Home office nie spełnia przesłanek placówki CIT

4 godzin temu

Duńska spółka, specjalizująca się w ubezpieczeniach podróżnych, wystąpiła do Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej o wydanie interpretacji indywidualnej dotyczącej skutków podatkowych planowanego zatrudnienia pracowników zamieszkałych w Polsce. Firma nie posiadała oddziału w RP, a jej działalność była prowadzona wyłącznie w Danii i Szwecji. Zatrudnieni pracownicy mieli wykonywać zdalnie proste czynności administracyjne w systemie home-office, przy czym miejsce wykonywania pracy miało zależeć wyłącznie od ich decyzji. Pracownicy mieli przejąć obowiązki płatnika składek ZUS, a wykonywana przez nich praca miała ograniczać się do wsparcia w likwidacji szkód, obsługi finansowej oraz analizie danych. Firma nie dysponowała ani nie planowała dysponować żadną przestrzenią biurową w Polsce.

W związku z tym stanem faktycznym spółka zapytała, czy taki model zatrudnienia powoduje powstanie zakładu zagranicznego w rozumieniu art. 4a pkt 11 ustawy z 15.2.1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (t.j. Dz.U. z 2025 r. poz. 278; dalej PDOPrU) oraz art. 5 Konwencji między Polską a Danią z 6.12.2001 r. w sprawie unikania podwójnego opodatkowania i zapobiegania uchylaniu się od opodatkowania w zakresie podatku od dochodu i majątku (Dz.U. z 2003 r. Nr 43, poz. 368; dalej UPO), a tym samym obowiązku rozliczania CIT w Polsce.

Zdaniem firmy zakład nie powstanie, ponieważ nie będzie ona posiadała placówki ani stałego miejsca prowadzenia działalności, a czynności pracowników będą miały charakter pomocniczy. Spółka wskazała przy tym, iż nie będzie osiągać w Polsce przychodów w rozumieniu art. 3 ust. 2 i ust. 3 pkt 1 PDOPrU oraz art. 7 ust. 1–2 UPO.

Fiskus był jednak innego zdania – uznał, iż zakład powstanie, bowiem miejsce świadczenia pracy przez pracowników (np. ich mieszkania) może stanowić placówkę, poprzez którą prowadzona jest działalność gospodarcza spółki. Sąd I instancji częściowo podzielił tę ocenę, uznając, iż spełnione zostały przesłanki istnienia placówki i jej trwałości, ale nie działalności innej niż pomocnicza, co wykluczało powstanie zakładu w rozumieniu przepisów podatkowych.

Pomocniczy charakter działalności

Fiskus wezwał spółkę do uzupełnienia wniosku o dodatkowe pytanie dotyczące skutków podatkowych opisanej działalności. Spółka potwierdziła, iż nie będzie rejestrowana dla celów VAT w Polsce, nie będzie posiadała urządzeń, lokali ani nieruchomości, a sprzęt przekazywany pracownikom służy jedynie do zdalnej pracy. Zmodyfikowano również pytanie, koncentrując je na obowiązku podatkowym z tytułu ewentualnego powstania zakładu.

W odpowiedzi, Dyrektor KIS uznał stanowisko spółki za nieprawidłowe. W ocenie organu, model działalności spełnia przesłanki powstania zakładu zgodnie z art. 4a pkt 11 PDOPrU oraz art. 5 ust. 1 i 5 UPO. Zdaniem organu, wykonywanie pracy przez pracowników w Polsce w trybie home-office oznacza utworzenie stałej placówki, przez którą prowadzona jest działalność gospodarcza inna niż wyłącznie pomocnicza. W konsekwencji spółka powinna rozliczać CIT w Polsce.

Spółka wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, a ten uchylił interpretację skarbówki. Sąd przyjął, iż nie zaistniała jedna z trzech koniecznych przesłanek – prowadzenie działalności innej niż wyłącznie pomocnicza. Organ uznał, iż pracownicy, choć wykonują czynności z prywatnych mieszkań, mogą tworzyć placówkę, jeżeli spełniają przesłanki trwałości i funkcjonalności. Praca ma charakter ciągły, umowy zawierane są na czas określony z zamiarem kontynuacji, a spółka zapewnia sprzęt i zdalny dostęp do systemów. Tym samym, zdaniem WSA, powstaje organizacyjnie wyodrębniona przestrzeń mogąca stanowić placówkę. Jednocześnie organ zauważył, iż czynności realizowane przez pracowników w Polsce – tj. wsparcie administracyjne w ramach tzw. operacyjnego i finansowego back-office oraz analiza danych – mają wyłącznie charakter pomocniczy względem działalności podstawowej prowadzonej w Danii i Szwecji. Pracownicy nie uczestniczą w sprzedaży produktów, nie pozyskują klientów, nie podejmują decyzji w imieniu spółki, a ich działania nie generują przychodów. Na tej podstawie sąd uznał, iż nie została spełniona przesłanka merytorycznego prowadzenia działalności, o której mowa w art. 5 ust. 1 i 5 UPO.

Dwie skargi kasacyjne

Od tego wyroku obie strony sporu wniosły skargi kasacyjne. Spółka zarzuciła organowi m.in. błędną wykładnię przepisów materialnych i proceduralnych oraz nieprawidłowe przyjęcie, iż powstaje placówka, choć nie dysponuje żadną przestrzenią. Z kolei fiskus zarzucił sądowi błędne uznanie, iż działalność w Polsce ma charakter pomocniczy.

W wyroku z 19.2.2025 Naczelny Sąd Administracyjny, II FSK 609/22, Legalis, oddalił obie skargi kasacyjne. Uznał, iż sąd I instancji niesłusznie przyjął powstanie placówki, ale trafnie ocenił, iż działalność pracowników miała charakter pomocniczy i nie prowadziła do powstania zakładu. NSA potwierdził, iż brak stałej przestrzeni do dyspozycji spółki wyklucza spełnienie pierwszej przesłanki. Tym samym, mimo częściowo odmiennego uzasadnienia, wyrok sądu I instancji został utrzymany.

Idź do oryginalnego materiału