Kiedy warto przekształcić spółkę jawną w z o.o. lub komandytową?

8 godzin temu

Spółka jawna świetnie sprawdza się na starcie działalności gospodarczej, ale z czasem nierzadko okazuje się, iż traci na swojej atrakcyjności. Rozwój biznesu to niejedyna przesłanka, kiedy warto rozważyć przekształcenie jej w inną formę prawną. Oto podsumowanie najważniejszych informacji, które warto wiedzieć w tym temacie.

Zalety spółki jawnej

Spółka jawna jako forma prowadzenia biznesu niewątpliwie ma swoje zalety. Cieszy się również niemałą popularnością, bo jak wynika z danych GUS-u, na koniec 2023 roku w Polsce funkcjonowało ok. 34 tys. spółek jawnych[1]. Jest to więc trzecia co do popularności forma prowadzenia działalności gospodarczej w ramach spółki handlowej – zaraz po spółkach z o.o. (576 tys.) oraz spółkach komandytowych (36 tys.)[2]. Co ją wyróżnia?

Jest szczególnie atrakcyjną formą prawną na etapie rozpoczynania działalności gospodarczej. Można ją założyć w łatwy sposób – wystarczy zawarcie umowy w zwykłej formie pisemnej (bez konieczności wizyty u notariusza) i rejestracja w KRS.

Nie istnieją też wymogi dotyczące minimalnej wartości wkładów wnoszonych do spółki jawnej, a przedmiotem wkładu może być np. praca wspólnika na jej rzecz. Warto też wspomnieć, iż spółka jawna jest jedyną (dostępną dla wszystkich)[3] spółką handlową, która zwykle[4] sama nie jest podatnikiem podatku dochodowego. Podatnikami są wyłącznie jej wspólnicy, co zapewnia jednokrotne opodatkowanie dochodu po ich stronie.

Wspólnicy spółki jawnej mają również prawo do korzystania z tzw. ryczałtowego PIT-u. To rozwiązanie może być bardzo korzystne, w szczególności, gdy działalność generuje niskie koszty.

Kolejnym atutem spółki jawnej jest to, iż w wielu przypadkach nie wymaga ona prowadzenia tzw. pełnej księgowości. Aż do przekroczenia progu 2,5 miliona euro przychodów, można korzystać z podatkowej księgi przychodów i rozchodów.

Na pierwszy rzut oka spółka jawna wydaje się bardzo wygodną formą prowadzenia działalności gospodarczej. Często jest optymalnym wyborem, gdy prowadzony biznes:

  • ma małe rozmiary i prosty charakter,
  • nie generuje dużych ryzyk prawnych.

Jednak w innych przypadkach przekształcenie spółki jawnej w z o.o. lub w spółkę komandytową nabiera większego sensu. Dlaczego?

Wady spółki jawnej

Spółka jawna może nie być najlepszym rozwiązaniem dla dużego i wysoko dochodowego biznesu.

Prowadzenie działalności gospodarczej w formie spółki jawnej wiąże się również z 3 kwestiami, które mogą być rozpatrywane w kategorii jej wad. Mowa o:

  • odpowiedzialności osobistej wspólników za zobowiązania spółki;
  • problemach z sukcesją oraz możliwości przeniesienia ogółu praw i obowiązków wspólnika jedynie w całości;
  • nieoptymalnym opodatkowaniu dochodów przy większej skali działalności.

Przyjrzyjmy się każdej z tych kwestii nieco bliżej.

Odpowiedzialność osobista majątkiem prywatnym wspólników za zobowiązania spółki

W przypadku spółki jawnej każdy wspólnik odpowiada za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem – solidarnie z pozostałymi wspólnikami oraz ze spółką. Dodatkowo nowy wspólnik odpowiada za zobowiązania spółki powstałe przed jego dołączeniem. Zakres odpowiedzialności jest więc bardzo szeroki i obejmuje choćby działania, takie jak:

  • zajęcie rachunków bankowych, udziałów lub akcji w innych spółkach;
  • licytacja posiadanej nieruchomości.

Choć egzekucja z majątku wspólnika może być prowadzona, dopiero gdy zaspokojenie z majątku spółki okaże się bezskuteczne, to możliwość jej przeprowadzenia ułatwia, m.in.:

  • udowodnienie przez wierzyciela spółki, iż gdyby egzekucja przeciwko spółce została przeprowadzona, to byłaby bezskuteczna;
  • nadanie tytułowi egzekucyjnemu wydanemu przeciwko spółce (np. prawomocnemu wyrokowi) klauzuli wykonalności przeciwko wspólnikom spółki jawnej[5].

Kwestia sukcesji oraz przeniesienia ogółu praw i obowiązków

Każdy wspólnik spółki jawnej posiada tzw. ogół praw i obowiązków (OPIO), który jest niepodzielny. Wspólnik może przenieść OPIO na inny podmiot, ale łączy się to z jego całkowitym wyjściem ze spółki. Nie jest też możliwa sprzedaż części OPIO.

Pod tym kątem praktyczniejsze od spółek jawnych są spółki kapitałowe, które przewidują możliwość podziału posiadanego pakietu udziałów czy akcji. Taka opcja może np. ułatwić dołączenie nowego inwestora do prowadzonego już biznesu.

Jeszcze więcej trudności związanych jest z kwestią sukcesji. jeżeli umowa spółki jawnej nie stanowi inaczej, to śmierć wspólnika powoduje rozwiązanie spółki jawnej[6]. Oznacza to, iż dochodowy i rozwijany latami biznes, może zostać nagle zlikwidowany.

W konkretnych przypadkach pozostali wspólnicy mogą postanowić o kontynuacji działalności spółki, ale praktyka pokazuje, iż wiąże się to z licznymi komplikacjami w kontekście utrzymania podmiotu. Odmiennie wygląda sytuacja w przypadku spółek kapitałowych. Tutaj śmierć wspólnika nie powoduje rozwiązania spółki. Zasadą jest dziedziczenie udziałów lub akcji zgodnie z ogólnymi zasadami prawa spadkowego.

Nieoptymalne opodatkowanie spółki jawnej

Nieposiadanie przez spółkę jawną statusu podatnika podatku dochodowego oznacza, iż podatnikami z tytułu zysków osiąganych przez spółkę są jej wspólnicy. Nie dochodzi więc do podwójnego opodatkowania dochodów spółki (raz na poziomie samej spółki, a następnie na poziomie wspólników). To rozwiązanie może być korzystne, ale nie zawsze takie jest. Dlaczego?

Zarobki wspólników spółki jawnej są traktowane podatkowo jako przychód z działalności gospodarczej. Najczęściej są one opodatkowane podatkiem liniowym (19% dochodu, niezależnie od jego wysokości). Oprócz tego zarobki te są obciążone składką zdrowotną (4,9% dochodu) – a w przypadku dochodu przekraczającego milion złotych, nadwyżka dochodu ponad tę kwotę jest dodatkowo obciążona daniną solidarnościową (4%).

W przypadku dochodów przekraczających milion złotych rocznie spółka jawna nie jest więc optymalną formą prowadzenia działalności z punktu widzenia podatkowego. Wszystko dlatego, iż w takim przypadku wspomniane wyżej obciążenia daninami publicznymi mogą sięgać blisko 30% dochodu. W związku z tym można przyjąć, iż im większy jest dochód, tym mniej efektywne staje się opodatkowanie spółki jawnej.

Dodatkowy obowiązek informacyjny

Z opodatkowaniem spółek jawnych wiąże się też kwestia obowiązków informowania o wspólnikach spółki. W przypadku, w którym wspólnikami spółki jawnej są nie tylko osoby fizyczne (np. inna spółka), podmiot musi poinformować o tym urząd skarbowy poprzez dostarczenie formularza CIT-15J z załącznikiem CIT/JW. Brak założenia odpowiedniego dokumentu będzie oznaczał opodatkowanie spółki jawnej podatkiem CIT.

Co więcej, nie jest to obowiązek jednorazowy. Taką informację trzeba składać corocznie oraz przy każdej zmianie wspólników. Każdorazowe przekroczenie terminu złożenia informacji CIT-15J oznacza bezwarunkowe nabycie statusu podatnika CIT przez spółkę (nie istnieje możliwość „przywrócenia” terminu).

Ponadto organy podatkowe stoją na stanowisku, iż w przypadku niezłożenia formularza CIT-15J w terminie spółka w dalszym ciągu będzie podatnikiem CIT. Będzie tak, choćby jeżeli znowu będzie mieć wśród swoich wspólników wyłącznie osoby fizyczne.

Alternatywy dla spółki jawnej

Wielość ograniczeń, jakie nakłada forma spółki jawnej, sprawia, iż warto pomyśleć o przekształceniu przedsiębiorstwa w inny typ podmiotu. Jakie są alternatywy i dlaczego opłaca się rozważyć ich wybór?

Spółka komandytowa zamiast jawnej?

Opodatkowanie spółki jawnej sprawia, iż jest ona znacznie mniej optymalnym rozwiązaniem niż spółka komandytowa. Co prawda zyski tej ostatniej są opodatkowane CIT-em (9/19%), ale w przypadku ich wypłaty na rzecz wspólników, komplementariusze (wspólnicy zarządzający) mają prawo do odliczenia od swojego PIT-u części CIT-u należnego od spółki. Wysokość tego odliczenia jest równa iloczynowi procentowego udziału w zysku wspólnika i wartości CIT spółki.

W praktyce oznacza to, iż komplementariusz albo nie zapłaci PIT od dywidendy (spółka z 19% CIT) albo realnie zapłaci go według stawki ok. 10%.

Dodatkowo wybór spółki komandytowej zwalnia z płacenia daniny solidarnościowej i ogranicza składkę zdrowotną do stałej, ryczałtowej wysokości (9% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ogłaszanego przez GUS za IV kwartał roku poprzedniego[7]).

Trzeba jednak pamiętać, iż niskie opodatkowanie w spółce komandytowej dotyczy jedynie komplementariusza – wspólnika zarządzającego, który odpowiada za długi spółki całym swoim majątkiem. Jest to więc jednakowa sytuacja, jak przy wspólnikach spółki jawnej. Te dwa przypadki dzieli jednak pewna różnica – w spółce komandytowej w zamian za ponoszenie ryzyka biznesowego komplementariusz jest „nagradzany” podatkowo niższym obciążeniem zysków ze spółki.

Z punktu widzenia regulacji dotyczących funkcjonowania spółek komandytowych i jawnych istnieje jednak wiele podobieństw. Mowa tu, m.in. o:

  • występowaniu niepodzielnego OPIO;
  • nieograniczonej odpowiedzialności komplementariuszy za zobowiązania spółki.

Odmiennie wygląda natomiast sytuacja komandytariuszy. Ich odpowiedzialność wobec wierzycieli spółki jest ograniczona do wysokości sumy komandytowej.

Przekształcenie spółki jawnej w z o.o. z estońskim CIT-em

Przekształcenie spółki jawnej w sp. z o.o. i wybór ryczałtu od dochodów spółek(tzw. „estoński CIT”) może przynieść korzyści podatkowe. Główne zalety tego modelu opodatkowania to:

  • odroczenie momentu opodatkowania spółki do momentu podziału zysków. W konsekwencji spółka opodatkowana estońskim CIT-em nie płaci comiesięcznych zaliczek na CIT od uzyskanych dochodów, co pozytywnie wpływa na płynność gotówkową;
  • korzystne opodatkowanie wypłacanych dywidend. Z tytułu podziału zysku spółka zapłaci 10% lub 20% CIT (w zależności od tego, czy posiada status małego podatnika), ale wspólnicy mają prawo do odliczenia od swojego podatku od dywidendy części CIT-u należnego od spółki;
  • brak daniny solidarnościowej oraz obowiązku opłacania składek ZUS (w przypadku spółek wieloosobowych).

Sama spółka z o.o. oferuje też inne, niepodatkowe korzyści. Przykładem może być m.in. brak odpowiedzialności wspólników za zobowiązania spółki. Oprócz tego przekształcenie spółki jawnej w z o.o. (lub inną spółkę kapitałową) może być korzystne ze względu na to, iż daje szansę na łatwiejsze pozyskanie inwestorów oraz mniej skomplikowaną sukcesję.

Porównanie spółek – która forma jest najbardziej opłacalna?

Aby porównać obciążenia fiskalne wspólnika sp. z o.o. (z ECIT), komplementariusza spółki komandytowej oraz wspólnika spółki jawnej, przygotowaliśmy tabelę, która podsumowuje wydatki w tym zakresie. Na potrzeby obliczeń przyjmijmy, iż dochód całej spółki wyniósł 3 miliony PLN, a wspólnik posiada 50% udziałów w zysku.

Jak widać z powyższego, uproszczonego zestawienia, pod względem opodatkowania spółka jawna nie jest optymalnym rozwiązaniem. Dlatego warto pamiętać, iż rozwój biznesu powinien być impulsem do zainteresowania się innymi formami działalności. Może okazać się, iż spółka jawna, która została wybrana w przeszłości i na początku świetnie się sprawdzała, z biegiem czasu przestanie być adekwatnym rozwiązaniem.

Warto również zwrócić uwagę, iż powyższe wyliczenia dotyczą sytuacji, w której wypracowany przez spółkę zysk jest wypłacany częściowo na rzecz wspólnika. Gdyby zysk ten został w spółce i miał być reinwestowany, to w przypadku spółki z o.o. na estońskim CIT w ogóle nie doszłoby do opodatkowania. Jest to olbrzymia korzyść i przewaga tego rozwiązania nad spółką jawną czy komandytową, które przy opodatkowaniu dochodu klasycznym CIT-em są zobowiązane do zapłacenia daniny niezależnie od tego, czy dochód jest konsumowany na cele prywatne, czy reinwestowany w rozwój biznesu.

Jeżeli zastanawiają się Państwo nad zmianami organizacyjnymi w swoim biznesie – zapraszamy do kontaktu. Nasi eksperci pomogą w doborze odpowiedniej formy działalności, która będzie nie tylko optymalna podatkowo, ale także adekwatna prawnie z punktu widzenia prowadzonego przedsięwzięcia.


[1] Dane za: Zmiany strukturalne grup podmiotów gospodarki narodowej w rejestrze REGON, 2023 r., Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 2024 r., s. 14

[2] Dane za: Rejestracje i upadłości przedsiębiorstw w II kwartale 2024 roku, Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 2024 r., s. 6

[3] Podatnikiem podatku dochodowego nie jest również spółka partnerska, niemniej – jest ona dostępna jedynie dla wąskiej grupy zawodów.

[4] Wyjątkiem jest sytuacja, w której wspólnikami spółki są nie tylko osoby fizyczne, a spółka nie dopełni we właściwym czasie stosownych obowiązków informacyjnych.

[5] art. 7781 Kodeksu postepowania cywilnego

[6] art. 58 § 1 pkt 4 Kodeksu spółek handlowych

[7] W 2024 r. jest to kwota 699,11 zł.

[8] Podatek z tytułu podziału zysku Spółka płaci w następnym roku, po roku podziału zysku. Czyli kwota ta nie obniża zysku przeznaczonego do podziału (wypłaty wspólnikom). Obniży ona natomiast dochód spółki w roku zapłaty.

[9] Obniżony PIT komplementariusza sp. k. i wspólnika sp. z o.o. opodatkowanej ryczałtem od dochodów spółek wynika z prawa do odliczenia od kwoty PIT części CIT spółki przypadającej proporcjonalnie na wartość udziału tego wspólnika (tj. procent prawa do udziału w zysku w sp. k. lub procent udziału w kapitale zakładowym spółki w przypadku sp. z o.o.). Szerzej wątek ten został opisany we wcześniejszej części tekstu.

Idź do oryginalnego materiału