Około tuzina obecnych i byłych pracowników federalnych stoi za nową stroną internetową stworzoną jako zbycie do dzielenia się anonimowymi historiami i wiedzą techniczną na temat demontażu agencji rządowych przez Departament Rządu.
“My budowniczy„Ma na celu stać się bezpiecznym zbycie dla pracowników rządowych, aby dzielić się, w jaki sposób Doge wpływa na ich miejsca pracy, oraz miejsce wyjaśniającego wpływ jego dostępu do rządowych systemów technologicznych, mówi były pracownik federalny za projektem The Verge. Witryna została stworzona przez osoby, które „ułatwiły rządowe strony internetowe, jednocześnie chroniąc integralność twoich danych osobowych”, zgodnie z jej opisem. Gdyby Doge chciał „wykorzystać technologię do budowy bardziej wydajnego kraju, zapytaliby nas”, mówi strona. „Ale nie mają. Są niszczycielami. Jesteśmy budowniczymi. ”
Witryna ma na celu poinformowanie ogółu społeczeństwa o tym, co dzieje się w agencjach federalnych, a także wyjaśnienie, w jaki sposób Doge w Waszyngtonie może wpływać na bazę danych w Waszyngtonie. „Chcę się upewnić, iż ludzie rozumieją, iż dane mają znaczenie”, mówi były pracownik federalny, który otrzymał anonimowość z obawy przed zemstą i molestowaniem w sprawie publiczności, ale których tożsamość została potwierdzona przez The Verge. „Jeśli mogę wyjaśnić to w sposób, który pomoże ci chronić siebie i opowiadać się za sobą, wykonuję swoją pracę”.
Podczas gdy fora mediów społecznościowych, takie jak Reddit i Instagram, stały się już miejscami gromadzącymi się dla pracowników federalnych, my budowniczowie dążymy do zaoferowania alternatywnego zbytu dla pracowników, którzy mogą się bać, aby dzielić się swoimi historiami choćby za pośrednictwem anonimowego konta mediów społecznościowych. Zespół twierdzi, iż współpracuje z konsultantem ds. Bezpieczeństwa, aby zapewnić, iż zgłoszenia pozostały bezpieczne i anonimowe dla publiczności. Planują także sprawdzenia zgłoszeń dotyczących dokładności i wykorzystanie ich sieci, aby potwierdzić, iż pochodzą od prawdziwych pracowników federalnych.
Były pracownik rządowy mówi, iż ma nadzieję, iż odwiedzający stronę „mogą odejść z bardziej dopracowanym zrozumieniem tego, co się dzieje. Mam nadzieję, iż pracownicy federalni zobaczą historie ludzi takich jak ich, a także pomogą im podejmować decyzje i poczuć się wspierane ”.