Syndyk pozwał i przegrał!

kancelariaczabanski.pl 1 dzień temu

Wyrokiem z 4 listopada 2025 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu (XII C 534/22; SSO Ewa Rudkowska-Ząbczyk) oddalił w całości powództwo syndyka Getin Noble Banku.

Początkowo bank w 2022 r. pozwał kredytobiorców o roszczenia wynikające z wypowiedzianej umowy kredytu, nie zważając na to, iż od 2016 r. toczyło się postępowanie w Sądzie Okręgowym w Łodzi z powództwa kredytobiorców o ustalenie nieważności umowy. Postępowanie z powództwa banku zostało więc zawieszone do czasu rozstrzygnięcia sprawy łódzkiej.

W postępowaniu w Łodzi bank w 2023 r. złożył oświadczenie o potrąceniu, w którym potrącił dochodzoną przez kredytobiorców wierzytelność tytułem zwrotu zapłaconych rat kredytu z odsetkami za opóźnienie ze swoją wierzytelnością o zwrot kwoty wypłaconego kredytu.

W odpowiedzi na potrącenie banku, kredytobiorcy cofnęli powództwo o zapłatę. Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 18 kwietnia 2024 r. (I ACa 3864/23) zostało ustalone, iż umowa kredytu była nieważna.

Postępowanie we Wrocławiu zostało więc wznowione, ale niespodziewanie syndyk złożył modyfikację powództwa i zażądał od kredytobiorców zwrotu kwoty wypłaconego kredytu, nie wspominając nic o złożonym przez bank potrąceniu. Te okoliczności zostały podniesione przez kredytobiorców w odpowiedzi na pozew, gdzie załączono oświadczenie banku o potrąceniu oraz kolejne wyroki sądów w Łodzi. Wskazano, iż suma spłat kredytu dokonana przez kredytobiorców chociaż nominalnie niższa od kwoty wypłaconego kredytu musi być powiększona o odsetki za opóźnienie (co zresztą zostało przez bank wskazane w oświadczeniu o potrąceniu) a w efekcie była wyższa niż wierzytelność banku i nic więcej syndykowi się nie należy. Ponadto wskazano, iż choćby o ile potrącenie nie umorzyłoby w całości wierzytelności banku, to roszczenie banku jest przedawnione, bo termin przedawnienia minął z końcem 2019 r. (3 lata po zakwestionowaniu umowy przez kredytobiorców), a roszczenie zostało zgłoszone dopiero w 2025 r.

W odpowiedzi syndyk cofnął częściowo powództwo, ale bez uwzględnienia potrącenia należnych odsetek za opóźnienie i dalej domagał się zapłaty 107 tys. zł.

Sąd oddalił to powództwo, w pełni zgadzając się z argumentacją strony pozwanej, iż do wierzytelności kredytobiorcy należy doliczyć odsetki za opóźnienie, a ponadto choćby gdyby wierzytelność banku pozostała w jakiejś wysokości, to w tej chwili roszczenie to byłoby przedawnione.

Ponadto Sąd obciążył syndyka kosztami postępowania.

Wyrok nie jest prawomocny. Sprawę prowadził adw. dr Jacek Czabański.

Postępowanie trwało 33 miesiące.

Idź do oryginalnego materiału