Sądy nie jak winnice, a szkoda

kkz.com.pl 5 dni temu

Polskie sądownictwo, choć najważniejsze dla sprawiedliwości, pozostaje daleko w tyle za innymi dziedzinami, które w ostatnich latach notują ogromny rozwój. Podczas gdy polskie winnice odważnie podbijają zagraniczne rynki, nasz wymiar sprawiedliwości wciąż walczy z brakiem podstawowych narzędzi, które mogłyby usprawnić jego działanie. Temat w interesujący sposób przedstawił adw. Maciej Zaborowski w swoim felietonie „Prawo w beczce wina”, który ukazał się w ramach cyklu „W białych kołnierzykach” na łamach „Rzeczpospolitej”.

Autor zwrócił uwagę na brak jednolitego, ogólnokrajowego systemu gromadzącego dane biegłych sądowych. W efekcie znalezienie odpowiedniego specjalisty przypomina poszukiwanie w dżungli, a procesy wydłużają się przez skomplikowaną, nieprzejrzystą biurokrację.

W dobie, gdy nowoczesne technologie są na wyciągnięcie ręki, usprawnienie tych procesów nie powinno być luksusem, ale koniecznością. Po więcej ciekawych spostrzeżeń zapraszamy tutaj .

Idź do oryginalnego materiału