Qualcomm może odetchnąć z ulgą. Sąd wydał wyrok

7 godzin temu

Konflikty dotyczące własności intelektualnej nigdy nie są proste. Pomimo ogłoszenia werdyktu, obie firmy wciąż skaczą sobie do gardeł, ale w miarę cywilizowany sposób.

Qualcomm wygrał proces sądowy w sporze z Arm Holdings dotyczącym zarzutów o naruszenie warunków umowy licencyjnej przez przejęcie firmy Nuvia i wykorzystanie jej własności intelektualnej w procesorach Snapdragon X stworzonych z myślą o komputerach osobistych. Warto zauważyć, iż choć firma została uznana za niewinną, to ława przysięgłych nie była w stanie jednogłośnie ustalić, czy naruszone zostały warunki licencyjne. Oznacza to, iż wciąż istniej możliwość na kolejny proces bądź wznowienie dalszych negocjacji.

Arm szykuje się na kolejny pozew

Dla niezaznajomionych ze sprawą, spór dotyczył użycia przez Qualcomm rdzeni Oryon opartych na ARMv8, które pierwotnie zostały zaprojektowane przez Nuvię do użycia w CPU serwerowych. Arm twierdzi, iż po przejęciu firmy konieczne było ponowne negocjowanie warunków licencyjnych. Gdy Qualcomm zdecydował się kontynuować rozwój procesorów Snapdragon X z rdzeniami Oryon, Arm zażądał zniszczenia projektów.

Ława przysięgłych w Delaware przyznała rację Qualcommowi, uznając, iż procesory Snapdragon X nie naruszają umowy licencyjnej z Arm – według jednego z twórców ostateczny projekt rdzeni zawierał mniej niż 1% technologii Brytyjczyków. Decyzja ta pozwala firmie kontynuować sprzedaż tych podzespołów bez konieczności niszczenia ich projektów.

Jak jednak wcześniej wspomnieliśmy, ława przysięgłych nie była w stanie jednomyślnie rozstrzygnąć czy Nuvia naruszyła swoją umowę z Arm, która przewidywała, iż będą oni budować jedynie procesory serwerowe. W związku z tym brytyjskie przedsiębiorstwo planuje już złożenie kolejnego pozwu w sądzie, o czym poinformowali w swoim oświadczeniu:

„Jesteśmy rozczarowani, iż ława przysięgłych nie była w stanie osiągnąć konsensusu we wszystkich roszczeniach. […] Zamierzamy dążyć do ponownego procesu z powodu impasu […]. Od samego początku naszym najwyższym priorytetem była ochrona własności intelektualnej Arm oraz niezrównanego ekosystemu, który zbudowaliśmy wraz z naszymi cenionymi partnerami przez ponad 30 lat. Jak zawsze, jesteśmy zaangażowani w wspieranie innowacji na naszym dynamicznie rozwijającym się rynku, służenie naszym partnerom oraz rozwijanie przyszłości obliczeń.”

Idź do oryginalnego materiału