Czy kierowcy naprawdę mieli zakaz zmiany firmy? Oto, co ustalił UOKiK.
Brzmi nieprawdopodobnie, ale to dzieje się naprawdę.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające wobec firm transportowych, które mogły ograniczać kierowcom możliwość zmiany pracy.
Na celowniku znalazły się trzy znane firmy logistyczne:
Krotrans Logistics sp. z o.o., C.H. Robinson oraz Mena P.M.
Według UOKiK, firmy mogły stosować tzw. „blokady” lub „karencje”, które uniemożliwiały kierowcom przechodzenie do konkurencji.
Oznacza to, iż przez pewien czas po odejściu z pracy kierowca nie mógł być zatrudniony przez inne przedsiębiorstwa transportowe.
Co dokładnie bada UOKiK?
Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, poinformował w oficjalnym komunikacie:
„Podejrzewane działania przedsiębiorców mogły wpływać na warunki konkurencji na rynku usług transportu drogowego towarów. Dlatego wszcząłem postępowanie wyjaśniające i zleciłem przeszukania w siedzibach trzech podmiotów. Analizujemy zebrany materiał dowodowy.”
Postępowanie ma charakter wyjaśniający, co oznacza, iż nie toczy się jeszcze przeciwko firmom, ale w sprawie.
UOKiK sprawdza, czy przedsiębiorcy zawarli porozumienie ograniczające konkurencję na rynku pracy.
Jak wyglądała możliwa „blokada”?
Według ustaleń urzędu, w niektórych firmach mogły obowiązywać niepisane zasady:
-
Nie zatrudniaj kierowcy, który pracował wcześniej u konkurencji.
-
Stosuj „karencję” – przez pewien czas po odejściu kierowcy nie można go przyjąć do pracy w innej firmie.
-
Nie podbieraj ludzi konkurencji – w zamian oczekujesz, iż oni zrobią to samo.
Jeśli te praktyki się potwierdzą, oznaczałoby to zmowę ograniczającą mobilność kierowców, co jest naruszeniem prawa antymonopolowego.
Jakie mogą być konsekwencje?
Jeśli UOKiK udowodni winę firm, grożą im poważne sankcje:
-
Do 10% rocznego obrotu firmy – kara finansowa za zmowę.
-
Do 2 mln zł kary dla menedżerów, którzy brali udział w porozumieniu.
-
Program leniency (łagodzenia kar) – firmy mogą uniknąć części kary, jeżeli ujawnią kulisy zmowy i współpracują z UOKiK.
-
System sygnalistów – każdy pracownik lub kierowca może anonimowo zgłosić nieprawidłowości w firmie.
Co to oznacza dla kierowców?
Dla kierowców cystern i innych pojazdów w branży TSL to sprawa o ogromnym znaczeniu:
-
Koniec bezkarnych nieuczciwych blokad – jeżeli UOKiK potwierdzi zmowę, takie praktyki staną się ryzykowne prawnie.
-
Większa swoboda wyboru pracy – kierowcy będą mogli zmieniać firmy bez obawy o „czarną listę”.
-
Lepsza pozycja negocjacyjna – większa konkurencja między pracodawcami = wyższe stawki i lepsze warunki.
-
Większa świadomość prawna – warto dokładnie czytać umowy i zwracać uwagę na zapisy dotyczące zakazu konkurencji.
Co możesz zrobić jako kierowca?
-
Czytaj dokładnie umowę o pracę lub zlecenie.
Zwróć uwagę, czy nie ma zapisów o „zakazie pracy w konkurencji”. -
Zgłaszaj nieprawidłowości.
Jeśli słyszałeś o blokadach, możesz anonimowo poinformować UOKiK przez system sygnalistów. -
Śledź rozwój sprawy.
UOKiK będzie publikować aktualizacje – jeżeli pojawią się formalne zarzuty, to będzie precedens w branży TSL. -
Rozmawiaj z innymi kierowcami.
Im więcej osób zna swoje prawa, tym trudniej firmom ukrywać nieuczciwe praktyki.
Zgłoś nieuczciwe praktyki anonimowo
Chcesz poinformować UOKiK o praktykach ograniczających konkurencję lub blokowaniu kierowców?
Wejdź na https://uokik.whiblo.pl/
lub zeskanuj kod QR dostępny na stronie Urzędu i
skorzystaj z prostego formularza.
Zastosowany system zapewnia całkowitą anonimowość, choćby wobec Urzędu.
Dzięki temu możesz bezpiecznie przekazać informacje o nieuczciwych działaniach firm transportowych czy spedycyjnych.