W ramach ćwiczeń NATO Baltops 2025, do Gdańska zawinął jeden z najważniejszych okrętów amerykańskiej floty – USS Mount Whitney. Jednostka pełni funkcję głównego centrum dowodzenia 6. Floty USA i NATO na Bałtyku. Okręt zacumował przy Dworcu Drzewnym.
Choć porty bałtyckie przyjmują wiele okrętów wojennych, takiej jednostki w Gdańsku nie było od dawna. Wizyta wpisuje się w trwające międzynarodowe ćwiczenia Baltops’25, które zgromadziły siły z 17 państw NATO i partnerów.
Okręt należy do klasy Blue Ridge i pełni wyjątkową funkcję. To pływające centrum dowodzenia, zdolne do jednoczesnego kierowania operacjami amerykańskimi i sojuszniczymi. Takich jednostek jest na świecie zaledwie kilka. Mount Whitney ma na pokładzie zaawansowane systemy łączności, serwerownie i stanowiska dowodzenia, które pozwalają planować i koordynować operacje morskie, powietrzne i lądowe – niemal w czasie rzeczywistym.

W czasie ćwiczeń na Bałtyku wydarzyła się też niecodzienna scena współpracy: polska Powietrzna Jednostka Operacji Specjalnych przeprowadziła kwalifikacyjne lądowanie śmigłowcem Mi-17 na pokładzie amerykańskiego okrętu.
Na Morzu Bałtyckim ćwiczy w tej chwili około 40 okrętów, 25 statków powietrznych i 9 tysięcy żołnierzy. Wśród nich: USA, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Skandynawia i państwa bałtyckie. Dla mieszkańców Gdańska obecność USS Mount Whitney to niepowtarzalna okazja, by zobaczyć z bliska okręt, który na co dzień operuje głównie na Morzu Śródziemnym.
fot.: kadry z materiału filmowego, Port Gdańsk S.A.