Z wnioskiem o wydanie indywidualnej interpretacji podatkowej do fiskusa zwrócił się podatnik, który w 2017 r. otrzymał od rodziców w drodze darowizny nieruchomość stanowiącą działkę rolną. Przedmiotowa nieruchomość w latach 2017–2021 była w dzierżawie. Dzierżawca pobierał dopłaty bezpośrednie do gruntów, a właścicielowi płacił czynsz w kwocie 4800 zł rocznie plus podatek rolny. Na podstawie aneksu do umowy dzierżawy zawartego w połowie 2021 r., powierzchnia działki została zmniejszona do 1,62 ha, a czynsz odpowiednio pomniejszony. Właściciel nieruchomości wystąpił o decyzję o warunkach zabudowy, a następnie dokonał podziału nieruchomości na 35 działek wraz z dwiema drogami wewnętrznymi, mającymi na celu zapewnienie wydzielonym działkom dostępu do drogi publicznej. Część działek została przekazana nieodpłatnie na rzecz gminy celem poszerzenia przylegającej drogi gminnej. Właściciel nie doprowadził ani nie zamierzał doprowadzić do wydzielonych działek urządzeń infrastruktury technicznej ani też nie planował wykonać ogrodzenia. W 2021 r. sprzedał 3 działki bez warunków zabudowy. W 2022 r. po uzyskaniu warunków zabudowy, mężczyzna chciał sprzedać kolejne działki przy pomocy biura nieruchomości, a uzyskane środki przeznaczyć na własne cele mieszkaniowe i wtedy pojawiły się wątpliwości podatkowe.
Mężczyzna przyznał, iż prowadzi działalność gospodarczą związaną z budową rurociągów przemysłowych i sieci rozdzielczych. Planował sprzedać 16 działek, przy czym planowanych do sprzedaży było jeszcze 7 działek. Podatnik oznajmił też, iż jest współwłaścicielem domu jednorodzinnego, na który został zaciągnięty kredyt hipoteczny i iż realizuje tam własne cele mieszkaniowe, zamieszkując w nim na stałe.
Kwotę ze sprzedaży działek chciał przeznaczyć na spłatę kredytu na dom, w którym aktualnie mieszka oraz przeprowadzenie wymaganych prac remontowo-wykończeniowych. Pozostałą kwotę ze sprzedaży działek planował przeznaczyć według ulgi mieszkaniowej na zakup mieszkania lub działki budowlanej wraz z budową domu mieszkalnego na potrzeby własne, w którym będzie mieszkał trzy lub więcej dni w tygodniu. Celem zakupu drugiej nieruchomości (lokalu mieszkalnego lub działki) miała być możliwość zamieszkania przez wybrane dni tygodnia w innym regionie i możliwość wykonywania zleceń w tym regionie.
W związku z powyższym mężczyzna zadał skarbówce pytania:
- Czy kwotę ze sprzedaży działek może wykorzystać w ramach ulgi mieszkaniowej na spłatę kredytu hipotecznego na dom jednorodzinny, w którym aktualnie mieszka oraz remont i rozbudowę tego domu?
- Czy pozostałą kwotę jaka pozostanie po sprzedaży działek, będzie mógł przeznaczyć na zakup mieszkania na potrzeby własne lub działki budowlanej wraz z budową domu na potrzeby własne?
Interpretacja fiskusa była negatywna. Organ uznał, iż mężczyzna dokona sprzedaży w ramach działalności gospodarczej, a to przesądza o braku prawa do skorzystania z ulgi. Skarbówka dodała przy tym, iż „prowadzenie działalności gospodarczej jest kategorią obiektywną, niezależnie od tego, jak działalność tę ocenia sam prowadzący ją podmiot i jak ją nazywa oraz, czy dopełnia ciążących na nim obowiązków z działalnością tą związanych. Zdaniem organu interpretacyjnego, w przedstawionej we wniosku sytuacji mamy do czynienia ze schematem określonych zachowań, których celem jest sprzedaż nieruchomości (działek gruntu) z zyskiem”.
Mężczyzna nie zgodził się z taką opinią i zaskarżył ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie. Ten uznał, iż spór sprowadza się do rozstrzygnięcia zagadnienia, czy planowana przez skarżącego sprzedaż działek, w okolicznościach opisanych we wniosku, będzie podlegała opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych w ramach pozarolniczej działalności gospodarczej – art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z 26.7.2021 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2647; dalej: PDOFizU), jak uznał to organ interpretacyjny, czy do przychodów z odpłatnego zbycia nieruchomości (art. 10 ust. 1 pkt 8 PDOFizU), jak uważa skarżący. Po przeanalizowaniu okoliczności sprawy, skład orzekający stanął po stronie fiskusa.
Sprawa ostatecznie trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w wyroku z 16.5.2023 r., II FSK 21/23, Legalis, orzekł na korzyść mężczyzny. Organ zauważył, iż na postawie ww. przepisów trudno wyinterpretować w sposób jednoznaczny, gdzie przebiega granica między tym, co stanowi obrót nieprofesjonalny, a tym co należy rozpoznawać jako czynności związane z prowadzeniem pozarolniczej działalności gospodarczej. Wskazując na orzecznictwo NSA stwierdził, że: „brak jest podstaw kwalifikowania do pozarolniczej działalności gospodarczej w rozumieniu art. 5a pkt 6 PDOFizU, podejmowanych przez podatnika czynności mieszczących się w zwykłym zarządzie własnym majątkiem, tzn. mających na celu prawidłowe gospodarowanie tym majątkiem oraz zaspokajanie potrzeb rodziny. Działań z zachowaniem – normalnych w takich przypadkach – reguł gospodarności nie należy z gruntu utożsamiać z działalnością gospodarczą”.