15-lecie Westcon Design Poland. Największym sukcesem – ludzie

gospodarkamorska.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: GospodarkaMorska.pl - portal morski, portal gospodarczy


15 lat obecności na trudnym, zmiennym rynku, wymagającym niezwykłej elastyczności, nieustannego doskonalenia i aktualizacji wiedzy, to wyczyn. Tym bardziej, jeżeli czas ten upływa nie na biernym trwaniu, a na rzeczywistym rozwoju. Takie właśnie półtorej dekady istnienia zanotowało szczecińskie biuro projektowe Westcon Design Poland. Jubileusz przypada na wrzesień.

Półtorej dekady to szmat czasu. Piętnaście lat temu do kin wchodziły „Bękarty wojny” Quentina Tarantino i „Sherlock Holmes” Guy'a Ritchiego, Barrack Obama został zaprzysiężony jako pierwszy w historii czarnoskóry prezydent Stanów Zjednoczonych, w Polsce funkcjonował pierwszy rząd Donalda Tuska, a na czele kraju stał Lech Kaczyński. Nie słyszeliśmy jeszcze o koronawirusie, a światowa gospodarka wciąż zmagała się ze skutkami kryzysu finansowego. Bezrobocie w kraju przekroczyło 10%. W polskiej branży stoczniowej panował marazm, a kłopoty na rynkach światowych nie nastrajały optymistycznie. Jedne zakłady ocierały się o bankructwo, drugie pilnie (i jak się okazało później – bezskutecznie) poszukiwały możnych zagranicznych inwestorów, które wyciągną je z dołka. W szczególnie kiepskiej sytuacji znalazły się stocznie w Szczecinie – państwo nie było w stanie przyciągnąć funduszy z Bliskiego Wschodu. Doki i hale pustoszały i popadały w zapomnienie. Oficjalnie zamknięta z końcem 2008 roku Stocznia Szczecińska Nowa ukończyła w marcu 2009 roku prace nad ostatnim statkiem – kontenerowcem dla rosyjskiego armatora. Przyszłość branży rysowała się w ciemnych barwach. Często jednak na gruzach starego dobrze wzrasta nowe.

24 września 2009 roku, właśnie w Szczecinie, oficjalnie zarejestrowana została spółka Westcon Design Poland. Nie wzięła się znikąd. Jej spółka-matka, Westcon Yards AS ma historię sięgającą lat 60-tych. To norweska grupa stoczniowa, która w ciągu swojego istnienia wypracowała sobie istotną pozycję na światowych rynkach. To właśnie norwescy szefowie Westconu postanowili zaryzykować i powołać do życia biuro projektowe w Polsce, gdzie rynek stoczniowy zmagał się w tamtym czasie z dużymi problemami. Problemy jednych są jednak zyskiem drugich – osieroceni przez rodzime stoczniowe biura projektowe doświadczeni pracownicy stali się łakomym kąskiem dla innych firm. W taki zatem sposób utworzone zostało biuro projektowe Westcon Design Poland, w którym nowe miejsce dla siebie znalazła m.in. część byłych projektantów Stoczni Szczecińskiej. Do nowej firmy wchodzili wraz z bogatym portfolio i bagażem doświadczeń. Wcześniej stali m.in. za projektami chemikaliowców, kontenerowców, czy dużych jednostek wielozadaniowych.

Westcon Design Poland gwałtownie odnalazł się na rynku. Co ważne, biuro od samego początku realizuje projekty nie tylko dla macierzystej stoczni Westcon Yards, ale także dla klientów zewnętrznych z całego świata. Niemniej jednak powiązania z rozpoznawalną na rynku marką pozwoliły na stosunkowo szybkie pozyskanie wartościowych zleceń i stabilny rozwój.

– Początki Westcon Design Poland były pełne wyzwań, jak to często bywa w przypadku młodych firm. Nasza firma powstała z pasji do inżynierii okrętowej. Zaczynaliśmy od kilku projektów dla klientów, ale mieliśmy jasno sprecyzowaną wizję – rozwijać się i dostarczać nowoczesne rozwiązania w skali globalnej – mówi Joanna Hebda-Nowacka, dyrektor zarządzająca Westcon Design Poland.


Joanna Hebda-Nowacka podkreśla, iż 15 lat obecności i rozwoju na rynku dla firmy, która nie jest przystoczniowym biurem projektowym, ale działa samodzielnie, to sukces sam w sobie. W tym czasie były lata chudsze, potem lata tłustsze, ale Westcon niezmiennie realizował przeróżne projekty i – co ważne – odnosił w nich sukcesy.

– Największym wyzwaniem było utrzymanie dynamicznego rozwoju w czasach kryzysów, takich jak globalne spowolnienia gospodarcze czy zmiany regulacyjne w branży morskiej. Musieliśmy nieustannie dostosowywać nasze strategie, inwestować w technologie i ludzi, aby utrzymać konkurencyjność. Zmiany w przepisach dotyczących ochrony środowiska również były dla nas wyzwaniem, ale jednocześnie dały impuls do rozwoju nowoczesnych, ekologicznych rozwiązań w projektach, co w dłuższej perspektywie wzmocniło naszą pozycję na rynku.

Dla dyrektor Joanny Hebdy-Nowackiej kadra inżynierska to największy powód do dumy. Zapytana o największe osiągnięcia firmy w ciągu 15 lat istnienia, bez wahania odpowiada: „ludzie”.

– Największym sukcesem jest nasz zespół. Przez te lata zbudowaliśmy silną grupę ekspertów, inżynierów i projektantów, którzy dzielą pasję do innowacji i zrównoważonego rozwoju. Dzięki nim zrealizowaliśmy wiele prestiżowych projektów, które zyskały uznanie zarówno wśród klientów, jak i w branży – dodaje dyrektor.

Nie można przecenić satysfakcji z posiadania dużego, zaufanego zespołu, gotowego na każde wyzwanie. W dzisiejszych czasach coraz trudniej znaleźć wykwalifikowanych specjalistów, a w wielu firmach luki po przechodzących na emeryturę fachowcach są trudne do zapełnienia. Wiele firm boryka się z problemem rosnących oczekiwań klientów i braku doświadczenia u nowych pracowników biur projektowych. W Westconie jednak, podobnie jak w dobrze skomponowanej drużynie piłkarskiej, udało się stworzyć idealne połączenie młodych talentów i doświadczonych ekspertów.

– Rotacja w naszej firmie jest stosunkowo niska, co cieszy, zwłaszcza w porównaniu z innymi firmami o podobnym profilu działalności. Oznacza to, iż pracownicy zostają z nami na dłużej i chcą z nami współpracować. Inwestujemy w rozwój naszych ludzi, oferując im szkolenia i wsparcie, co przynosi korzyści obu stronom. Uważam, iż oprócz tego, iż utrzymujemy się na rynku, naszym drugim największym sukcesem jest stworzenie zespołu 40 projektantów, którzy z sukcesem realizują liczne projekty– opisuje dyrektor Westcon Design Poland.

Rok jubileuszowy 2024 to dla firmy idealny moment na krótkie podsumowanie dotychczasowych osiągnięć oraz spojrzenie na nadchodzące możliwości. Piętnaście lat działalności na dynamicznym, stale zmieniającym się rynku przyniosło wiele interesujących wyzwań. Stawianie im czoła pozwoliło firmie systematycznie budować swoją pozycję. Już na samym początku projektanci zmierzyli się z zadaniem weryfikacji dokumentacji platformy wiertniczej, aby potwierdzić jej wytrzymałość. Platforma musiała przejść pod mostem podczas transportu przez Bosfor, co wymagało odcięcia fragmentu wieży i ponownego montażu po pokonaniu trasy. Innym wyzwaniem było zaprojektowanie przebudowy beznapędowej barki oceanicznej H-851, aby umożliwić jej transport górnej części platformy offshore o masie 38 tysięcy ton na miejsce instalacji. Choć większość zleceń pochodzi z zagranicy, w portfolio firmy znajduje się również polski akcent – pracownicy uczestniczyli w projekcie budowy polskich promów, które obecnie powstają w Gdańskiej Stoczni „Remontowa”.


– Naszym zadaniem było opracowanie dokumentacji roboczej dla części sekcji kadłubowych. Następnie otrzymaliśmy od stoczni, naszego klienta, podziękowania za dostarczenie dokumentacji w doskonałej jakości i przed ustalonym terminem – wspomina Joanna Hebda-Nowacka.

Co przyniosą najbliższe lata? Jak zauważa Joanna Hebda-Nowacka, biorąc pod uwagę duże doświadczenie firmy w opracowywaniu dokumentacji dla systemów obróbki wód balastowych oraz płuczek spalin na istniejących statkach, naturalnym kolejnym krokiem są systemy wychwytywania dwutlenku węgla ze spalin (carbon capture). Systemy carbon capture (CCS – Carbon Capture and Storage) to technologia, która pozwala na redukcję emisji CO₂ z procesów przemysłowych i spalania paliw kopalnych, w tym z jednostek morskich. W kontekście okrętowym CCS staje się coraz ważniejszym elementem walki z globalnym ociepleniem oraz spełnianiem międzynarodowych regulacji dotyczących emisji, takich jak te wprowadzone przez Międzynarodową Organizację Morską (IMO).

– Systemy wychwytywania dwutlenku węgla, nad którymi pracuje m.in. Wärtsilä, to technologia, którą uważnie śledzimy. Co więcej, już teraz otrzymujemy zapytania od klientów i przygotowaliśmy pierwsze oferty na opracowanie dokumentacji dla tych systemów – ujawnia Joanna Hebda-Nowacka, szefowa Westcon Design Poland.

Joanna Hebda-Nowacka słusznie przewiduje, iż kwestie emisji i ekologii będą odgrywać kluczową rolę w branży w nadchodzących latach. W związku z tym, oprócz systemów wychwytywania dwutlenku węgla (carbon capture) i w obliczu rosnących wymagań dotyczących redukcji emisji i globalnych działań na rzecz zrównoważonego rozwoju, przemysł morski coraz bardziej koncentruje się na stosowaniu alternatywnych paliw. Modyfikacje statków, które pozwalają na przystosowanie ich do korzystania z ekologicznych paliw, takich jak LNG (skroplony gaz ziemny), wodór, amoniak czy biopaliwa stają się priorytetem w wielu flotach.

– Dzięki naszemu doświadczeniu w projektach modernizacyjnych i zrównoważonych rozwiązaniach, pomagamy armatorom przejść na nowoczesne technologie, dostosowując statki do przyszłych wyzwań związanych z ekologią i emisjami.


Jakie plany i wyzwania dyrektor Westconu widzi na kolejne lata?

– Zdecydowanie nie zamierzamy zwalniać tempa. Planujemy dalszy rozwój naszych rozwiązań opartych na zrównoważonym rozwoju oraz inwestowanie w nowe technologie, takie jak wykorzystanie alternatywnych paliw, jak wodór czy amoniak. Widzimy ogromny potencjał w digitalizacji i automatyzacji procesów, zarówno w projektowaniu, jak i w eksploatacji statków. Duże szanse stwarza przed biurami projektowymi technologia Digital Twin (cyfrowy bliźniak) jako jedna z najnowszych innowacji stosowanych w branży morskiej, rewolucjonizując sposób, w jaki statki są projektowane, monitorowane i zarządzane. Digital Twin to wirtualna replika fizycznego statku, która odzwierciedla jego pełny cykl życia – od projektowania i budowy, przez eksploatację, aż po konserwację i modernizację. Cyfrowy bliźniak statku to wirtualny model, który jest stale zasilany danymi z rzeczywistego statku w czasie rzeczywistym. Może obejmować wszystkie systemy i elementy statku, takie jak napęd, systemy elektryczne, urządzenia pokładowe, a także strukturę kadłuba. Korzyści płynące z wykorzystania tej technologii to monitorowanie i optymalizowanie operacji statku, co prowadzi do oszczędności paliwa, czy konserwacja predykcyjna – zamiast czekać na awarię, Digital Twin analizuje dane i przewiduje, kiedy określone komponenty mogą wymagać serwisu, co pozwala na zaplanowanie konserwacji w dogodnym momencie. Podejmowanie bardziej świadomych decyzji opartych na aktualnych danych to bezdyskusyjna zaleta tej technologii co prowadzi do lepszej kontroli nad operacjami i większej elastyczności w zarządzaniu flotą. Dla naszego biura projektowego kolejnym segmentem usług, które zaczęliśmy rozwijać w ramach naszej działalności, są analizy takie jak FMEA (Failure Mode and Effects Analysis), FMECA (Failure Mode, Effects, and Criticality Analysis) oraz HAZID (Hazard Identification). Odgrywają one kluczową rolę w zapewnieniu niezawodności i bezpieczeństwa statków. Każda z tych metod analitycznych ma swoje specyficzne zastosowanie w procesach projektowania, eksploatacji i modernizacji jednostek morskich. Analizy te pozwalają naszym klientom na wczesne zidentyfikowanie zagrożeń i potencjalnych awarii, co umożliwia podjęcie działań mających na celu zmniejszenie ryzyka operacyjnego. Dzięki identyfikacji krytycznych punktów systemów statków można zoptymalizować konserwację i modernizacje, co prowadzi do poprawy niezawodności i dłuższej żywotności jednostki – opisuje Joanna Hebda-Nowacka.

Co dyrektor Westconu chciałaby przekazać klientom, pracownikom i partnerom firmy z okazji jubileuszu?

– Chciałabym z głębi serca podziękować naszym pracownikom za ich nieustające zaangażowanie, pasję i ciężką pracę. To dzięki wam jesteśmy w tym miejscu – wasza codzienna praca pozwala nam realizować choćby najbardziej wymagające projekty. Dziękuję również naszym klientom i partnerom za wieloletnie zaufanie i wsparcie. 15 lat to znaczący moment w naszej historii, ale widzimy przed sobą jeszcze wiele nowych celów i wyzwań. Jestem pewna, iż z takim zespołem i wspólnie z naszymi partnerami, czeka nas jeszcze wiele wspaniałych lat rozwoju i sukcesów.


Idź do oryginalnego materiału