniającej się sytuacji finansowej oraz preferencji przedsiębiorcy.

Prostszy i sprawniejszy system


Główną zaletą proponowanego rozwiązania jest uproszczenie systemu podatkowego dla przedsiębiorców. Większość z nich będzie płacić składkę zdrowotną w stałej wysokości, co znacząco ułatwi proces rozliczeń oraz obniży administracyjne obciążenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. To krok w kierunku ulepszenia systemu podatkowego, który może poprawić komfort pracy przedsiębiorców oraz zachęcić do rozwoju działalności.

Jednakże, zalety tego systemu nie są jednoznaczne. Wprowadzenie składki zdrowotnej w formie zryczałtowanej może prowadzić do powstania deficytu w budżecie NFZ na poziomie 4-5 miliardów złotych.

Jak podaje serwis money.pl, istnieje obawa, iż proponowany system składek zdrowotnych dla przedsiębiorców może budzić niesmak wśród pozostałych grup społecznych. Podstawowym założeniem tego systemu jest fakt, iż przedsiębiorcy z dużym dochodem płacą składkę zdrowotną mniejszą niż pracownik na minimalnym wynagrodzeniu.

To jednak trudne do pogodzenia z konstytucyjnym obowiązkiem urzeczywistniania zasady sprawiedliwości społecznej, która mówi o równości i uczciwości w podziale obciążeń podatkowych – czytamy w portalu.

Idź do oryginalnego materiału