Norwegia ogłosiła wybór Wielkiej Brytanii jako strategicznego partnera w zakupie nowych fregat. To największa inwestycja obronna w historii kraju, szacowana na około 10 miliardów funtów, czyli 13,5 miliarda dolarów.
Nowe jednostki mają wzmocnić ochronę morską i bezpieczeństwo kraju.
Decyzja zapadła po rywalizacji ofert złożonych przez Niemcy, Francję, Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone. Ostatecznie Oslo postawiło na projekt opracowany przez BAE Systems – fregaty typu T-26, znane jako City-class.
Norwegia odpowiada w ramach NATO za monitorowanie rozległego obszaru północnego Atlantyku, wykorzystywanego przez rosyjską flotę atomowych okrętów podwodnych. Nowe fregaty będą miały za zadanie między innymi obserwację aktywności jednostek stacjonujących na Półwyspie Kolskim.
Norway will procure British Type-26 frigates
The Norwegian government has selected The United Kingdom as a strategic partner, and will procure British frigates for the Royal Norwegian Navy.
This will be the largest procurement for the Norwegian Armed Forces ever PM… pic.twitter.com/QJ4L8n4vdR
Wspólny plan zakłada stworzenie floty trzynastu okrętów przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych. Osiem z nich będzie brytyjskich, a co najmniej pięć norweskich. Jednocześnie umowa przewiduje współpracę przemysłową na zasadach odpowiadających wartości kontraktu, co ma przynieść korzyści norweskim firmom z sektora obronnego.
Wielka Brytania wskazuje, iż projekt zapewni około czterech tysięcy miejsc pracy, z czego ponad dwa tysiące w szkockich stoczniach. Londyn liczy również na obniżenie kosztów własnych zamówień dzięki większej skali produkcji.
Norwegia posiada w tej chwili cztery fregaty. Według wcześniejszych zapowiedzi rządu może zamówić pięć nowych jednostek, z opcją na kolejną. Kraj wchodzi właśnie w etap finalnych negocjacji kontraktu.
fot: BAE Systems