1 miesiąc temu
Już niedługo, bo do końca wakacji zostanie oddana do użytku hala pod budowę statków, na terenie PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni. Ta ogromna hala kadłubowa to jedna z największych tego typu konstrukcji w Europie. Co ważniejsze, to właśnie w niej w ciągu kilku tygodni rozpocznie się montaż silników w bloku śródokręcia pierwszej z fregat typu Miecznik.
Budowa hali jest już na ukończeniu, jak opowiadał Jerzy Łopatyński z gdyńskiej stoczni: „Pozostały nam tylko prace wykończeniowe i odbiory techniczne. Całość powinna zostać sfinalizowana do końca wakacji . Potem do wnętrza zostanie wprowadzony blok śródokręcia pierwszej z przyszłych fregat. W najbliższych tygodniach ruszy też montaż silników, które zdążyły przejść już testy u producenta. – Czekamy na ich dostawę „.
Hala na terenie PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni, ma sześć tysięcy metrów kwadratowych powierzchni oraz wysokość 46 metrów. Wszystko to czyni ją jedną z największych tego typu konstrukcji w Europie. We wnętrzu obiektu zostały zainstalowane między innymi dwie suwnice o udźwigu stu ton i trzecia zdolna podnieść ciężar o wadze do 15 ton, a także ogrzewanie i wentylacja, które umożliwiają prowadzenie prac malarskich. W tym obiekcie niedługo będą składane kadłuby fregat typu Miecznik. Poszczególne ich elementy budują PGZ Stocznia Wojenna oraz gdańska stocznia Remontowa Shipbuilding.
Kolejną halą jest hala produkcyjna czyli prawie 5 tys. m2 powierzchni. Będą tam działać wszystkie stoczniowe wydziały wyposażeniowe. Pracownicy będą mieli do dyspozycji między innymi ślusarnie oraz stanowiska hydrauliki siłowej i obsługi wałów. Do tego zostanie jeszcze dobudowany czterokondygnacyjny budynek administracyjno-biurowy, który stanie się zapleczem dla pracowników produkcji. Tam też ma zostać ulokowane biuro projektu. Koszt budowy nowych obiektów przekracza 300 mln zł.
Integralną częścią inwestycji jest również projekt stworzenia centrum serwisowo-logistycznego dla okrętów państw NATO.
– To odpowiedź na potrzeby marynarek wojennych państw sojuszniczych, które wraz z Marynarką Wojenną RP dbają o bezpieczeństwo na Bałtyku. Chodzi o to, aby stworzyć im miejsce, w którym – w razie potrzeby – będą mogli skorzystać z naszych usług – podkreślał we wcześniejszych wywiadach Paweł Lulewicz – były prezes PGZ Stoczni Wojennej.
W hali kadłubowej w Gdyni będą przede wszystkim składane fregaty typu Miecznik, ale prezes PGZ ma również nadzieję na dalszą współpracę z Polską Marynarką ale również z państwami sojuszniczymi.
Tutaj będziemy realizować większość prac związanych z budową i integracją systemów na fregatach, które powstaną w ramach programu „Miecznik”. Mam nadzieję, iż w przyszłości hale posłużą również podczas prac przy innych okrętach budowanych dla Marynarki Wojennej RP, a także dla marynarek państw sojuszniczych – zaznaczał były prezes PGZ Stoczni Wojennej.
Budowa hal i niezbędnej infrastruktury jest ściśle związana z realizacją programu „Miecznik”. Zakłada on budowę trzech nowoczesnych fregat dla Marynarki Wojennej RP. Pierwsza z nich – ORP „Wicher” ma być gotowy w 2026 roku. Kolejne dwie jednostki ORP „Burza” i ORP „Huragan” powinny wejść do służby w latach 2029 i 2031.Zakończenie projektu jest planowane w 2031 roku. Koszt budowy jednostek to około 8 mld zł.
źródło https://www.polska-zbrojna.pl/ / fot. PGZ Stocznia Wojenna
