Trzy generatory wyprodukowane we Wrocławiu wyruszyły z Portu Gdańsk do Tajwanu. Ich transport nad morze i załadunek na statek były skomplikowaną operacją logistyczną.
W poniedziałek przy nabrzeżu Dworzec Drzewny w Porcie Gdańsk na statek załadowano specyficzny ładunek: trzy generatory przeznaczone do elektrowni Taichung na Tajwanie. To jedna z największych i najpotężniejszych elektrowni na świecie. Nowe generatory wypłynęły do Azji w ładowni 166-metrowego statku Lisa. Operację przeładunku koordynował Port Gdański Eksploatacja.
Generatory zostały wyprodukowane we wrocławskiej fabryce GE. Do
Gdańska, na bocznicę nabrzeża Dworzec Drzewny przyjechały na specjalnym
wagonie burtowym. Za ich rozładunek z wagonów, złożenie na placu
składowym, a następnie dostarczenie pod burtę statku odpowiedzialna była
firma Port Consultants, specjalizująca się m.in. w tego typu
operacjach. Pracownicy firmy wykorzystali specjalną mobilną suwnicę
hydrauliczną Lift System o udźwigu 725 ton, by załadować generatory na
24-osiowym zestawie SPMT (Self-Propelled Modular Transporter; samobieżny
transporter modułowy). Za jego pomocą ładunek podróżował po nabrzeżu i
dotarł pod statek.
Następnie generatory zostały załadowane do
ładowni frachtowca Lisa. Posłużył do tego jeden z dwóch statkowych
dźwigów o udźwigu 400 ton (jednostka posiada jeszcze jeden, mniejszy
dźwig 120-tonowy w części dziobowej). Każdy z generatorów ważył 378 ton.