Polscy żołnierze zakończyli kolejną zmianę w ramach misji PKW Irini. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy wykonali 63 misje bojowe, spędzając łącznie 204 godziny w powietrzu. Teraz obowiązki przejmuje kolejna zmiana lotników z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.
Celem operacji Irini jest monitorowanie szlaków żeglugowych i zapobieganie łamaniu embarga na dostawy broni do Libii oraz nielegalny wywóz ropy naftowej. Polscy lotnicy stacjonujący w bazie Sigonella na Sycylii realizowali te zadania w ramach X zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego.
Lotnicy w pełni zrealizowali założony plan
Wykorzystany przez nich samolot patrolowo-rozpoznawczy Bryza spędził w powietrzu 204 godziny bez awarii, co umożliwiło skuteczne monitorowanie sytuacji na morzu.
Loty realizowane były zgodnie z harmonogramem operacyjnym i trwały od trzech do czterech godzin. W tym czasie lotnicy monitorowali podejrzane jednostki pływające, sprawdzali ich kurs, ładunek oraz prowadzili dokumentację zdjęciową. Zebrane materiały trafiały do dowództwa operacji w Rzymie, a w uzasadnionych przypadkach informowano okręty patrolowe.
Walka z przemytem i nielegalnymi transportami
Misja Irini została zainicjowana w 2020 roku przez Unię Europejską. Celem operacji jest egzekwowanie embarga ONZ na dostawy broni do Libii, co ma zapobiegać dalszej destabilizacji regionu. W jej ramach Polacy monitorowali tankowce oraz statki, które mogły przewozić nielegalne ładunki.
Nadal można natrafić na jednostki przewożące zamaskowany sprzęt wojskowy lub wykonujące podejrzane manewry. Każda podejrzana jednostka jest identyfikowana i fotografowana. W razie konieczności nawiązywany jest kontakt z jej kapitanem, a ostateczne decyzje podejmuje dowództwo operacji.
Lotnicy patrolują także szlaki, którymi poruszają się łodzie z nielegalnymi migrantami. Tym razem aktywność w tym zakresie była niewielka, ponieważ zimą warunki na Morzu Śródziemnym są trudniejsze do pokonania.
Polscy lotnicy zdobyli cenne doświadczenie
Współpraca z sojusznikami NATO pozwala doskonalić umiejętności i operować w trudniejszych warunkach. PKW Irini to jeden z wielu dowodów na zaangażowanie Polski w zapewnianie bezpieczeństwa w Europie i na Morzu Śródziemnym.
Od teraz odpowiedzialność za kontynuację misji spoczywa na XI zmianie kontyngentu. Kolejne miesiące przyniosą nowe wyzwania, ale polscy żołnierze są gotowi, by przez cały czas wspierać operację Irini i dbać o przestrzeganie międzynarodowego prawa na Morzu Śródziemnym.
zdjęcie ilustracyjne, envato.elements