1 miesiąc temu
Jeżeli korzystacie z Ubuntu i naciśniecie kombinację Alt+7, to otrzymacie znak paragrafu (§). Od dawna namawiałem Myszę, żeby napisała coś na mojego bloga o prawie. Zagadnień jest sporo, a wiele z nich zmienia się w czasie (Cookie Law » RODO, prawo pracy). Dlatego właśnie zaczynamy comiesięczny cykl (mam taką nadzieję) wpisów o prawie, które gdzieś tam nas dotyka. Zapraszam do lektury.
Co każdy programista powinien wiedzieć o prawie?
Że jest 😉
Że nie jest doskonałe.
Że nieznajomość prawa szkodzi. Serio! To jedna z podstawowych zasad prawa. Prawo jest jednak baaaardzo obszerne i nie jest możliwe, aby wymagać od kogokolwiek znajomości wszystkich przepisów. Zawsze jednak osoba, która nie zna prawa, znajduje się w gorszej sytuacji niż ta, która je zna, bo to właśnie ten nieznający prawa ponosi negatywne konsekwencje swojej niewiedzy. Właśnie dlatego, niezależnie czy pracujesz na umowę o pracę, zlecenie, dzieło czy B2B, o ile chcesz uniknąć negatywnych konsekwencji nieznajomości prawa, musisz znać te, które dotyczą Twojej branży.
Przejdźmy do konkretów:
- Kto ma prawa autorskie do Twojego kodu? Inaczej będzie na umowę o pracę, a inaczej w pozostałych przypadkach. Inaczej, jak przeniesiesz prawa autorskie, a inaczej jak udzielisz licencji. A jeszcze inaczej, o ile korzystasz z open source. A co, o ile przy pisaniu kodu skorzystasz z AI?
- Tworzysz aplikacje, oprogramowanie, gry komputerowe, strony internetowe… Obrazy, grafiki, animacje itd. są chronione prawami autorskimi. Kiedy i jak możesz z nich korzystać? Czy inni mogą korzystać z tego, co zrobisz Ty?
- Po co komu pliki cookie? A wtyczki dostawców zewnętrznych? Co, jak i na jak długo mogą zbierać? Jak o tym informować? A co jak ktoś zażąda dostępu do informacji o zebranych danych? Albo ich usunięcia? A jak ktoś je wykradnie?
I najważniejsze – kto, komu i za co ma zapłacić? Głupio by było zapłacić za coś, z czego nie możesz skorzystać, bo nie masz do tego prawa 🙃
Jeżeli macie pytania, piszcie do Koziołka!
r. pr. Joanna Kuczyńska
