Efektywność energetyczna priorytetem Europejskiego Zielonego Ładu

7 miesięcy temu

Europejski Zielony Ład (tzw. Green Deal) to unijny plan, który ma przyczynić się do osiągnięcia neutralności klimatycznej Europy do 2050 r. Jednym z jego filarów jest nadanie priorytetu efektywności energetycznej. Ten kierunek widać w szczególności w zmienionej ostatnio dyrektywie w sprawie efektywności energetycznej[1]. Jakie obowiązki nakłada na firmy?

Dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej w nowym wydaniu

Nowa dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej nakłada nowe obowiązki na państwa członkowskie oraz przedsiębiorców.

Jakie są jej główne założenia?

  1. Obliguje państwa członkowskie do działania według zasady efektywność energetyczna przede wszystkim. Oznacza to, iż przy podejmowaniu decyzji dotyczących planowania, polityk i większych inwestycji[2] w sektorze energetycznym i nieenergetycznym konieczne będzie uwzględnienie racjonalnych rozwiązań z punktu widzenia efektywności energetycznej.
  2. Wyznacza państwom członkowskim wspólny cel ograniczenia w 2030 r. zużycia energii końcowej o co najmniej 11,7% w porównaniu z prognozami zużycia energii na 2030 r. sporządzonymi w 2020 r. Każde państwo będzie musiało zrealizować również wyższe, roczne cele oszczędności energetycznych w latach 2021-2030 (w porównaniu do obecnych progów), m.in. poprzez ustanowienie systemu zobowiązującego do efektywności energetycznej lub zastosowanie alternatywnych środków z dziedziny polityki[3].
  3. Przewiduje, aby całkowite zużycie energii w sektorze publicznym zostało łącznie zmniejszane o co najmniej 1,9% rocznie w porównaniu z 2021 r. Zwolnione z tego obowiązku mogą być transport publiczny i siły zbrojne.
  4. Wymaga, aby w ramach zamówień publicznych o wartości równej lub przekraczającej unijne progi, nabywane produkty, usługi, budynki i roboty budowlane cechowały się bardzo dobrą charakterystyką energetyczną.
  5. Przewiduje obowiązek posiadania systemu zarządzania energią przez przedsiębiorców, których średnie roczne zużycie energii w ciągu ostatnich trzech lat przekroczyło 85 TJ (czyli 23 611 MWh).
  6. Obliguje wszystkich przedsiębiorców (także MŚP) do wykonywania audytów energetycznych, jeżeli ich średnie roczne zużycie energii w ciągu ostatnich trzech lat przekroczyło 10 TJ (ok. 2 778 MWh), a nie mają wdrożonego systemu zarządzania energią. Pierwszy audyt będzie musiał zostać wykonany do 11 października 2026 r., a kolejne co 4 lata.
  7. Stawia na poprawę oszczędności energetycznej m.in. u osób dotkniętych ubóstwem energetycznym, odbiorców wrażliwych, gospodarstw domowych o niskich dochodach czy osób zajmujących mieszkania socjalne.

Dyrektywa w sprawie efektowności energetycznej uchyla tę dotychczas obowiązującą[4], na bazie której uchwalono polską ustawę o efektywności energetycznej.

Teraz jest zatem czas na dostosowanie polskiej ustawy do nowych wymogów.

Na czym aktualnie stoimy – ustawa o efektywności energetycznej w pigułce

Obecnie ustawa o efektywności energetycznej przewiduje przede wszystkim:

1. obowiązek uzyskiwania oszczędności energii przez tzw. podmioty zobowiązane (niektóre przedsiębiorstwa energetyczne oraz część odbiorców końcowych) poprzez:

  • realizację przedsięwzięć służących poprawie efektywności energetycznej u odbiorców końcowych (w tym poprzez realizację programów bezzwrotnych dofinansowań, np. do wymiany źródeł ciepła u odbiorców), lub
  • uzyskanie i umorzenie przed Prezesem URE świadectw efektywności energetycznej,
  • wniesienie opłaty zastępczej (wyłącznie w niektórych przypadkach),

2. współgrający z powyższym system świadectw efektywności energetycznej (potocznie zwany białymi certyfikatami), wydawanych za realizację przedsięwzięć służących poprawie efektywności energetycznej.

Ustawa o efektywności energetycznej przewiduje katalog przedsięwzięć, za które wydawane są świadectwa efektywności energetycznej (białe certyfikaty). Należą do nich m.in.:

  1. izolacja instalacji przemysłowych,
  2. modernizacja lub wymiana oświetlenia, lokalnych sieci ciepłowniczych i lokalnych źródeł ciepła, a także pojazdów służących do transportu drogowego lub kolejowego (np. wymiana na pojazd elektryczny, hybrydowy czy wodorowy oraz wymiana opon na efektywniejsze),
  3. odzyskiwanie energii (w tym w procesach przemysłowych),
  4. ograniczenie strat energii związanych np. z jej poborem przez różne odbiorniki, czy na przesyle energii przez sieć.

Kto może się ubiegać o wydanie świadectwa efektywności energetycznej?

Każdy podmiot[5], który planuje wyżej wymienione przedsięwzięcie, a oszczędność energii takiego przedsięwzięcia wyniesie co najmniej 10 ton tzw. oleju ekwiwalentnego średnio w ciągu roku (czyli co najmniej 116,3 MWh rocznie) może ubiegać się o świadectwo efektywności energetycznej. Co więcej, taki podmiot może również upoważnić inny, aby wystąpił o przyznanie białego certyfikatu.

Jakie są korzyści ze świadectw efektywności energetycznej?

Oprócz uzyskania samej oszczędności zużycia energii (w wyniku przeprowadzonego przedsięwzięcia), z uzyskaniem świadectwa efektywności energetycznej wiążą się prawa majątkowe, które można sprzedać na Towarowej Giełdzie Energii.

Przykładowo, za sierpień 2023 r. średnioważona cena świadectwa wynosiła 2 050,36 zł/tonę oleju ekwiwalentnego. „Wartość” świadectwa zależy zatem od wielkości uzyskiwanej oszczędności energii w ramach przedsięwzięcia. Świadectwa kupują niektóre podmioty w związku z nałożeniem na nie obowiązku przedstawienia Prezesowi URE świadectw do umorzenia – jest zatem na nie stały popyt.

3. W pozostałym zakresie ustawa o efektywności energetycznej (zgodnie z wymogami w tej chwili jeszcze obowiązującej dyrektywy) przewiduje obowiązek przeprowadzenia co 4 lata audytu energetycznego przez dużych przedsiębiorców (chyba, iż posiadają odpowiedni system zarządzania energią lub środowiskowy). Informacja o przeprowadzonym audycie musi zostać zaraportowana do Prezesa URE.

Ewolucja czy rewolucja systemu?

Spełnienie ambitnych założeń nowej dyrektywy wymagać będzie zmiany w tej chwili funkcjonującego w Polsce systemu. Wydaje się, iż będą to ewolucyjne, rozwijające system zmiany. O efektywności energetycznej powinno być w najbliższym czasie głośniej, co jest na pewno słusznym kierunkiem – same OZE nie wystarczą do osiągnięcia neutralności klimatycznej UE.


[1] Dyrektywa Parlamentu Europejskiego I Rady (UE) 2023/1791 z dnia 13 września 2023 r. w sprawie efektywności energetycznej oraz zmieniająca rozporządzenie (UE) 2023/955, która wchodzi w życie 20. dnia po jej opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym UE (publikacja – 20 września 2023 r.).
[2] Tj. inwestycji o wartości przekraczającej 100 000 000 EUR każda lub 175 000 000 EUR w przypadku projektów dotyczących infrastruktury transportowej.
[3] Zgodnie z dyrektywą, środek z dziedziny polityki oznacza „instrument o charakterze regulacyjnym, finansowym, fiskalnym, dobrowolnym lub informacyjnym, który został formalnie ustanowiony i wdrożony w państwie członkowskim, aby stworzyć ramy wsparcia, wymóg lub zachętę dla uczestników rynku do oferowania i nabywania usług energetycznych i do wprowadzania innych środków poprawy efektywności energetycznej”.
[4] Tj. Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2012/27/UE z dnia 25 października 2012 r. w sprawie efektywności energetycznej, która utraci moc 12 października 2025 r.
[5] Z pewnymi wyjątkami dotyczącymi np. uzyskania na przedsięwzięcie premii termomodernizacyjnej czy też pomocy inwestycyjnej.

Idź do oryginalnego materiału