Największy nalot od miesięcy: Ukraińskie drony uderzyły w rosyjski port naftowy

7 godzin temu

W nocy z 11 na 12 września ponad trzydzieści ukraińskich dronów zaatakowało port naftowy w Primorsku, w obwodzie leningradzkim. To największy rosyjski terminal przeładunkowy ropy nad Bałtykiem. W wyniku ataku wybuchł pożar na jednym ze statków i w przepompowni portowej. Równocześnie ukraińskie bezzałogowce trafiły w skład ropy koncernu Łukoil w obwodzie smoleńskim.

Strategiczny port Rosji

Gubernator obwodu leningradzkiego Aleksandr Drozdenko przekazał, iż celem nocnego ataku był port w Primorsku.

— „Na jednym ze statków trwa gaszenie pożaru. (…) Nie ma zagrożenia zatonięcia ani wycieku produktów ropopochodnych” — przekazał Drozdenko na Telegramie.

Poinformował, iż ugaszono także pożar w przepompowni, a rosyjskie systemy obronne zniszczyły ponad 30 dronów.

Szczątki strąconych maszyn spadły w różnych częściach regionu, w tym we Wsiewołożsku, Tosnie oraz w kilku okolicznych wsiach. Według dostępnych danych nie ma ofiar.

Klucz do rosyjskiego eksportu paliw

Primorsk jest położony około 90 kilometrów od Petersburga nad Zatoką Fińską. To główny terminal przeładunkowy ropy w Rosji. Na jego terenie znajduje się osiemnaście zbiorników, każdy o pojemności 50 tysięcy ton, magazyny paliw lekkich oraz instalacje awaryjne.

Port obsługuje tankowce o nośności do 150 tysięcy ton. Jego roczny przeładunek sięga 58 milionów ton. Każde zakłócenie pracy portu oznacza poważne problemy dla rosyjskiego eksportu ropy.

Skutki ataku odczuli również pasażerowie w regionie. Lotnisko Pułkowo w Petersburgu czasowo wstrzymało pracę, co spowodowało opóźnienie 28 lotów, odwołanie 13 lotów i skierowanie 11 maszyn na lotniska zapasowe.

Skład ropy pod Smoleńskiem

Ukraińskie bezzałogowce zaatakowały również skład ropy koncernu Łukoil w Kadrymowie w obwodzie smoleńskim. W obiekt trafiły co najmniej dwa drony, powodując tym samym pożar. To kolejne uderzenie w ten sam kompleks – wiosną bieżącego roku Ukraina zniszczyła tam 14 z 16 zbiorników.

Największy nalot od miesięcy

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, iż w nocy z 11 na 12 września przechwycono i zniszczono 221 dronów. Najwięcej z nich, bo aż 85, nad obwodem briańskim, 42 nad smoleńskim, 28 nad leningradzkim, 18 nad kałuskim, 14 nad nowogrodzkim oraz dziewięć w rejonie Moskwy i w obwodzie orłowskim. Ataki odnotowano również w obwodach biełgorodzkim, rostowskim, twerskim, pskowskim, tulskim i kurskim.

Był to największy nalot od końca maja, kiedy rosyjska obrona powietrzna miała zestrzelić 296 dronów w ciągu jednej doby.

Ukraina uderza w rosyjską infrastrukturę energetyczną

W ostatnich miesiącach Ukraina regularnie atakuje rosyjskie obiekty związane z energetyką – takie jak rafinerie i składy ropy. Celem tych działań jest osłabienie przemysłu paliwowego Federacji Rosyjskiej, który stanowi jedno z głównych źródeł finansowania wojny przeciwko Ukrainie.

Ataki dronowe zdążyły już doprowadzić do kryzysu paliwowego w Rosji. Kreml został zmuszony do ograniczenia eksportu, a ceny paliw na rynku krajowym znacząco się podniosły.

Fot. screenshot wideo na platformie X / Igor Sushko

Idź do oryginalnego materiału