Port Szczecin stał się punktem zapalnym debaty politycznej i gospodarczej na początku 2025 roku. W centrum uwagi znalazła się transakcja dotycząca spółki Bulk Cargo – Port Szczecin oraz związane z nią plany inwestycyjne i historyczne decyzje rządów poprzedników.
Minister Arkadiusz Marchewka, odpowiadający za infrastrukturę, w swoich wpisach na portalu X szczegółowo odniósł się do tej sytuacji.
Minister Marchewka wyjaśnił, iż niemiecka firma Rhenus, która już wcześniej posiadała 40% udziałów w Bulk Cargo, nabyła dodatkowe udziały, stając się jej większościowym właścicielem. „Skoro mówimy o prywatnych firmach, to jasne jest, iż w transakcji nie uczestniczyła spółka Skarbu Państwa” – podkreślił. Co więcej, wcześniejsze udziały Rhenus w Bulk Cargo zostały zakupione za czasów poprzednich rządów. Wzbudza to więc pytania o konsekwencję ówczesnych decyzji.
Jednym z kluczowych elementów transakcji jest zobowiązanie nowego właściciela do zainwestowania ponad 200 mln zł w rozwój terminalu, modernizację infrastruktury magazynowej oraz zwiększenie zdolności przeładunkowych. Minister zaznaczył, iż związki zawodowe i około 200 pracowników zdecydowanie popierali tę transakcję, dostrzegając w niej szansę na poprawę warunków pracy i stabilność zatrudnienia.
W swoim wpisie Marchewka odniósł się również do decyzji poprzednich rządów, które oddały w długoletnią dzierżawę blisko 1,5 mln m2 terenów polskich portów zagranicznym firmom z Niemiec, Belgii, Chin i innych krajów. Zauważył, iż mimo posiadania narzędzia w postaci ustawy umożliwiającej pierwokup udziałów przez państwo, ani razu z niej nie skorzystano. „Hipokryzja to mało powiedziane” – stwierdził.
Minister ostro skrytykował byłego wiceministra Marka Gróbarczyka, odpowiedzialnego za porty, zarzucając mu brak zrozumienia dla obecnej sytuacji i potrzeb portów.
Planowane inwestycje nowego właściciela wyglądają obiecująco, ale wciąż budzą wątpliwości związane z udziałem zagranicznych firm w ważnej infrastrukturze.
fot: Bulkc Cargo