Konfederacja Lewiatan, zrzeszająca przedsiębiorców z różnych sektorów gospodarki, komentuje trzecią wersję projektu zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP). – Nie rozwiewa kluczowych obaw. Uwagi przedsiębiorców nie zostały uwzględnione – alarmuje organizacja.
Nowa wersja projektu nowelizacji ustawy o PIP nie rozwiewa obaw przedsiębiorców odnośnie do reklasyfikacji umów prawa cywilnego. Zdaniem Konfederacji Lewiatan, proponowane przepisy „nadal przewidują przyznanie inspektorom pracy władczych uprawnień do arbitralnego przekwalifikowywania umów cywilnoprawnych i kontraktów B2B w umowy o pracę”. – Uwagi przedsiębiorców nie zostały uwzględnione – alarmuje organizacja.
„Trzecia wersja zmian w ustawie o PIP dalej do korekty”
W ubiegłym tygodniu resort rodziny, pracy i polityki społecznej opublikował trzecią wersję projektu zmian w ustawie o PIP. Wcześniejsze, odpowiednio z września i października, wymagały modyfikacji.
– Zaproponowane zmiany nie dotykają najważniejszych elementów projektowanych rozwiązań, a wiele kontrowersyjnych kwestii przez cały czas pozostaje bez odpowiedzi. Jednym z najpoważniejszych zarzutów wobec projektu jest podejrzenie naruszenia Konstytucji RP, co dodatkowo wzmacnia obawy ekspertów i przedsiębiorców dotyczące kierunku reformy. Wciąż brakuje pewności prawnej i przewidywalności dla przedsiębiorców, a szczególne zastrzeżenia budzi władczy, administracyjny charakter planowanych działań – mówi Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.
Przedstawiciele organizacji podnoszą, iż przepisy od lat dopuszczają różne formy współpracy, a ich kolejne nowelizacje uwiarygodniały stosowanie umów cywilnoprawnych na rynku pracy. – Wybór rodzaju umowy często wynika ze świadomej decyzji obu stron, które potrzebują większej elastyczności współpracy – elastyczności, której prawo pracy nie zapewnia. Ocena, czy dana relacja spełnia przesłanki stosunku pracy, czy raczej kontraktu cywilnoprawnego, bywa niejednoznaczna – potwierdza to obszerne i orzecznictwo sądowe. Spory przed sądami realizowane są choćby kilka lat, co dodatkowo potęguje stan niepewności dla przedsiębiorców i osób współpracujących – czytamy w komunikacie Lewiatana.
„Brak konsultacji społecznych”
Przedsiębiorcy dodają, iż decyzję o wpisaniu tych rozwiązań do Krajowego Planu Odbudowy rząd podjął samodzielnie i „bez rzetelnych konsultacji społecznych”. Wskazują na brak pogłębionej debaty o kierunku zmian i przyszłości rynku pracy w Polsce.
– Nowe regulacje dotyczące reklasyfikacji umów prawa cywilnego mogą radykalnie zakłócić funkcjonowanie wielu branż, generując nieprzewidywalność i skutkując pogorszenie się sytuacji na rynku pracy. Projekt pomija szerszy kontekst społeczno-gospodarczy , a jego wdrożenie grozi wywołaniem stanu niepewności pośród przedsiębiorców i osób współpracujących – czego w obecnych realiach gospodarki powinniśmy za wszelką cenę unikać. Zmiany, jeżeli są konieczne, powinny mieć charakter ewolucyjny i minimalizować ryzyko po stronie przedsiębiorców oraz osób współpracujących – dodaje Robert Lisicki.
Konfederacja Lewiatan / Jędrzej Stachura

1 dzień temu
