Na rozbieżności między przepisami w piśmie do Ministry ds. Równości, Krajowego Koordynatora Realizacji Rządowego Programu Przeciwdziałania Przemocy Domowej zwraca się Rzeczniczka Praw Dziecka.
System przeciwdziałania przemocy domowej wymaga zmian. By był jak najbardziej efektywny powinien obejmować pomocą zarówno osoby doznające przemocy domowej, jak też nie tracić z pola widzenie osoby ją stosującej.
– Konieczne jest usunięcie rozbieżności między przepisami Ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy domowej a Rozporządzeniem Rady Ministrów z 6 września 2023 r. w sprawie procedury „Niebieskiej Karty” oraz wzorów formularzy „Niebieska Karta”. W państwie prawa niedopuszczalna jest niezgodność przepisów aktu prawnego niższego rzędu z przepisami aktu prawnego wyższego rzędu. Hierarchia aktów prawa jest cechą charakterystyczną systemu prawa stanowionego w Polsce i gwarantuje jego spójność. Tymczasem między przepisami wskazanych aktów prawnych zachodzi rozbieżność – wskazała w piśmie z 15 października Monika Horna-Cieślak.
RPD do Ministry do spraw Równości
Pierwsza z rozbieżności, na którą wskazuje RPD dotyczy wszczęcia procedury „Niebieskiej Karty”. W ustawie następuje to w przypadku powzięcia „podejrzenia stosowania przemocy”. W rozporządzeniu – „w uzasadnionym podejrzeniu stosowania przemocy”. – „Podejrzenie stosowania przemocy”, a „uzasadnione podejrzenie stosowania przemocy” nie są i nie mogą być traktowane jako synonimiczne wyrażenia. Wskazana rozbieżność legislacyjna powoduje problemy w praktyce wśród osób uprawnionych do inicjowania procedury, jak też wśród osób nią objętych – podkreśliła Rzeczniczka Praw Dziecka.
Do BRPD zgłaszane są także sytuacje zaniechania działań mających na celu wszczęcie procedury, jeżeli nie jest ustalona reprezentacja dziecka w sytuacji, gdy przemoc stosowana jest przez rodziców, a dziecko jest małe lub nie mówi po polsku (niemożność wskazania przez dziecko osoby je reprezentującej, czy braku osób najbliższych).
Kolejną okolicznością wymagającą doprecyzowania przez ustawodawcę jest kwestia dotycząca skutków prawnych wydawanych przez zespół interdyscyplinarny skierowań do udziału w programach korekcyjno-edukacyjnych dla osób stosujących przemoc domową lub w programach psychologiczno-terapeutycznych. Tu również Rzeczniczka sygnalizuje, iż przepisy rozporządzenia nie są zbieżne z ustawą.
– Z punktu widzenia dostosowania przepisów do potrzeb rodzin cudzoziemskich warto rozważyć wprowadzenie regulacji umożliwiających korzystanie zarówno przez osoby doznające przemocy domowej jak i osoby ją stosujące z przewidzianych w Ustawie form wsparcia w języku dla nich zrozumiałym – napisała Monika Horna-Cieślak.