7 lutego Najwyższa Izba Kontroli ma swoje wielkie święto. Tego dnia 1919 r. Józef Piłsudski w dekrecie wydanym na wniosek Rady Ministrów powołał do życia Najwyższą Izbę Kontroli Państwa (NIKP). Dzisiaj Prezes NIK Marian Banaś wraz z wiceprezesami, dyrektorem generalnym i innymi przedstawicielami Izby wzięli udział w uroczystościach upamiętniających najwybitniejszych pracowników NIK. Odbyło się też seminarium z udziałem zagranicznych gości – prezesów i audytorów najwyższych organów kontroli - pod znamiennym tytułem „Rola niezależnych organów kontroli w usprawnianiu funkcjonowania nowoczesnych, cyfrowych i bezpiecznych państw”.
Dzień 7 lutego nie tylko wpisał się już do kalendarza kościoła św. Aleksandra przy Pl. Trzech Krzyży w Warszawie, ale zapisał się trwale w naszej pamięci – mówił ks. kard. Kazimierz Nycz, podczas mszy św., która rozpoczęła uroczystości rocznicowe. Jak co roku, zgromadzili się na niej przedstawiciele NIK, żeby modlić się w intencji byłych i obecnych pracowników. Przypomniano nazwiska – lista była dość długa – wszystkich zmarłych prezesów NIK, m.in. Józefa Higersbergera, Jana Żarnowskiego, Stanisława Wróblewskiego, Lecha Kaczyńskiego, Waleriana Pańkę.
Powołanie 105 lat temu, zaraz po odzyskaniu niepodległości, tak ważnej dla państwa polskiego instytucji, zdaniem ks. kard. Kazimierza Nycza świadczyło o mądrości Józefa Piłsudskiego. – Państwo potrzebuje kompetentnej, bezstronnej i służącej dobru Najwyższej Izby Kontroli.
Żadna rocznica NIK nie może pominąć uczenia pamięci o wielkich dla niej postaciach. Najpierw więc Prezes NIK Marian Banaś wraz z kierownictwem Izby: wiceprezesami i dyrektorem generalnym, przedstawicielami delegatur oraz związku zawodowego złożyli kwiaty pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego przy Belwederze i przed pomnikiem Ignacego Jana Paderewskiego w Parku Ujazdowskim. Później, na Cmentarzu Powązkowskim uczczona została pamięć pierwszego prezesa Najwyższej Izby Kontroli Państwa, Józefa Higersbergera. Został pochowany w 1921 roku.
Reprezentanci Izby z prezesem Marianem Banasiem na czele, jak co roku złożyli też wieńce i zapalili znicze tragicznie zmarłym pasażerom prezydenckiego samolotu, pochowanym na Wojskowym Cmentarzu Powązkowskim. 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie lotniczej zginęły cztery osoby związane z NIK: Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński, a także Władysław Stasiak, Aleksander Szczygło i Sławomir Skrzypek.
W warszawskiej siedzibie NIK, Prezes NIK Marian Banaś z wiceprezesami Izby i dyrektorem generalnym złożyli hołd pamięci tragicznie zmarłym prezesom Izby: prof. Lechowi Kaczyńskiemu i prof. Walerianowi Pańce. Kwiaty zostały także złożone pod popiersiem Józefa Higersbergera, pod tablicami upamiętniającymi Józefa Piłsudskiego i Jana Żarnowskiego oraz pod tzw. Ścianą Pamięci NIK na której widnieją nazwiska kontrolerów NIK, którzy zginęli za Polskę podczas II wojny światowej.
W centrali NIK, z udziałem zagranicznych gości, odbyło się seminarium pod hasłem: „Rola niezależnych organów kontroli w usprawnianiu funkcjonowania nowoczesnych, cyfrowych i bezpiecznych państw”. Obecni byli m.in. Prezes Europejskiego Trybunału Obrachunkowego pan Tony Murphy, Audytor Generalny Cypru pan Odysseas Michaelides oraz Prezes NOK Portugalii pan José Tavares, Prezes Trybunału Obrachunkowego Hiszpanii i Sekretarz Generalny EUROSAI pani Enriqueta Jávega, Prezes Izby Obrachunkowej Kirgistanu pan Akmatov Almazbek Sharshembievich.
Sukces organów kontroli nie jest możliwy bez zrozumienia i reagowania na ciągły postęp w sferze nauki i techniki – mówił podczas seminarium Prezes NIK Marian Banaś. - Obserwujemy rozwój w wielu obszarach, takich jak nowoczesne metody analizy danych, sztuczna inteligencja, cyberbezpieczeństwo, czy komputery kwantowe.
Zaznaczył, iż zmiany te istotnie wpływają na sposób pracy rządów – ale i kontrolerów. - Od tego, czy NOKi nadążą za tempem zmian we współczesnym świecie zależy utrzymanie lub choćby zwiększenie ich znaczenia i wpływu – stwierdził Prezes Marian Banaś - Każda instytucja, której rozwój stoi w miejscu, tak naprawdę się cofa. A przyszłość pozostało przed nami, jest ciągle w fazie tworzenia, więc możemy na nią wpływać.
W opinii Prezesa NIK Mariana Banasia, żyjemy w czasach, w których retoryka polityczna osiąga bezprecedensowy poziom, a dezinformacja i manipulacja są niemal wszechobecne. W takich czasach wiedza obywateli bardziej niż kiedykolwiek zależy od niezależnego głosu najwyższych organów kontroli. - Dlatego tak bardzo się cieszę, iż dziś, kiedy obchodzimy 105. rocznicę założenia naszej instytucji, niezależność - przestaje być czymś nieoczywistym. Bo niezależność – przy należytym obserwowaniu potrzeb i wykorzystaniu dostępnych, nowoczesnych metod – umożliwia odpolitycznienie debaty poprzez rzetelne przybliżanie faktów, przez co możemy być strażnikami interesów obywateli – zakończył Prezes NIK Marian Banaś.
-->