Trybunał Konstytucyjny zajął się kwestią wpływu Unii Europejskiej na polską politykę energetyczną na wniosek grupy stu posłów na Sejm. TK oceniał, czy unijne regulacje dotyczące Zielonego Ładu stoją w sprzeczności z konstytucyjną zasadą suwerenności. Jest ona zapisana w art. 4 ustawy zasadniczej i głosi, iż władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu, a Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
Grupa stu posłów z wnioskiem do TK. Czy Zielony Ład jest zgodny z Konstytucją RP?
W tym kontekście Trybunał Konstytucyjny podjął się odpowiedzi na pytanie, czy UE i jej instytucje mogą wpływać na polską politykę energetyczną i kształt krajowego miksu energetycznego - a więc np. na wybór przez Polskę źródeł energii - węglowych, gazowych czy odnawialnych - a także czy mogą wymagać od polskich podmiotów z sektora energetycznego, by uczestniczyły w unijnym systemie handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS). Reklama
Wnioskodawcy (wspomniana grupa stu posłów) podnosili, iż nakładanie na podmioty z sektorów energetycznych i energochłonnych obowiązku uczestniczenia w systemie EU ETS ogranicza ich wolność gospodarczą. Wskazywali też, iż państwo polskie traci przez unijną politykę klimatyczną możliwość zapewnienia obywatelom równego dostępu do energii, który mają oni zagwarantowany w Konstytucji.
Sebastian Kaleta przepytywany przez sędziów TK. Dyskusja o Zielonym Ładzie
Wniosek posłów rozpoznawał Trybunał Konstytucyjny w składzie: sędzia TK Andrzej Zielonacki - przewodniczący, prezes TK - Bogdan Święczkowski - sprawozdawca, sędzia TK Krystyna Pawłowicz, sędzia TK Stanisław Piotrowicz, sędzia TK Jarosław Wyrembak. Jako przedstawiciel wnioskodawców na pytania sędziów TK odpowiadał poseł PiS Sebastian Kaleta. Zauważył, iż o ile traktat akcesyjny do UE i traktat lizboński są zgodne z polską Konstytucją, to "z biegiem lat organy UE wykonały traktaty w taki sposób, iż przyznały sobie dodatkowe kompetencje w wielu obszarach". Tymczasem skarżący we wniosku wskazywali, iż zasada przyznania kompetencji (art. 90 ust. 1 Konstytucji) ogranicza działania instytucji UE do ram określonych w traktatach.
Poseł Kaleta był następnie pytany przez sędziów TK m.in. o to, czy intencją wnioskodawców jest to, by TK przeprowadził derogację (uchylenie) przepisów unijnych dotyczących Zielonego Ładu, jeżeli Trybunał uzna je za niezgodne z Konstytucją RP - i czy zetknął się on z orzecznictwem sądów konstytucyjnych innych państw członkowskich UE, które wprost wskazywałyby, iż orzeczenia unijnych organów powinny obowiązywać w danym państwie tylko wtedy, gdy będą zgodne z ustawami zasadniczymi tych państw. Według Kalety, w ostatnich latach w tego typu sprawach wypowiadały się sądy w Hiszpanii, Francji, Dani czy Czechach. Jak dodał, "bogatą historię", jeżeli chodzi o ocenę zakresu regulacji unijnych i ich wpływ na krajowe ustawodawstwo ma państwo niemieckie. Nawiązał on do orzeczeń niemieckich organów, w myśl których to krajowe sądy konstytucyjne są sądami ostatniego słowa, co ma być narzędziem "ochrony przed uzurpacją ze strony sądów unijnych". Jako przykład podał stanowisko niemieckiego trybunału w sprawach dotyczących kwestii bankowych, w którym zobowiązano EBC do respektowania procedur państwa niemieckiego i podkreślono, iż mandat TSUE stoi niżej niż mandat sądów krajowych.
- Nie znam przypadku, w którym sąd orzeczniczy państwa członkowskiego powiedziałby wprost, iż jest podległy TSUE w każdej sprawie - stwierdził Kaleta.
Poseł PiS był następnie pytany, czy on i inni wnioskodawcy składaliby do TK wniosek o zbadanie zgodności przepisów klimatycznych UE z Konstytucją, gdyby cena jednego certyfikatu uprawniającego do emisji wynosiła np. 1-2 euro. Sędziowie TK chcieli wiedzieć, czy wniosek grupy posłów dotyczy tego, aby wyrok Trybunału określił granice ceny certyfikatów, czy też miał na celu likwidację tych certyfikatów.
Poseł PiS przed TK: Cele związane z ochroną środowiska zdominowały inne wartości
- Gdyby system ETS był kształtowany w ten sposób, iż ceny certyfikatów wynosiłyby 1, 2 czy 10 euro to problem opisany we wniosku nie wystąpiłby (...) bo wpływ tego systemu na zasobność Polski, możliwość rozwoju gospodarczego, byłby mniejszy - odpowiedział Sebastian Kaleta, dodając, iż w takiej sytuacji można byłoby zaryzykować stwierdzenie, iż taki system promuje wykorzystanie innych źródeł energii. Jak stwierdził, przekroczenie progu cenowego 30 euro w przypadku certyfikatów uprawniających do emisji sprawiło, iż cele związane z ochroną środowiska zdominowały wszystkie inne wartości, naruszając je. - Dlatego też we wniosku wskazujemy na konkretne naruszenia wartości - przypomniał.
Poseł Kaleta stwierdził, iż w świetle unijnych regulacji klimatycznych można stawiać pytania, czy za cenę ochrony środowiska powinno się przestać prowadzić jakiekolwiek życie gospodarcze. - Możemy całkowicie wyzbyć się wszystkich urządzeń (...) wrócić do stanu pierwotnego - mówił, dodając, iż w takiej sytuacji cel redukcji emisji CO2 byłby zrealizowany, jednak pozostaje pytanie, czy środowisko jest wyższą wartością od rozwoju społeczeństwa. - Polityka realizowana systemem ETS nie może powodować biedy - stwierdził Kaleta.
Dodał też, iż unijny pakiet Fit for 55 (unijny pakiet legislacyjny mający na celu osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku i zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 rok w porównaniu ze stanem w roku 1990) "bokiem wprowadza centralne europejskie podatki".
Po zakończeniu zadawania pytań posłowi Kalecie przez sędziów TK okazało się, iż wyrok w sprawie nie zapadanie na posiedzeniu 27 maja. Powodem był ruch Andrzeja Dudy, który skierował do Trybunału pismo z prośbą o przedłużenie terminu dla Prezydenta RP na przedstawienie stanowiska w sprawie do 31 maja. TK wyraził na to zgodę i w efekcie odroczył posiedzenie do 10 czerwca do godziny 12:30.
Związkowcy o Zielonym Ładzie. "Będziemy wszyscy na tym cierpieć"
Niemal równolegle przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego odbywała się konferencja prasowa z udziałem m.in. zastępcy przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Bartłomieja Mickiewicza, który odniósł się do skutków Zielonego Ładu dla polskiego przemysłu. - Mogą się za chwilę zamykać huty; mamy osiem hut w Polsce, które zostały. Bez przemysłu ciężkiego, bez stali nasze bezpieczeństwo jest mniejsze i dopóki nie będziemy mogli tak naprawdę całkowicie zmienić tej konstrukcji Zielonego Ładu, to będziemy wszyscy na tym cierpieć - powiedział Bartłomiej Mickiewicz.
Jak dodał, cieszy zmiana stanowiska w pewnych kwestiach odnoszących się do Zielonego Ładu w rolnictwie, ale potrzebne jest kompleksowa przedefiniowanie polityki klimatycznej UE.
Czy unijne regulacja klimatyczne godzą w suwerenność Polski?
Przypomnijmy, iż wniosek grupy stu posłów do Trybunału Konstytucyjnego dotyczył zbadania zgodności:
1) art. 191 ust. 1 w zw. z art. 192 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej w związku z dyrektywą 2003/87/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 13 października 2003 r. ustanawiającą system handlu przydziałami emisji gazów cieplarnianych w Unii oraz zmieniającą dyrektywę Rady 96/61/WE:
a) w zakresie, w jakim dopuszcza, by Unia Europejska i jej organy, w ramach realizacji celów z dziedziny środowiska, zwłaszcza dotyczących ochrony klimatu, kształtowały zobowiązania państwa członkowskiego sprzecznie z celami i zadaniami suwerennego państwa demokratycznego, z art. 1, art. 2, art. 5 i art. 90 ust. 1 w związku z art. 4 ust. 1 Konstytucji RP;
b) w zakresie, w jakim wymaga od podmiotów gospodarczych z sektora energetycznego oraz energochłonnego udziału w Europejskim Systemie Handlu Uprawnieniami do Emisji i prowadzenia działalności gospodarczej z uwzględnieniem tego systemu, z art. 22 w związku z art. 20 i w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP;
2) art. 192 ust. 1 w zw. z art. 192 ust. 2 lit c. traktatu wskazanego w pkt 1), w zakresie, w jakim wymóg jednomyślności Rady ogranicza do uchwalania takich środków, których jedynie pierwszym zamierzonym rezultatem - wynikającym z celu lub treści tychże środków - jest znaczące wpływanie na wybór przez Rzeczpospolitą Polską między różnymi źródłami energii i ogólną strukturę zaopatrzenia Rzeczypospolitej Polskiej w energię, z art. 2, art. 7, art. 8 ust. 1, art. 90 ust. 1 w związku z art. 4 ust. 1 Konstytucji RP.