3 godzin temu
Ministerstwo Klimatu i Środowiska podpisało kolejne umowy z klastrami energii. Nowe panele słoneczne na dachach, magazyny energii w gminach, pierwsza elektrownia wiatrowa w ramach klastrów i prawdziwe oszczędności dla mieszkańców. Stawką jest bezpieczeństwo energetyczne lokalnych społeczności i przyspieszenie zielonej transformacji.
Umowy i konkrety
Ministerstwo Klimatu i Środowiska podpisało umowy z klastrami energii. Łączna wartość wsparcia wynosi blisko 264 mln zł i pochodzi ze środków Krajowego Planu Odbudowy. Dzięki tym pieniądzom w sześciu województwach powstaną nowe lokalne instalacje odnawialnych źródeł energii, magazyny energii oraz projekty parasolowe dla mieszkańców.
To już drugi etap realizacji programu wspierającego społeczności energetyczne – podpisano dotąd 19 umów o łącznej wartości 628 mln zł. Skala przedsięwzięcia pokazuje, iż energetyka obywatelska przestaje być pilotażem – zaczyna realnie zmieniać lokalne systemy energetyczne.
Prąd na potrzeby mieszkańców
W ramach projektów powstanie ponad 3700 instalacji fotowoltaicznych, niemal 2800 magazynów energii i 326 pomp ciepła. Zaplanowano także budowę farm fotowoltaicznych, instalacje pilotażowe – w tym magazyny wodorowe – oraz pierwszą elektrownię wiatrową realizowaną w ramach klastrów.
Nowa moc wytwórcza energii elektrycznej i cieplnej wyniesie w połączeniu prawie 40 MW, a pojemność magazynów przekroczy 47 MWh. Inwestycje obejmą ponad 12 tysięcy mieszkańców, którzy będą mogli korzystać z tańszej i bardziej stabilnej energii wytwarzanej lokalnie.
Loklana energia
Minister klimatu i środowiska – Paulina Hennig-Kloska – podkreśla, iż rozwój energetyki rozproszonej to nie tylko ekologia, ale też konkretne oszczędności.
– „Transformacja energetyczna w wersji rozproszonej, lokalnej, musi się rozwijać i przyspieszać. Wdrażanie projektów, które są oparte o własną produkcję, magazynowanie, a potem zużywanie energii elektrycznej, odciąży sieci elektroenergetyczne. Środki, które inwestujemy w modernizację i rozwój tych sieci, to są środki, które ostatecznie ponosimy w kosztach energii. Dlatego powinniśmy stawiać na jak największą autokonsumpcję i samowystarczalność energetyczną lokalnych wspólnot” – powiedziała Hennig-Kloska.
Kto otrzymał wsparcie?
Dofinansowanie trafiło do ośmiu klastrów energii, w tym między innymi do Klastra Energii Powiatu Myszkowskiego (50 mln zł), Klastra Energii Pogórza Dynowskiego (49,3 mln zł) oraz Klastra Ropczycko-Dębickiego (47,9 mln zł).
Każdy z tych projektów łączy rozwój OZE z magazynowaniem energii, infrastrukturą ładowania pojazdów elektrycznych i bezpośrednim wsparciem dla mieszkańców.
Bezpieczeństwo z lokalnych źródeł
Rozwój klastrów energii oznacza zwiększenie elastyczności systemu elektroenergetycznego i ograniczenie strat przesyłowych. Pozwala też na lepsze wykorzystywanie energii odnawialnej, przy jej nadprodukcji.
Program ma również wymiar społeczny i gospodarczy: wspiera lokalne firmy oraz generuje nowe miejsca pracy.
– „Dzięki środkom z KPO odblokowujemy potencjał OZE w Polsce. Każda podpisana dziś umowa to konkretne instalacje, magazyny energii, projekty dla mieszkańców. Te inwestycje będą pracować przez lata, wzmacniając odporność energetyczną naszych społeczności” – podkreśliła minister.
Umowy zostały zawarte w ramach inwestycji KPO – „Instalacje OZE realizowane przez społeczności energetyczne”. To krok w stronę energetyki bliżej ludzi – dosłownie i w przenośni.
Fot. gov.pl