Sejm przyjął projekt ustawy wdrażającej mechanizm CBAM (granicznego podatku węglowego) do polskiego porządku prawnego. Do końca 2025 roku trwa okres przejściowy, podczas którego importerzy towarów objętych mechanizmem składają kwartalne sprawozdania. Od stycznia będą zaś deklarować ilość sprowadzonych towarów i związane z nimi emisje.
Mechanizm CBAM w założeniu ma wyrównywać koszty emisji gazów cieplarnianych między producentami z Unii Europejskiej a tymi spoza niej. W skrócie, to podatek na import towarów do UE, który obejmuje sektory wysokoemisyjne (cement, stal, aluminium, nawozy, wodór i energia elektryczna), proporcjonalnie do ilości dwutlenku węgla zużytego podczas produkcji.
Podatek węglowy w Polsce
Ministerstwo klimatu i środowiska podnosi, iż mechanizm będzie wsparciem dla producentów działających na terenie Polski i UE, „eliminując przewagę konkurencyjną firm spoza Unii, które nie ponoszą kosztów związanych z emisją CO2”. W przyszłości CBAM ma objąć kolejne towary, zgodnie z zakresem europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS).
– CBAM to tarcza dla polskich hut, cementowni i zakładów chemicznych. Dzięki niemu produkcja i płace zostają w Polsce, a nie uciekają za granicę – komentuje wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta.
Resort przypomina, iż do końca 2025 roku trwa okres przejściowy, podczas którego importerzy objętych CBAM towarów składają kwartalne sprawozdania. Od 2026 roku będą oni deklarować ilość sprowadzonych towarów i związane z nimi emisje, ponosząc proporcjonalny koszt certyfikatów CBAM.
Ustawa to początek wdrażania mechanizmu do polskiego prawa. Resort podaje, iż równolegle realizowane są prace na forum unijnym nad wyeliminowaniem ewentualnych luk oraz wzmocnieniem jego działania.
Ministerstwo klimatu i środowiska / Jędrzej Stachura

3 godzin temu


