Nagrywanie rozmów, zarówno w życiu codziennym, jak i na potrzeby dowodu w sprawie sądowej, budzi liczne kontrowersje. Czy osoba biorąca udział w rozmowie może ją nagrywać bez wiedzy drugiej strony? Czy taki dowód może być wykorzystany w sądzie? A co w przypadku, gdy nagrania dokonano potajemnie lub z naruszeniem prawa?
Odpowiedzi na te pytania wymagają analizy zarówno przepisów prawa i orzecznictwa. W niniejszym opracowaniu przybliżone zostaną granice legalności nagrań oraz ich potencjalna wartość dowodowa w sądzie.
Nagrywanie rozmowy jako jej uczestnik a prawo karne
W świetle obowiązujących przepisów prawa karnego, nagrywanie rozmowy przez osobę będącą jej uczestnikiem co do zasady nie stanowi przestępstwa określonego w art. 267 § 1 Kodeksu karnego.
Przepis ten penalizuje bowiem bezprawne uzyskiwanie informacji nieprzeznaczonej dla sprawcy, w szczególności poprzez nieuprawnione uzyskanie dostępu do systemu informatycznego, przechwytywanie korespondencji lub podsłuchiwanie cudzych rozmów, w których sprawca nie uczestniczy.
W sytuacji, gdy osoba dokonująca nagrania jest stroną rozmowy, uzyskiwana informacja jest jej przeznaczona, a zatem nie dochodzi do realizacji znamion czynu zabronionego z art. 267 § 1 kk. W takim przypadku nie ma również mowy o przełamaniu lub ominięciu zabezpieczenia w rozumieniu tego przepisu, co stanowi kolejną przesłankę wyłączającą odpowiedzialność karną.
Nagranie cudzej rozmowy – podsłuch
Nagrywanie rozmowy, w której nie bierze się udziału (np. podsłuchiwanie , ukrycie dyktafonu, podsłuch telefoniczny), może stanowić przestępstwo w rozumieniu art. 267 kodeksu karnego.
Nagrywanie rozmowy a prawo cywilne
Mimo iż nagrywanie rozmowy, w której się uczestniczy, nie stanowi przestępstwa, może ono naruszać dobra osobiste, takie jak prywatność i swoboda komunikacji
Osoba, której prawa zostały naruszone takim nagraniem, może dochodzić swoich praw na drodze cywilnej, żądając zaprzestania naruszeń lub zadośćuczynienia pieniężnego.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 31 stycznia 2018 r. sygn. akt I CSK 292/17 orzekł, iż otwarty katalog dóbr osobistych pozwala na objęcie pojęciem swobody wypowiedzi nie tylko możności decydowania o treści wypowiedzi, ale również o tym, czy wypowiedź werbalna, albo też niewerbalna, zostanie utrwalona, w jakiej formie, w jakim celu i przez kogo. Potajemne nagrywanie rozmówcy narusza dobro osobiste w postaci swobody wypowiedzi oraz sferę prywatności rozmówcy, a w przypadku osób prawnych sferę poufności, które powszechnie uznawane są w literaturze za wartości szczególnie chronione. Dokonywanie potajemnego nagrywania innych osób jest powszechnie nieakceptowane w społeczeństwie i stanowi działanie zasługujące na dezaprobatę.
Podkreśla to istotną rozbieżność: działanie, które nie jest zakazane przez prawo karne, może prowadzić do odpowiedzialności cywilnej i podlegać ocenie etycznej.
Należy jednak zaznaczyć, iż naruszenie dóbr osobistych musi być bezprawne, aby mogło stanowić podstawę odpowiedzialności cywilnej. Sam fakt nagrania rozmowy bez wiedzy rozmówcy nie przesądza jeszcze o bezprawności. Ta bowiem musi być oceniana w konkretnym kontekście. Przykładowo, działanie może być uzasadnione koniecznością ochrony własnych praw lub dokumentowania bezprawnych działań drugiej strony, takich jak przemoc psychiczna czy fizyczna.
Sądy podkreślają, iż potajemne nagrywanie rozmów narusza konstytucyjne prawo do swobody i ochrony komunikowania się, a także może pozostawać w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (podobnie: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 lipca 1999 r., sygn. I ACa 380/99).
To na pozwanym ciąży obowiązek wykazania, iż jego działanie, mimo ingerencji w dobra osobiste, nie było bezprawne. Bezprawność działania może zostać wyłączona w sytuacjach, gdy nagranie służyło obronie uzasadnionego interesu, dokumentowaniu przestępstwa lub działaniu w stanie wyższej konieczności.
Czy potajemne nagranie być dowodem w sprawie cywilnej?
W postanowieniu z dnia 13 stycznia 2022 r., sygn. akt II PSK 203/21, Sąd Najwyższy dokonał wykładni art. 308 kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którą przepis ten nie wyklucza co do zasady możliwości wykorzystania w postępowaniu cywilnym potajemnie dokonanych nagrań jako środka dowodowego. Podkreślono, iż choć sposób uzyskania nagrania może budzić wątpliwości natury etycznej bądź prawnej, nie oznacza to automatycznie jego niedopuszczalności dowodowej. Ocenie podlega przede wszystkim wartość dowodowa konkretnego nagrania, rozpatrywana w kontekście całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, przedmiotu sporu oraz stanowisk procesowych stron.
W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2003 r., sygn. akt IV CKN 94/01, LEX nr 80244 wyrażono pogląd, iż nagrania dokonane bez wiedzy i zgody rozmówcy, po zweryfikowaniu ich autentyczności, mogą zostać zakwalifikowane jako dowód w sprawie cywilnej.
Jednocześnie wskazano jednak na konieczność szczególnie wyważonej analizy treści takich nagrań z uwzględnieniem ryzyka manipulacji rozmową przez osobę świadomą jej rejestracji. Nagrania uzyskane w warunkach rażącego naruszenia zasad współżycia społecznego (w szczególności poprzez wykorzystanie sytuacji przymusowej, złego stanu psychicznego lub psychofizycznego rozmówcy) mogą zostać zdyskwalifikowane jako dowód.
W razie braku zgody osoby nagrywanej na wykorzystanie zapisu w celach procesowych, konieczna jest ocena, czy sposób pozyskania dowodu narusza konstytucyjnie chronione prawo do prywatności, a o ile tak, to czy owo naruszenie znajduje usprawiedliwienie w potrzebie ochrony innego dobra konstytucyjnego, jakim jest prawo do sprawiedliwego procesu (art. 45 Konstytucji RP; podobnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 2016 r., sygn. akt II CSK 478/15, LEX nr 2075705.
Nagrywanie pracodawcy
W orzecznictwie podkreślono, iż ochrona spraw prywatnych dotyczy nie tylko pracownika, ale także pracodawcy i jego firmy. Nagrywanie rozmów pracodawcy bez jego zgody może stanowić podstawę do rozwiązania umowy o pracę. Pracodawca może uznać za prawdziwe twierdzenia pracownika, iż nagrywał on jego niejawne rozmowy, i wskazać to jako przyczynę rozwiązania umowy, bez konieczności dowodzenia samego faktu nagrania. Ochrona prywatności działa dwustronnie – obejmuje nie tylko pracownika, ale również pracodawcę oraz jego przedsiębiorstwo. To, czego pracodawca nie ujawnia i co uznaje za informacje niejawne, nie może być dowolnie nagrywane i gromadzone przez pracownika (podobnie: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2011 r., II PK 299/10, OSNP 2012, nr 13–14, poz. 170 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2018 r., sygn. akt I CSK 292/17).
Sąd Najwyższy wskazał, iż skoro poprzez potajemne nagranie dokonane przez pozwanego doszło do naruszenia dóbr osobistych, takich jak: swoboda wypowiedzi, prywatność rozmówcy, poufność spółki, a także naruszenia tajemnicy komunikowania się, to aby pozwany mógł uniknąć konsekwencji prawnych tego naruszenia, musiałby wykazać, iż zaistniała jedna z okoliczności wyłączających jego odpowiedzialność.
Każde działanie naruszające dobra osobiste jest bezprawne, o ile nie występuje żadna z przesłanek usprawiedliwiających takie działanie. Do okoliczności wyłączających bezprawność naruszenia dóbr osobistych zalicza się zazwyczaj:
- działanie zgodne z porządkiem prawnym, tj. dozwolone przez obowiązujące przepisy prawa;
- wykonywanie prawa podmiotowego;
- zgodę osoby pokrzywdzonej (z zastrzeżeniem możliwości uchylenia jej skuteczności w określonych przypadkach);
- działanie w celu ochrony uzasadnionego interesu.
Nagrania w sprawie o rozwód
Sąd Najwyższego w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 listopada 2002 r., sygn. akt I CKN 1150/00, nie publ., wydanym w sprawie, w której nagranie pochodziło z podsłuchu założonego w cudzym mieszkaniu, wskazał, iż wyłączenie bezprawności pozyskania informacji w drodze podsłuchu możliwe jest jedynie wtedy, kiedy interes, którego ochronie ma służyć naruszenie tajemnicy komunikowania się, jest odpowiednio ważny. Dążenia przez stronę do uzyskania materiału pozwalającego podważyć prawdziwość przyszłych zeznań świadka w postępowaniu rozwodowym nie uznał za wystarczająco ważki powód łamania wolności komunikowania się.
Z kolei w wyroku z dnia 25 kwietnia 2003 r. sygn. akt IV CKN 94/01, nie publ., rozważana była przez Sąd Najwyższy kwestia dopuszczalności posłużenia się w procesie rozwodowym nagraniami rozmów telefonicznych między stronami, dokonanymi przez jednego z rozmówców bez wiedzy drugiej strony. Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, iż wykonanie nagrań bez zgody jednego z uczestników rozmowy nie dyskwalifikuje całkowicie nagrania jako dowodu, o ile nie została zakwestionowana skutecznie autentyczność takiego materiału i jeżeli nie jest to jedyny dowód wykazujący okoliczności istotne w sprawie.
W piśmiennictwie podkreśla się natomiast istotne wątpliwości związane, z jednej strony – z dopuszczeniem w przepisach procedury cywilnej możliwości posługiwania się dowodem z nagrania (art. 308 kpc), a z drugiej, z koniecznością poszanowania konstytucyjnie chronionego prawa do prywatności oraz tajemnicy komunikowania się. Zwraca się uwagę na potrzebę zróżnicowanego podejścia do oceny dopuszczalności dowodów z nagrań uzyskanych w sposób przestępczy tj. z naruszeniem art. 267 kk, który penalizuje nielegalne uzyskanie informacji, oraz dowodów, które nie stanowią czynu zabronionego, gdyż dokumentują rozmowę, w której uczestniczył nagrywający, a więc utrwalają informację legalnie przez niego uzyskaną.
W tym drugim przypadku ograniczenia w zakresie dopuszczalności wykorzystania nagrania mogą wynikać z treści nagrania, o ile dotyczą one sfery prywatności osoby nagrywanej.
Stanowisko to zostało podzielone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 kwietnia 2016 r., sygn. akt II CSK 478/15, który zaakceptował powyższą argumentację, zastrzegając jednak, iż dowód z nagrania może zostać uznany za niedopuszczalny również ze względu na okoliczności jego sporządzenia, w szczególności gdy wskazują one na rażące naruszenie zasad współżycia społecznego, na przykład poprzez naganne wykorzystanie trudnego położenia, stanu psychicznego lub psychofizycznego osoby, z którą prowadzono rozmowę.
Sąd Najwyższy podniósł, iż podnoszone w doktrynie zastrzeżenia dotyczące wiarygodności dowodu z potajemnego nagrania rozmowy prowadzonej przez nagrywającego – wynikające z możliwości manipulowania przebiegiem rozmowy przez nagrywającego – nie uzasadniają a priori dyskwalifikacji takiego dowodu.
Nagranie a tajemnica zawodowa
W przywołanej wyżej sprawie sygn. akt II CSK 478/15, dowodem uznanym przez sądy obu instancji za niedopuszczalny było nagranie rozmowy powoda z notariuszem, dotyczącej przebiegu czynności notarialnej. W tym kontekście niedopuszczalność dowodu mogłaby również wynikać z obowiązku zachowania przez notariusza tajemnicy zawodowej, o której mowa w art. 18 § 1 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie. Zgodnie z tym przepisem, notariusz obowiązany jest do zachowania w tajemnicy okoliczności sprawy, o których powziął wiadomość w związku z wykonywanymi czynnościami notarialnymi.
Zgoda osoby na wykorzystanie nagrania jako dowodu
Wyrażenie przez osobę nagrywaną zgody na wykorzystanie nagrania dla celów dowodowych przed sądem cywilnym co do zasady eliminuje zarzut nielegalnego pozyskania nagrania. W przypadku braku takiej zgody konieczna jest ocena, czy dowód, z uwagi na jego treść oraz sposób pozyskania, narusza konstytucyjnie chronione prawo do prywatności osoby nagrywanej, a jeżeli tak, to czy owo naruszenie może być usprawiedliwione koniecznością zapewnienia innej osobie prawa do rzetelnego procesu.
Nagrywanie rozmów a konstytucja
Art. 49 Konstytucji RP stanowi fundamentalną gwarancję wolności i ochrony tajemnicy komunikowania się, jednoznacznie zakazując bezprawnej ingerencji w sferę prywatności. Zasada ta stanowi podstawę dla szeroko rozumianej ochrony dóbr osobistych związanych z komunikacją, takich jak prywatność rozmów, poufność informacji czy swoboda wypowiedzi.
Dowód z nagrania w sprawie karnej
Zgodnie z orzecznictwem, nagrania sporządzone przez świadków mogą stanowić istotny dowód w sprawach karnych, o ile spełniają określone warunki. Przede wszystkim nagranie powinno być autentyczne i niezmodyfikowane, a jego zawartość powinna być jasna i zrozumiała. Nagrania dokonane przez osoby prywatne bez wiedzy osób nagrywanych nie są automatycznie wykluczone jako dowód, o ile służą wykazaniu istotnych okoliczności sprawy, a potrzeba ochrony interesu publicznego przeważa nad interesem prywatnym osób nagrywanych.