Reklama skierowana do dzieci – UOKiK sprawdza media społecznościowe

8 godzin temu
  • Treści marketingowe wywierające presję na dzieciach do nabywania produktów budzą poważne wątpliwości Prezesa UOKiK.
  • Urząd sprawdza rynek mediów społecznościowych pod kątem agresywnej reklamy, której odbiorcami są dzieci.
  • Przyglądamy się w postępowaniach wyjaśniających działalności popularnych influencerów znanych jako Wojan i Palion.


Wypowiedź Prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego


Wypowiedź Prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego

Prezes UOKiK stale monitoruje media społecznościowe pod kątem nieoznaczania w sposób jednoznaczny treści reklamowych. Przygląda się również innemu obszarowi – agresywnej reklamie skierowanej do dzieci. Umieszczanie w reklamie bezpośredniego wezwania dzieci do nabycia produktów lub nakłonienia do tego osób dorosłych to zakazana praktyka rynkowa. Prezes UOKiK wszczął dwa postępowania wyjaśniające, w których sprawdza działania influencerów popularnych wśród młodszych odbiorców. To początkowy etap działań – w sprawie, a nie przeciwko konkretnym podmiotom.

„Wbijajcie, póki jeszcze są…”

Media społecznościowe pozwalają na szybkie zdobycie dużej popularności wśród różnych grup odbiorców. Ci, którym się to uda, często rozszerzają działalność o współprace reklamowe lub tworzenie produktów pod własną marką. Podobnie jest z influencerami znanymi jako Wojan i Palion. Obaj prowadzą kanały na platformach YouTube i Instagram, które w dużej mierze skupiają się na grach komputerowych – w szczególności lubianej przez dzieci grze Minecraft oraz innych treściach rozrywkowych. Prowadzą m.in. streamy, czyli transmisje na żywo podczas grania, w których komentują, co się dzieje na ekranie. W swojej relacji zwracają się wprost do odbiorców, którymi w większości są dzieci w wieku wczesnoszkolnym. UOKiK sprawdzi, czy podczas przekazów nie jest wywierana na nich presja do zakupu produktów takich jak: napoje, artykuły szkolne, gadżety lub odzież.

  • „Wbijajcie do Żabek, póki te Wojanki jeszcze są”,
  • „warto zrobić cały zapas, bo potem ciężko je zdobyć”,
  • „wbijajcie, kupujcie sobie boxy szkolne od Paliona”,
  • „patrzcie, jaki piękny kubek możecie sobie zamówić magiczny (…) wszystko możecie sobie zamówić na Palionstyle”,
  • „Moi drodzy, wokół mnie jest wiele fajnych postaci. Chcecie takie? Wiem, iż chcecie. Są bardzo przytulaśne, przynoszą szczęście. Zapraszam na Palion Style, kupcie takie”,
  • „koniecznie wpadajcie na WojanShop, bo to ostatni dzwonek, żeby wejść w nowy rok z idealną wyprawką szkolną”.

Taka forma przekazu marketingowego może stanowić formę bezpośredniego wezwania dzieci do nabywania produktów. Potęgowane jest to budowaniem atmosfery pośpiechu, ograniczonej dostępności lub przypisywaniem produktom nieprawdziwych adekwatności. Prezes UOKiK zamierza zweryfikować, czy tego rodzaju przekazy mogą spełniać przesłanki agresywnej praktyki rynkowej i naruszać zbiorowe interesy konsumentów.

– Influencerzy muszą pamiętać, iż reklama skierowana do dzieci w Polsce podlega surowym regulacjom prawnym, aby chronić najmłodszych konsumentów. Zabronione jest bezpośrednie nawoływanie dzieci do kupowania lub zachęcanie ich, żeby namawiały do tego dorosłych. Młodzi konsumenci nie mają jeszcze w pełni rozwiniętej umiejętności krytycznej oceny treści marketingowych. Często nie potrafią odróżnić reklamy od zwykłej publikacji. Tym bardziej, iż bezpośredni, agresywny przekaz handlowy może nieuczciwie wykorzystywać dziecięce zaufanie. Może też zniekształcać rzeczywistość i wywierać presję, a tym samym negatywnie wpływać na rozwój dzieci – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Zakazana reklama

Celem każdej reklamy i każdego przekazu marketingowego jest nakłonienie do zakupu produktu bądź usługi lub budowanie rozpoznawalności marki. W Polsce jest możliwość reklamowania produktów i usług, które przeznaczone są dla dzieci. To, co wyróżnia zakazane przekazy marketingowe w tym obszarze, to reklamy, które spełniają łącznie trzy dodatkowe warunki: są skierowane do dzieci, wprost nakierowują je na kupno towarów lub usług i mają charakter bezpośredni. Musi istnieć element wzmocnionej perswazji, który zdecydowanie skłania dzieci do nabycia produktu. To może być wezwanie w trybie rozkazującym lub bardzo silna sugestia. Co innego, jeżeli reklama produktu jest jego prezentacją, pokazaniem cech, poleceniem albo przedstawia obraz zadowolonych użytkowników. Tego rodzaju treści stanowią oddziaływanie pośrednie, niezawierające wprost namowy do nabycia produktu. Podobnie, nie narusza przepisów działanie, które zachęca dorosłych do zakupu produktów dla dzieci.

Postępowanie wyjaśniające na rynku reklamy skierowanej do dzieci może skutkować postawieniem wobec podmiotów działających pod marką Wojan i Palion zarzutów, za które będzie grozić kara do 10 proc. obrotów.

Zgłoś agresywną reklamę

Prezes UOKiK monitoruje media społecznościowe i zbiera sygnały dotyczące zarówno niewłaściwego oznaczania przekazu handlowego, jak i reklam, które bezpośrednio nawołują dzieci do kupowania. Agresywną reklamę skierowaną do dzieci można zgłosić do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wyślij zgłoszenie wraz z opisem, linkami, zdjęciami lub zrzutami ekranu na e-mail: [email protected].

Influencerze, pamiętaj!

Coraz częściej młodzi odbiorcy śledzą media społecznościowe, a influencerzy stają się dla nich źródłem informacji, a choćby wzorem do naśladowania. Każdy twórca internetowy, który kieruje swoje treści do dzieci, powinien to robić zgodnie z prawem i odpowiedzialnie. Priorytetem powinno być dbanie o transparentność przekazu i bezpieczeństwo dzieci.
Dlatego:

  • Nie nakłaniaj dzieci do zakupów ani nie zachęcaj, żeby namawiały do tego dorosłych.
  • Nie wprowadzaj w błąd i nie nadużywaj zaufania dzieci.
  • Oznaczaj przekazy reklamowe w sposób jasny i zrozumiały również dla dzieci, np. „Reklama”, „Materiał sponsorowany”, „Współpraca reklamowa” – jak robić to adekwatnie, sprawdź w Rekomendacjach Prezesa UOKiK.
  • Niech Twój przekaz nie manipuluje, nie uczy złych zachowań ani nie prezentuje niebezpiecznych sytuacji.
  • Nie podważaj swoimi treściami autorytetu rodziców lub opiekunów.
  • Pamiętaj, iż przekazom do dzieci nie powinny towarzyszyć reklamy artykułów spożywczych lub napojów zawierających składniki, których obecność w nadmiarze w codziennej diecie jest niewskazana, np. zbyt słodkich lub tłustych.