Skarga Sheina na Temu zaczyna się z hukiem, oskarżając Temu o bycie „nielegalnym przedsięwzięciem opartym na fałszerstwie, kradzieży tajemnic handlowych, naruszaniu praw własności intelektualnej i oszustwie” już w pierwszym zdaniu. Ale chyba trzeba iść na całość, gdy pozew przeciwko Ty oskarża cię o używanie Taktyka zastraszania w „mafijnym” stylu.
Jest jeszcze gorzej, twierdzi Shein. Temu wcale nie jest rynkiem. „Kontroluje każdy aspekt działalności swojego sprzedawcy” — czytamy w skardze. „Decyduje, jakie produkty mogą wystawiać na sprzedaż i za jakie ceny mogą je sprzedawać; zachęca ich do naruszania praw własności intelektualnej innych osób; a choćby uniemożliwia im usuwanie produktów ze strony internetowej Temu po przyznaniu się do naruszenia”. Chciałbym to jasno powiedzieć: przez cały czas jestem na pierwszym miejscu ustęp w tej skardze akapit, w którym za każdym razem, gdy Temu jest nazywane „targiem”, używa się złośliwych cudzysłowów.
Dość intensywna kłótnia o to, kto może sprzedać spódnice za 5 dolarów
„To nieustanne dążenie do niskich cen jest najważniejsze dla jego modelu biznesowego i strategii konkurencyjnej, ale niskie ceny osiąga się wszelkimi sposobami” – pisze Shein o Temu w dzisiejszym pozwie. Ciekawe, o kim jeszcze moglibyśmy to powiedzieć!
Oto niektóre z rzekomych taktyk Temu:
