Od rekrutacji do zatrudnienia, czyli luka komunikacyjna
O ile onboarding jest już całkowicie znany i stosowany w większości organizacji mając na celu prawidłowe wdrożenie pracownika do pracy, to preboarding zdarza się rzadko, ale warto wiedzieć czym jest i zastanowić się czy nie jest warty wdrożenia w Twojej organizacji. Proces rekrutacji kończący się informacją zwrotną dla kandydata o wyborze go na dane stanowisko oddziela kilka dni, kilka tygodni bądź dwa lub trzy miesiące (uzależnione od okresu wypowiedzenia) do wejścia do organizacji. Co dzieje się pomiędzy? Czy zapełniamy lukę komunikacyjną, pełną często obaw ze strony kandydata budowaniem adekwatnego wizerunku nowego pracodawcy? Odpowiedź jest jednoznaczna: nie ma na to czasu. Jest kilka rozwiązań, które wprowadzone raz staną się rozwiązaniem w procesie, bez późniejszego zbytniego wysiłku, wręcz mogą być istotnym elementem wczesnego onboardingu.
Tajniki preboardingu – gotowa lista dobrych praktyk do wdrożenia
Na czym więc może polegać preboarding? Sprawdź, jak go wdrożyć. Oto gotowa lista inspiracji:
- Skuteczna komunikacja z kandydatem i zapewnienie mu informacji o przyszłym pracodawcy. Przygotuj materiał powitalny, który pokaże co dla nas, jako zespołu jest najważniejsze. W ten sposób kandydat wejdzie w historię firmy. Przyda się też krótka informacja o standardach komunikacji, strukturze, wartościach. Nie powinna być to forma powieści na kilka czy kilkanaście stron, a krótka zwięzła forma graficzna, która przybliży nas do nowej kultury organizacyjnej.
- Przygotowanie przewodnika dla pracownika – spis gdzie może szukać informacji, gdzie znajdują się podstawowe regulacje, do kogo i po co będzie potrzebował się zgłosić.
- Przygotowanie na kilka dni przed rozpoczęciem pracy harmonogramu dnia, ze wskazaniem zwyczajów odpowiednich dla Waszej organizacji/dla działu w którym osoba ma zagrzać miejsce na dłużej, informacji gdzie można zaparkować auto, zjeść lunch, kupić kanapkę itp.
- Przygotowanie krótkiego zaproszenia do zwiedzania biura – poinformowanie pracowników o nowej osobie, by mogli spodziewać się krótkich odwiedzin i by nie byli zaskoczeni.
- Podtrzymywanie kontaktu – informowanie o przygotowanych dokumentach, udogodnieniach np. w przypadku wstępnych badań lekarskich (zapewne wiesz w jakich godzinach, gdzie, do kogo się zgłosić, może uda się uniknąć kolejek?).
- Potwierdzenie na 2-3 dni wcześniej godziny rozpoczęcia pracy, możliwości zakupu lunchu/obiadu, a może dostawie i godzinie śniadań, o ile takie możliwości występują.
- Zbudowanie zaufania, poprzez obecność w pierwszych godzinach oczekiwań na szkolenia czy przy przemieszczaniu się z biura do biura.
- Przygotowaniu filmu wprowadzającego od HR.
- Zaproszenia kandydata na kawę z nowym zespołem.
- Przygotowanie pakietu startowego – tu już w zależności od możliwości finansowych pracodawcy, często notes i długopis wystarczy, by pokazać „dbamy o Ciebie, pierwszy dzień – może się przydać”.
Preboarding skutecznie buduje reputację pracodawcy
To zaledwie kilka możliwości, kilka pomysłów ukierunkowujących na działania preboardingowe. W moim przekonaniu działania takie mocno wpływają na wizerunek pracodawcy. Kandydaci często w social mediach dzielą się wrażeniami z procesów rekrutacyjnych, z procesów wdrożeniowych, co jest istotną informacją dla kolejnych potencjalnych osób, które będziemy chcieli zrekrutować. najważniejsze jest to, by osoba będąca w procesie wdrożenia – czuła się dobrze, wiedziała, iż może liczyć na wsparcie i pozyskanie pomocy czy informacji w sytuacji, gdy będzie tego potrzebować.
To ważne jeżeli chcemy być o krok dalej od innych firm i zbudować markę pracodawcy dbającego o przyszłego pracownika, już na etapie, w którym obaw przed nowym wyzwaniem jest najwięcej.