Cyfrowa Polska przeciw opłatom sieciowym

2 miesięcy temu

Pojawiające się projekty wprowadzenia opłat od użytkowania sieci spowodują zapaść europejskich firm informatycznych zwłaszcza w zakresie innowacyjności – stwierdza Związek Cyfrowa Polska w swoim oświadczeniu dla Komisji Europejskiej.

Związek Cyfrowa Polska przesłał swoje uwagi do białej księgi europejskiej o nazwie „Jak zaspokoić potrzeby infrastruktury cyfrowej Europy?”. Znalazły się tam zalecenia dotyczące edukacji cyfrowej, korzystania z infrastruktury telekomunikacyjnej oraz rozbudowy sieci dostępowej.

Eksperci Związku jednoznacznie przeciwstawiają się pomysłom wprowadzenia opłat od użytkowania sieci zwanych już w tej chwili „podatkiem sieciowym”. Cyfrowa Polska uważa, iż w efekcie dotknęłoby to wszystkich użytkowników chmur obliczeniowych oraz technologii rozproszonych sieci serwerów (CDN) używanej w celu dostaw treści. Oznacza to, iż nie mając wyboru musieliby oni przerzucić ostateczne koszty na użytkowników końcowych, co utrudniłoby ucyfrowienie Europy, bowiem użytkownicy zaczęliby korzystać tylko z usług podstawowych, by nie zwiększać ruchu w sieci, a co za tym idzie także opłat.

„Niemal wszystkie obecne badania dobitnie pokazują, iż Europa ma ogromny problem z rozwojem gospodarczym i technologicznym. Żadna z 10 największych firm na świecie nie pochodzi z Europy i żadna spośród 50 największych europejskich firm nie została założona w ciągu ostatnich 30 lat. Reszta świata nam ucieka, a my powinniśmy ją gonić zamiast wprowadzać regulacje tłamszące innowacyjność i rozwój. To absolutnie ślepa uliczka” – stwierdza Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska.

Warto zauważyć, iż wprowadzenie mechanizmu opłat sieciowych już wcześniej spotkało się ze sprzeciwem sporej części państw członkowskich Unii oraz stron uczestniczących w konsultacjach na ten temat. Eksperci wszystkich organizacji potwierdzają przy tym, iż znacznie wzrosłyby koszty dla podmiotów cyfrowych oraz dla konsumentów powodując wzrost cen i obniżenie jakości usług.

Eksperci Cyfrowej Polski zwracają też uwagę na błędne założenie, iż istnieje luka inwestycyjna w zakresie infrastruktury szerokopasmowej. Odwołując się do badań samej Unii Europejskiej, zauważają, iż według nich instalowanie nowych sieci światłowodowych postępuje dobrze (73% pozytywnych odpowiedzi), podobnie jak technologii 5G (81% pozytywnych odpowiedzi), a choćby zaczęły się prace nad technologią 6G, przy czym na te wszystkie działania przeznaczono środki zarówno publiczne, jak i prywatne. Ich zdaniem problem jest z transformacją cyfrową, bowiem konsumenci muszą mieć więcej usług na wysokim poziomie, by zaczęli korzystać z już istniejącej infrastruktury w większym stopniu niż dotychczas. Konieczne jest ponadto zwiększenie ich kompetencji cyfrowych poprzez ulgi podatkowe, bony cyfrowe czy programy podstawowego kształcenia cyfrowego. Konieczna jest „szeroko zakrojona edukacja, zwiększająca kompetencje cyfrowe całych narodów”.

Jak stwierdza Michał Kanownik, od 2019 roku w Unii Europejskiej przyjęto aż 77 nowych aktów prawnych w dziedzinie cyfryzacji. Niektóre z nich porządkują rynek, ale inne wprowadzają problemy utrudniające inwestycje na rynku cyfrowym UE. Jak dodaje, konieczne jest „mniej a mądrzej” w dziedzinie regulacji.

Istotne są bowiem takie regulacje, które umożliwią konkurencję pomiędzy podmiotami na rynku, co może stymulować innowacyjność i jednocześnie usuną „nieprawidłowości w jego funkcjonowaniu”.

W obecnej sytuacji geopolitycznej, zwłaszcza przy zagrożeniu działaniami Rosji na morzach, konieczna jest także ochrona kluczowej infrastruktury telekomunikacyjnej. Powinno się inwestować w kable podmorskie zapewniając im jednak podstawową ochronę, zaś przy takich inwestycjach konieczne są przejrzyste procedury ich podejmowania.

Idź do oryginalnego materiału