Co to był za miesiąc! Ustawa o ochronie sygnalistów rozpoczęła go na biurku Marszałek Senatu. Senatorzy zaproponowali wykreślenie z Ustawy naruszeń prawa pracy, co po głosowaniu nad tą poprawką w Sejmie, jak się okazuje, spotkało się ze zrozumieniem także posłów. Tym samym, był to pierwszy rządowy projekt ustawy w tej kadencji, który nie przetrwał ścieżki legislacyjnej w kształcie zaakceptowanym przez Radę Ministrów.
Potem już było tylko biurko Prezydenta, gdzie obyło się bez weta. W ostatni poniedziałek, 24 czerwca 2024 r., Ustawa została zaś ogłoszona w Dzienniku Ustaw. Pierwsza część ustawy wejdzie zatem w życie chwilę po zakończeniu sezonu urlopowego, czyli 25 września 2024 r.
Temat sygnalistów staje się zatem aktualny jak nigdy. Dlatego nasz cykl o whistleblowing na łamach Rzeczpospolitej musi trwać. Zapraszamy do zapoznania się z naszymi najnowszymi publikacjami!
To pracodawca będzie musiał udowodnić, iż się nie mści
Katalog zakazanych działań odwetowych będzie otwarty. Obejmie m.in. działania pozbawiające sygnalistę pracy, pogorszenie jego warunków, ale też przymus czy dyskryminację. Ciężarem dowodu, iż dane działanie nie było zemstą, zostanie obarczony pracodawca.
Na co musza uważać pracodawcy pisze w Rzeczpospolitej Bogusław Kapłon.
Za naruszenie ochrony sygnalisty możliwe także więzienie
Do wdrażania systemów whistleblowingowych ma motywować przedsiębiorców wizja odpowiedzialności karnej. Naruszenia nowych przepisów dot. ochrony sygnalistów będą w większości przestępstwami, zagrożonymi choćby karą więzienia do 2 lat.
O tym jak poruszać się w gąszczu nowych sankcji karnych przeczytacie w publikacji dr Anny Hlebickiej-Józefowicz i Gniewomira Wycichowskiego-Kuchty.
Osoby zgłaszające naruszenia będą miały silną pozycję w sądzie
W zakresie podniesienia roszczeń związanych z działaniem odwetowym wobec sygnalisty będzie działał odwrócony ciężaru dowodu. Istnieje także możliwość, iż sądy będą udzielać im zabezpieczenia.
Gniewomir Wycichowski-Kuchta w swojej publikacji przedstawia jak będą wyglądać pierwsze kroki sygnalistów w sądach.