Czy producenci cementu ponownie mogli stworzyć kartel, który ustalał ceny i dzielił rynek?
Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, wszczął w tej sprawie postępowanie wyjaśniające, a pracownicy UOKiK przeszukali siedziby 6 cementowni. Potencjalna zmowa może wpływać na wyższe ceny cementu, a tym samym mieć negatywny wpływ na całą gospodarkę.
Zmowa producentów cementu już w 2009 r.
W 2009 r. prezes UOKiK wydał decyzję, w której stwierdził zmowę producentów cementu. Siedem spółek, które miało prawie 100 proc. udziału w rynku, przez ponad 11 lat dzieliło rynek i ustalało ceny, wymieniając się w tym celu poufnymi informacjami. Po kilkunastu latach od rozbicia kartelu cementowego do UOKiK dotarły sygnały, iż przedsiębiorcy mogli ponownie odtworzyć nielegalne porozumienie. Dlatego prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające, a pracownicy UOKiK, za zgodą sądu i w asyście policji, przeszukali siedziby sześciu podmiotów.
– Powrót kartelu byłby szczególnie bulwersujący, biorąc pod uwagę, iż cement jest jednym z podstawowych surowców budowlanych, koniecznych dla rozwoju mieszkalnictwa, infrastruktury drogowej i całej gospodarki. Brak konkurencji i wyższe ceny cementu mogłyby negatywnie wpływać na realizację strategicznych projektów, tak ważnych dla rozwoju Polski. To wymaga wyjaśnienia, zamierzamy bardzo dokładnie przyjrzeć się tej sprawie, w tej chwili analizujemy szczegółowo pozyskany materiał dowodowy – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Na czym mógł polegać kartel?
Podejrzewane porozumienie może polegać na ustaleniu cen i podziale rynku – np. przydzieleniu sobie klientów do wyłącznej obsługi, co mogłoby prowadzić do niekonkurowania o nabywców.
W praktyce kupujący mógłby nie otrzymywać atrakcyjnych i konkurencyjnych ofert cenowych, ponieważ cementownie mogłyby wzajemnie informować się o wprowadzanych podwyżkach. Ponadto firma budowlana nie mogłaby zmienić dostawcy, ponieważ była już klientem konkurencyjnej cementowni.
Gdzie odbyły się przeszukania?
Przeszukani przedsiębiorcy to: Holcim Polska (dawniej Lafarge), Cemex Polska, Dyckerhoff Polska, Cement Ożarów, Góradżdże Cement oraz Górażdże Beton. W tej chwili trwa analiza pozyskanych podczas przeszukania danych. Przeszukani przedsiębiorcy zaskarżali poszczególne czynności przeszukania. Wskazywali m.in., iż korespondencja i dokumenty wytworzone przez członków ich zarządów, wykonujących jednocześnie zawód radcy prawnego, powinny zostać objęte ochroną przewidzianą w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów (tj. ochroną przewidzianą dla „tajemnicy obrończej”, tzw. Legal Professional Privilege). Osoby te miały bowiem w ich ocenie pozostawać niezależnymi od przedsiębiorców radcami prawnymi.
Powyższe twierdzenia, jako sprzeczne z orzecznictwem, zamiarem polskiego ustawodawcy oraz rzeczywistą treścią ww. przepisu, zostały w całości zakwestionowane przez Prezesa UOKiK, który wskazał, iż fakt pełnienia funkcji w zarządzie przeszukiwanego przedsiębiorcy w oczywisty sposób pozbawia daną osobę przymiotu niezależności od przedsiębiorcy, którym ta osoba zarządza, choćby o ile wykonuje zawód radcy prawnego.
Oddalenie zażaleń przeszukiwanych jako niezasadne
Sąd I instancji, który rozpoznawał te sprawy, oddalił zażalenia przeszukiwanych jako niezasadne, jednocześnie w uzasadnieniach przedstawił dodatkowo własną opinię w zakresie statusu członków zarządów wykonujących zawód radcy prawnego. Postanowienia Sądu I instancji nie są prawomocne.
Czym jest postępowanie wyjaśniające?
Postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. jeżeli zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, wówczas prezes Urzędu rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom. Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menedżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.
Dotkliwych sankcji można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar (leniency). Daje on przedsiębiorcy uczestniczącemu w nielegalnym porozumieniu oraz menadżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę obniżenia, a niekiedy uniknięcia sankcji pieniężnej. Można z niego skorzystać pod warunkiem współpracy w charakterze „świadka koronnego” z Prezesem UOKiK oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia.