Mark Winterbottom w czwartek został kolejnym kierowcą, który ogłosił swój sukces, ujawniając, iż po 21 pełnoetatowych sezonach powróci do obowiązków pilota w przyszłym roku.
Dołącza do zwycięzcy wyścigu Bathurst 1000 Todda Hazlewooda i pełnoetatowego emeryta Tima Slade’a jako headliner na rynku pilotów, który obejmuje każdy zespół Supercars.
Płaski charakter tegorocznego Bathurst 1000 uwypuklił czystą prędkość, podkreślając wartość najlepszych nawigatorów.
Winterbottom jest powiązany z pilotem w Tickford Racing – zespole, w którym spędził 13 sezonów, zanim w 2019 r. przeszedł do obecnego zespołu Local 18.
Przed kierowcą, który wraz z zespołem Forda zdobył tytuły Bathurst 1000 i 2015 Supercars w 2013 roku, rysuje się potencjalna „bajkowa” historia.
Zapytany w czwartek, czy powrót do Blue Oval miałby znaczenie, Winterbottom potwierdził, iż przez cały czas radzi sobie z emocjami związanymi z nieobecnością na pełny etat.
„Czasami pisze się bajki. Zobaczymy, co się stanie” – dodał nieśmiało. „Jeszcze nic nie zrobiłem”. „Istnieją opcje i rozważymy je wszystkie”.
Jak donosił Speedcafe na początku tego tygodnia, oczekuje się, iż Hazelwood podąży za swoim zwycięskim partnerem w Bathurst, Brodym Kosteckiem, z Erebus Motorsport do Dick Johnson Racing.
To uzupełni skład DJR w wyścigach długodystansowych, a Tony Dalberto ma zamiar przejść z pozycji nr 11 w zespole na partnera Willa Davisona z nr 17.
DJR miał jeden wakat do obsadzenia dzięki partnerowi Davisona na rok 2024, Kaiowi Allenowi, który ukończył naukę jazdy na pełen etat w Grove Racing.
Erebus może poszukiwać nowych pilotów, w obecności Jaydena Ojedy po dobrym występie u boku Jacques’a Le Brocqa.
Oczekuje się, iż w przyszłym roku Ojeda ponownie połączy wyścigi GT ze wspólną jazdą Supercars i jest łączony z zespołem Walkinshaw Andretti United w obliczu niepewności co do przyszłości Lee Holdswortha.
Holdsworth wygrał Bathurst w 2021 r. z Chazem Mostertem, ale w tym roku najwyraźniej miał problemy ze względu na brak regularnych mil wyścigowych.
Ojeda ma historię w WAU, biorąc udział w dwóch zawodach Supercars Championship z zespołem z dziką kartą w 2022 roku.
Dzięki programowi Super2 Erebus ma dwóch potencjalnych następców Hazelwooda i Ojedy, a na skrzydłach czekają Jobe Stewart i Jarrod Hughes.
Gdzie indziej przyszłość Slade’a jest niepewna po tym, jak stracił miejsce w DJR, które uważał za swój preferowany wybór.
„Nic nie zostało zrobione” – powiedział w tym tygodniu Slade Speedcafe.
„Rozmawiałem z ludźmi, ludzie rozmawiali ze mną i myślę, iż tak naprawdę nie czułem ogromnej presji, aby spieszyć się z podejmowaniem jakichkolwiek decyzji.
„Mówiąc to, byłoby miło zrobić coś wcześniej niż później”.
Oczekuje się, iż Triple Eight w dużej mierze odejdzie od rynku pilotów, a Jamie Whincup ogłosi chęć kontynuowania wyścigów, a Scott Bye dołączy w 2024 roku w ramach dwuletniej umowy.
Potrzebuje jednak partnera dla Craiga Lowndesa w swoim wpisie z dziką kartą, ponieważ wyróżniający się Cooper Murray w 2024 r. zajmie pełnoetatowe miejsce w Erebus Motorsport.
Uważa się, iż obecny lider punktów Super2, Zak Bates, będzie walczył o wyjazd z dziką kartą w obliczu spekulacji, iż nie będzie kontynuował gry w WAU w przyszłym roku.
Nie oczekuje się, iż rekruci Triple Eight z Super2, Jackson Walls i Ben Gomersall, wezmą udział w rozmowie o dzikiej karcie ze względu na ich status debiutanta.
Jednym z niewielu pewnych w szeregach pilotów jest Garth Tander, który w zeszłym tygodniu ogłosił, iż Grove Racing ponownie podpisał kontrakt z zespołem w ramach wieloletniej, wieloaspektowej umowy.
W 2025 r. Tander rozpoczyna siódmy rok pracy jako pilot, po czterech latach spędzonych w Triple Eight, który zdobył dwa zwycięstwa w Bathurst 1000, zanim dołączy do zespołu Grove Racing.
Puchar Supercars Enduro Cup 2025 odbędzie się w The Bend 500 w dniach 12–14 września i Bathurst 1000 w dniach 9–12 października.