Wpływ szkoły na przyszłość. Konferencja młodych i Rzeczniczki Praw Dziecka

2 tygodni temu
Zdjęcie: Uczestnicy konferencji prasowej


2 września br. w Biurze Rzeczniczki Praw Dziecka odbyła się konferencja prasowa „Rozpoczęcie roku szkolnego 2024/25. Wpływ szkoły na przyszłość”. Monika Horna-Cieślak, Rzeczniczka Praw Dziecka i Jan Gawroński, Społeczny Zastępca RPD wraz z przedstawicielami Instytutu Praw Dziecka, Akcji Uczniowskiej, Młodzieżowego Sejmiku Województwa Mazowieckiego, Głosu Pokolenia, Młodzieżowej Rady m.st. Warszawy, Stowarzyszenia Precedens i Fundacji Impuls opowiedzieli o swoich pomysłach na zmiany w edukacji.

W kontekście dynamicznych zmian społecznych, rola szkoły jako instytucji kształtującej nie tylko wiedzę, ale także umiejętności społeczne, staje się kluczowa. Współczesna edukacja wymaga przemyślenia metod nauczania oraz dostosowania ich do potrzeb młodych osób, aby mogła skutecznie przygotować ich do życia w złożonym i gwałtownie zmieniającym się społeczeństwie.

– Bardzo się cieszę, iż wspólnie z młodymi podejmujemy dyskusję na temat tego, jak powinna wyglądać szkoła przyszłości. Głosy uczniów i uczennic są niezwykle ważne w kształtowaniu edukacyjnej rzeczywistości, ponieważ to oni wiedzą, czego potrzebują, aby czuć się w szkole dobrze, bezpiecznie i rozwijać swoje talenty. kooperacja z młodymi osobami daje nam szansę na tworzenie środowiska szkolnego, które będzie sprzyjać ich wszechstronnemu rozwojowi i odpowiadać na wyzwania, przed którymi stają w dzisiejszym świecie – mówi Monika Horna-Cieślak, Rzeczniczka Praw Dziecka.

– Apeluję o wsparcie dla osób uczniowskich z niepełnosprawnościami, własnymi potrzebami edukacyjnymi, a także osób uczniowskich z Ukrainy, które zostały objęte obowiązkiem szkolnym od 1 września 2024 roku. To wsparcie powinno być dostosowane do indywidualnych potrzeb i możliwości każdego młodego człowieka. Apeluję też o szkołę przyjazną i dostępną w praktyce, a nie tylko w deklaracjach – mówi Jan Gawroński, Społeczny Zastępca RPD. – Mam również nadzieję, iż w tym roku szkolnym zostanie wprowadzona opisowa ocena z zachowania, która zastąpi punktowy odpowiednik oraz w programach wychowawczo-profilaktycznych uwzględniona zostanie lekcja różnorodności, zgodnie z art. 70 Konstytucji RP. Szczególną uwagę należy zwrócić na osoby uczniowskie z ADHD, ADD i Zespołem Tourette’a, którzy potrzebują systemowego wsparcia – dodał Jan Gawroński.

– Szkoła powinna być miejscem, które wesprze, nauczy krytycznego myślenia i umiejętności, które przydadzą nam się w przyszłości, a nie tylko ścisłych regułek i lektur, które nic nie wniosą do naszego przyszłego życia – mówił Paweł Mrozek, Akcja Uczniowska, Instytut Praw Dziecka im. Janusza Korczaka. – Warto pamiętać, iż edukacja to nie tylko podręczniki i lekcje. To również przyjaźnie, relacje, wspólne przeżycia, które pozostaną w pamięci na całe życie. Dlatego ważne jest, aby szkoła była miejscem przyjaznym, otwartym, bezpiecznym i wspierającym – dodał.

O tym, iż wielu młodych ludzi codziennie walczy z przemęczeniem, stresem i różnymi problemami, które często pozostają niewidoczne dla innych mówiła Oliwia Nawrot z Młodzieżowego Sejmik Województwa Mazowieckiego.

– Coraz częściej słyszymy o wypaleniu, presji osiągnięć, czy też o trudnościach w relacjach z rówieśnikami. Zamiast być miejscem wsparcia, szkoła staje się źródłem dodatkowych obciążeń. Wielu z nas czuje, iż nie ma miejsca na wyrażenie swoich emocji, boi się poprosić o pomoc, a przekroczenie progu gabinetu psychologa szkolnego brzmi jak największy koszmar – mówiła Nawrot.

Jędrzej Rzepko z Młodzieżowej Rady m.st. Warszawy apelował o to, by szkoła była miejscem, gdzie można się realizować, a nie tylko przetrwać. – Każdy z nas chce mieć prawo do wyrażania swoich myśli, rozwijania swoich pasji, bycia sobą bez obawy o to, iż ktoś nas nie zrozumie lub zlekceważy – powiedział Rzepko.

Aleksandra Giska ze Stowarzyszenia Precedens wskazała, iż różnorodność uczniów i ich wyjątkowość powinna być dla szkoły atutem, a nie przeszkodą. – Różnorodna szkoła odzwierciedla różnorodność społeczną, która jest cechą naszego systemu politycznego i przecież jest przyczyną do jego dalszego rozwoju – podkreśliła Giska.

Giska postulowała również o implementację spersonalizowanych planów nauczania, które uwzględniają różne style i tempo uczenia się.

O współpracę z NGO zaapelował Paweł Mamczarz z Fundacji Impuls. – Organizacje pozarządowe, szkoły, rodzice, a przede wszystkim uczniowie – wszyscy mamy wspólny cel. Chcemy, aby młodzież była dobrze przygotowana do życia w dynamicznie zmieniającym się świecie. Działajmy razem, słuchajmy się nawzajem i wspierajmy w tych staraniach – mówił. – Szkoła nie powinna być instytucją autorytarną, ale miejscem, w którym głosy wszystkich osób tworzących tę społeczność są brane pod uwagę. Idee propagowane przez organizacje pozarządowe mogą stanowić inspirację, w jaki sposób zmiany te można wprowadzić w życie. Wejście NGO do szkół nie powinno być tylko dodatkiem do tradycyjnego systemu edukacji, ale pełnoprawnym elementem wspierającym proces kształcenia – dodał Paweł Mamczarz.

Idź do oryginalnego materiału