Lubię to, co robię

Lekarz, oficer Wojska Polskiego, taternik, człowiek wielu talentów i zamiłowań, a przy tym swoista marka, bo prowadzi Pan też szeroką działalność popularyzatorską i edukacyjną. Które z tych określeń jest Panu najbliższe?
– Wydaje się, iż najwłaściwsza byłaby odpowiedź: najbliższe memu sercu jest określenie… narcyz, ponieważ skromnie muszę przyznać, iż wszystko, co pani powiedziała, podoba mi się. (śmiech) Lubię też patrzeć na realizację swojej misji życiowej jako zadanie budowania jakości, czyli marki Doktor Narcyz. Pomaga mi w tym tradycja rodzinna nadawania imienia Narcyz, która w naszej rodzinie sięga trzech pokoleń. Można uznać, iż to już marka. Za namową znajomej tak nazwałem swoją działalność gospodarczą – Doktor Narcyz, ponieważ w ten sposób najłatwiej ludzie zapamiętywali mnie i mojego tatę, po którym dziedziczę medyczne upodobania. Jestem przekonany, iż Opatrzność Boża dała mi szansę na interesujące życie, a ja z niej skorzystałem.