Po dwutygodniowym rejsie szkoleniowym ORP „Wodnik” powrócił do macierzystego Portu Wojennego w Gdyni. Z pokładu zeszło trzydziestu jeden podchorążych Akademii Marynarki Wojennej, którzy zdobywali ostatnie szlify przed egzaminem oficerskim. Ich powrót powitał porywisty wiatr i opady śniegu – warunki, które towarzyszyły im również w trakcie rejsu po Bałtyku i Morzu Północnym.
Rejs rozpoczał się 3 lutego, gdy okręt opuścił Gdynię i obrał kurs na północ w kierunku platform wiertniczych Petrobalticu. Następnie jednostka pokonała Wielki Bełt, by wpłynąć na wody Morza Północnego. Po przejściu przez Sund ORP „Wodnik” powrócił na Bałtyk, zawijając na krótko do Świnoujścia w celu uzupełnienia zapasów. W kolejnych dniach załoga intensywnie trenowała w okolicach Bornholmu, a w piątkowy poranek – 14 lutego – okręt powrócił do Gdyni.
Podchorążowie V roku Akademii Marynarki Wojennej przez ponad tydzień wykonywali obowiązki dublerów oficerów wachtowych. Ich zadania obejmowały prowadzenie dziennika nawigacyjnego, monitorowanie kursu okrętu, określanie jego pozycji oraz nanoszenie danych na mapę.
Bsm. pchor. Adrian Borkowski, student Wydziału Nawigacji i Uzbrojenia Okrętowego zaznacza, iż chociaż te umiejętności były już wcześniej trenowane podczas praktyk astronawigacyjnych, teraz mogli w pełni skupić się na pracy na mostku.
– Długimi okresami wachta wydaje się monotonna, ale najważniejsze jest, by nie popaść w rutynę. W sytuacji awaryjnej trzeba reagować natychmiast. Szczególnie wymagające były przejścia przez rejony ścieśnione, takie jak cieśniny bałtyckie, gdzie ograniczona przestrzeń i wzmożony ruch jednostek wymuszały najwyższy poziom koncentracji. – podkreśla pchor. Borkowski.
Podczas gdy jedni podchorążowie doskonalili umiejętności nawigacyjne, inni szkolili się pod pokładem w roli przyszłych oficerów mechaników.

– Pracowaliśmy w systemie czterozmianowym, prowadziliśmy dziennik maszynowy, monitorowaliśmy działanie kluczowych mechanizmów. Wiele zadań wykonywaliśmy samodzielnie, ale zawsze pod czujnym okiem oficerów wachtowych – mówi bsm. pchor. Karolina Patlewicz z Wydziału Mechaniczno-Elektrycznego.
Zdobyta w ten sposób wiedza będzie nieoceniona w ich przyszłej służbie.
Oprócz praktycznej nauki na pokładzie, studenci uczestniczyli w licznych wykładach i ćwiczeniach prowadzonych przez wykładowców Akademii Marynarki Wojennej. Tematyka obejmowała m.in. nawigację, astronawigację, radiolokację i zarządzanie jednostką pływającą. Był to ostatni etap ich morskich praktyk przed egzaminem oficerskim, który odbędzie się w marcu.
Powrót ORP „Wodnik” do Gdyni to zakończenie ważnego etapu dla przyszłych oficerów Marynarki Wojennej, którzy już niedługo staną przed kolejnymi wyzwaniami w swojej wojskowej karierze. Po zakończeniu nauki podchorążowie rozpczną zawodową służbę w Marynarce Wojennej.

zdjęcia: R.Maślak, Akademia Marynarki Wojennej