Autorem Wpisu jest Adwokat
Zgodnie z art. 169 § 1 i 2 zd. 1 KC o ile osoba nieuprawniona do rozporządzania rzeczą ruchomą zbywa rzecz i wydaje ją nabywcy, nabywca uzyskuje własność z chwilą objęcia rzeczy w posiadanie, chyba iż działa w złej wierze. Jednakże gdy rzecz zgubiona, skradziona lub w inny sposób utracona przez właściciela zostaje zbyta przed upływem lat trzech od chwili jej zgubienia, skradzenia lub utraty, nabywca może uzyskać własność dopiero z upływem powyższego trzyletniego terminu.
Posiadacz rzeczy ruchomej niebędący jej właścicielem nabywa własność, o ile posiada rzecz nieprzerwanie od lat trzech jako właściciel samoistny, chyba iż posiada w złej wierze. Przesłankami zasiedzenia własności rzeczy ruchomej są więc: posiadanie samoistne tej rzeczy, upływ ustawowego terminu oraz dobra wiara posiadacza. Muszą być one spełnione łącznie, a ich wykazanie należy do wnioskującego.
Posiadaczem samoistnym jest ten, kto włada rzeczą faktycznie jak właściciel w rozumieniu przepisu art. 336 KC. Termin zasiedzenia rzeczy ruchomej wynosi 3 lata licząc od chwili objęcia rzeczy w posiadanie samoistne. Odmiennie niż w odniesieniu do nieruchomości, KC dopuszcza zasiedzenie ruchomości jedynie, gdy właściciel samoistny jest w dobrej wierze, przy czym dobra wiara musi się utrzymywać przez cały trzyletni okres wykonywania nieprzerwanego posiadania samoistnego (tak m.in. Postanowienie SN z dnia 16 września 2003 roku, sygn. IV CKN 467/01 legalis 92696, czy Postanowienie SN z dnia 12 października 2006 roku, sygn. I CSK 144/06 legalis 304549).
Pojęcia „dobrej wiary” i „złej wiary” nie zostały zdefiniowane w polskim ustawodawstwie. Zarówno w orzecznictwie, jak i piśmiennictwie, nie ma jednak wątpliwości, iż pod tymi terminami rozumie się stan świadomości posiadacza. Przyjmuje się przy tym, iż dobra wiara posiadacza polega na usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu, iż przysługuje mu takie prawo do władania rzeczą, jakie faktycznie wykonuje (por. postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 26 lipca 2000 roku sygn.. akt I CKN 294/00, Legalis Numer 210844, postanowienie SN z dnia 19 lipca 2000 roku, II CKN 282/00, wyrok SN z dnia 19 maja 1998 roku, II CKN 770/97). Tym samym w złej wierze jest ten, kto w danych okolicznościach wie albo powinien wiedzieć, iż wykonywane prawo nie przysługuje jemu, ale innemu podmiotowi (por. postanowienie SN z dnia 19 lipca 2000 roku, II CKN 282/00, postanowienie SN z dnia 13 stycznia 2000 roku, II CKN 657/98).
Posiadaczowi samoistnemu nabywającemu samochód można przypisać dobrą wiarę, stanowiącą warunek sine qua non nabycia przez zasiedzenie rzeczy ruchomej, w wypadku gdy dołożył należytej staranności w celu upewnienia się, czy nabywany pojazd nie pochodzi z kradzieży. Powzięcie jednoznacznej wiadomości przez posiadacza samoistnego, iż nabyty przez niego samochód pochodzi z kradzieży, powoduje zakwalifikowanie posiadania takiego posiadacza, jako posiadania w złej wierze, przez cały okres posiadania. (por. postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 2 października 1998 roku, sygn. akt III CKU 28/98, Legalis numer 340520, postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 18 maja 2000 roku, sygn. akt III CKN 802/98, publ. Legalis numer 304218).
Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów z dnia 30 marca 1992 roku III CZP 18/92 (OSNC 1992/9/144) zajmował się problematyką dobrej wiary nabywcy rzeczy ruchomej od nieuprawnionego. W uchwale tej Sąd Najwyższy wyjaśnił, iż w złej wierze jest nie tylko ten, kto nabył posiadanie w pełnej świadomości bezprawnego nabycia, ale również ten, kto nabył rzecz w okolicznościach, na podstawie których powinien był przypuszczać, iż nabywa rzecz od nieuprawnionego. Zła wiara nabywcy ma miejsce, gdy jest wynikiem niezachowania normalnej w danych okolicznościach staranności. Potencjalny nabywca używanego samochodu, zwłaszcza produkcji zagranicznej, powinien liczyć się z możliwością zbycia mu pojazdu skradzionego, dlatego też oczekiwać należy od niego przedsięwzięcia szeregu czynności celem upewnienia się w ramach ogólnego doświadczenia życiowego oraz przeciętnego doświadczenia kierowcy - amatora co do stanu prawnego nabywanego samochodu. W praktyce oznacza to konieczność sprawdzenia przez niego tożsamości zbywcy i jego uprawnienia do rozporządzenia danym pojazdem, skontrolowania dowodu rejestracyjnego pojazdu, dokonania oględzin samochodu, w szczególności sprawdzenia numeru silnika i tabliczki znamionowej. Podobne podejście do omawianego zagadnienia powinno mieć miejsce w sytuacji, gdy nieuprawnionym zbywcą była osoba zawodowo zajmująca się obrotem samochodami. Profesjonalizm kontrahenta jest bowiem jedynie okolicznością faktyczną, która sama przez się nie przesądza kwestii dobrej lub złej wiary nabywcy. Dlatego też, gdy nabywca zaniechał choćby zwykłego obejrzenia nabywanego samochodu i jego dokumentacji, w następstwie czego nie dostrzegł, chociaż mógł i powinien, oczywistej wady prawnej, to wówczas możliwe jest przypisanie mu złej wiary. Także w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 marca 1985 roku III CRN 208/84 (OSNCP 1986, z. 1, poz. 9) Sąd Najwyższy zawarł tezę, iż nie może być uważana za nabywcę w dobrej wierze osoba, która zwiera umowę kupna - sprzedaży z osobą nie wpisaną jako właściciel w dowodzie rejestracyjnym samochodu.
Zgodnie z przepisem art. 176 § 1 KC o ile podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny właściciel może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Przepis ten do zasiedzenia ruchomości ma jedynie odpowiednie zastosowanie; co oznacza iż obecny właściciel może doliczyć do czasu przez który sam posiada czas posiadania swojego poprzednika, tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy nabył posiadanie w dobrej wierze, sam posiada w dobrej wierze i gdy poprzedni właściciel posiadał w dobrej wierze.
W przypadku ruchomości dobra wiara posiadacza samoistnego powinna istnieć przez cały okres wymagany do zasiedzenia. Utrata dobrej wiary stwarza niemożność nabycia własności ruchomości przez zasiedzenie stosownie do art. 174 KC (por. postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 16 września 2003 roku, sygn. akt IV CKN 467/01, Legalis numer 92696). najważniejsze znaczenie w sprawie, z uwagi na przesłankę dobrej wiary, ma więc sposób wejścia w posiadanie. Istnienie złej wiary uniemożliwia zasiedzenie rzeczy ruchomej.
Wskazać w tym miejscu należy, iż zgodnie z art. 7 KC o ile ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary.
Sprawa sądowa nr 1 opracowana przez Kancelarię
Wnioskiem złożonym wnioskodawca P. S. wniósł o stwierdzenie, iż nabył przez zasiedzenie w dniu 12 sierpnia własność ciągnika marki S. koloru białego o nr VIN: (...) oraz o zasądzenie od uczestnika postępowania na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu wniosku wskazano, iż wnioskodawca w dniu 11 sierpnia zakupił w firmie (...) z siedzibą w B., ul. (...), powypadkowy ciągnik siodłowy (...) koloru białego o nr VIN (...). Przy zakupie zostały sprawdzone wszystkie dokumenty pojazdu oraz oznaczenie nr VIN. Dokumenty były zgodne z oznaczeniem na pojeździe, które nie nosiło żadnych znamion fałszowania. Również cena, jak i okoliczności zakupu, nie mogły przy dochowaniu należytej staranności budzić wątpliwości wnioskodawcy co do pochodzenia kupowanego pojazdu. Tym samym w dniu 11 sierpnia wyżej wymieniony ciągnik siodłowy został objęty w posiadanie samoistne w dobrej wierze. Wnioskodawca eksploatował pojazd w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej prowadzonej pod firmą Usługi (...). Pojazd ten wielokrotnie przechodził przegląd rejestracyjny i był kontrolowany przez różne służby. Nikt nigdy nie kwestionował pochodzenia pojazdu. Dalej wnioskodawca wskazał, iż w dniu 13 kwietnia funkcjonariusze Wydziału do (...) z Przestępczością Samochodową Komendy Miejskiej Policji w P. ujawnili i zatrzymali u wnioskodawcy wyżej wymieniony pojazd marki S.. W wyniku przeprowadzonych badań z zakresu mechanoskopii i identyfikacji stwierdzono, iż pojazd posiada inne oznaczenie VIN. Ponadto, stwierdzono iż przedmiotowe auto zostało skradzione na szkodę firmy (...) – (...) w P.. Firma ta uzyskała odszkodowanie za skradziony pojazd od (...) S.A. i na jego rzecz nakazano zwrot przedmiotu zasiedzenia. Postanowieniem z umorzono postępowanie wobec wnioskodawcy. W piśmie uczestnik postępowania (...) s.a z siedzibą w W. wniósł o oddalenie wniosku oraz o zasądzenie od wnioskodawcy kosztów postępowania.
W realiach niniejszej sprawy wnioskodawca w chwili zawarcia umowy sprzedaży, tj. w dniu 11 sierpnia 2008 roku pozostawał w dobrej wierze, gdyż sprzedający przedłożył wnioskodawcy dokumentację potwierdzająca pochodzenie pojazdu, fakturę oraz kartę pojazdu, zgodnie z którymi był właścicielem pojazdu, a przedłożone dokumenty oraz nr VIN pojazdu nie budziły podejrzeń i pozwoliły wnioskodawcy na skuteczne zarejestrowanie samochodu na siebie. Od tego momentu wnioskodawca korzystał nieprzerwanie z przedmiotowego pojazdu, a utracił posiadanie w dniu 13 kwietnia 2015 roku kiedy to funkcjonariusze policji w związku z wykonywanymi czynnościami służbowymi dokonali kontroli pojazdów znajdujących się na terenie parkingu, przy ul. (...) w P., w wyniku której ujawniono, iż numer nadwozia pojazdu nosi widoczne pozafabryczne ślady przerabiania znaków numeru. Z chwilą uzyskania informacji o nielegalnym pochodzeniu pojazdu, wnioskodawca nie mógł więcej żywić usprawiedliwionego przeświadczenia, iż przysługuje mu wykonywane przez nią prawo.
Należy zauważyć, iż domniemanie dobrej wiary nie zostało w sprawie obalone przez uczestnika postępowania. Zeznania wnioskodawcy były logiczne i znajdowały oparcie w zasadach doświadczenia życiowego. Wnioskodawca posiada więcej tego typu pojazdów w związku z prowadzona działalnością gospodarczą. Przy zakupie pojazdu wydano mu niezbędne dokumenty pojazdu. Pojazd wielokrotnie sprawdzany przez wiele lat nie budził zastrzeżeń służb co do legalności pochodzenia, trudno zatem przyjąć, aby u przeciętnego nabywcy, jego cechy budziły wątpliwości. Powód zeznał, iż cena pojazdu była cena rynkową, a nie wykazano okoliczności przeciwnych. Również akta załączonej sprawy 1 Ds. 1489/15, w szczególności opinie biegłych, nie dowodziły, aby wnioskodawca nie był w dobrej wierze w związku z zakupem i posiadaniem przedmiotowego pojazdu.
Z powyższego wynika, iż wnioskodawca władał przedmiotowym pojazdem w dobrej wierze przez niemalże 7 lat, tym samym spełnione zostały przesłanki do zasiedzenia ciągnika siodłowego marki (...) koloru białego o nr VIN (...), na podstawie art. 174 § 1 KC. Postanowienie Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce w Poznaniu - I Wydział Cywilny z dnia 23 czerwca 2016 r. I Ns 1916/15
Sprawa sądowa nr 2 opracowana przez Kancelarię
Pojazd m-ki M. (...) o numerze rej. (...) oraz numerze ident. VIN: (...) został zakupiony przez A. S. od P. T. i sprowadzony z Niemiec w oparciu o umowę zakupu pojazdu. Pierwszym właścicielem pojazdu w Polsce była B. K. , która zakupiła pojazd. Przed zakupem pojazdu syn B. K. dokonał ponownej weryfikacji pojazdu w (...) M. w K.. Pojazd przeszedł badanie techniczne tzw. przegląd zerowy w stacji diagnostycznej w T.. Następnie pojazd ten został zarejestrowany przez Starostę po uprzednim sprawdzeniu jego legalności. Pojazdowi wydano tzw. „twardy" dowód. I nadano numer rejestracyjny (...). B. K. serwisowała pojazd w (...) M. w K.. W serwisie nie zakwestionowano legalności pojazdu.
Następnie pojazd został nabyty od B. K. przez S. B.. Przed zakupem S. B. dokonał weryfikacji pojazdu pod kątem jego legalności, stanu oraz historii eksploatacji w systemie europejskim EVA. Czynności sprawdzające wykazały, iż pojazd pochodzi z legalnego źródła. W okresie używania pojazdu S. B. serwisował go u autoryzowanego dealera marki M. (...) AutoPartner J. i A. G. z siedzibą w S.. Mimo wielokrotnych kontroli przez policję w trakcie eksploatacji samochodu i wyjazdów zagranicznych nigdy w stosunku do aktualnego właściciela nie było żadnych uwag odnośnie legalności pojazdu.
W dniu Naczelnik Wydziału Kryminalnego KPP w Ł. zwrócił się do Starostwa Powiatowego w Ł. o umożliwienie wglądu do akt dotyczących rejestracji pojazdu M. (...) nr. rej. (...). W tym samym dniu udostępniono przedmiotowe akta. Po przeprowadzonej kontroli nie zgłoszono zastrzeżeń co do legalności pojazdu.
W przedmiotowy pojazd został sprzedany przez ówczesnego właściciela S. B. spółce (...) sp. z o.o. w Ł.. Firma leasingowa będąca wnioskodawcą w niniejszej sprawie na podstawie umowy leasingu oddała pojazd do używania uczestnikowi postępowania J. Z. na okres z opcją wykupu. Przed nabyciem pojazdu wnioskodawca dokonał sprawdzenia pojazdu w bazie EVA i B. tj. w rejestrze do którego dostęp ma Policja. Stan ani pochodzenie pojazdu nie budziły wątpliwości.
Pojazd został oznakowany w specjalistycznym serwisie zajmującym się zabeczeniem pojazdów przed kradzieżą poprzez ich znakowanie. Podczas znakowania nie zgłoszono zastrzeżeń co do pochodzenia pojazdu.
Z treści notatki sporządzonej przez Komendę Główną Policji - Biuro Międzynarodowej (...) Policji wyniknął fakt , iż pojazd został utracony w B. w wyniku przewłaszczenia na szkodę firmy S.C. (...) SA z siedzibą w B..
Przedstawiciel firmy S.C. (...) SA z siedzibą w B. złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na szkodę firmy dokonanego przez M. H. przedstawiciela firmy S.C. (...) COMPANY. Została zawarta umowa leasingu pomiędzy przedmiotowymi firmami na pojazd M. (...): (...). Z uwagi na to, iż S.C. (...) nie wywiązywała się z warunków umowy umowa została wypowiedziana, a pojazd nie został zwrócony
KWP w Ł. zwróciła się do Starostwa Powiatowego w Ł. o przekazanie potwierdzonych za zgodność z oryginałem dokumentów stanowiących podstawę rejestracji pojazdu nr. rej. (...).
KPP w Ł. na zlecenie Prokuratury Rejonowej w Ł. zabezpieczyła przedmiotowy pojazd jako dowód w sprawie w związku z informacją, iż pojazd ten został przywłaszczony przez obywatela na szkodę S.C. (...).A. w B.. Utracenie pojazdu przez rumuńskiego właściciela zostało zgłoszone. Uczestnik postępowania J. Z. jak osoba godna zaufania na czas trwania postępowania został wyznaczony przez Prokuratora do przechowywania pojazdu z jednoczesnym zobowiązaniem do przedstawienia pojazdu na każde wezwanie prokuratury lub sądu.
W ocenie Sądu Okręgowego okoliczności nabycia samochodu przez wnioskodawcę wskazują, iż dołożył on należytej staranności w celu zbadania legalności pochodzenia pojazdu. Wnioskodawca , w toku postepowania , przedstawił wydruki z odpowiednich rejestrów, które potwierdzały, iż nabywany pojazd posiadał „czystą” historię i nie obciążały go jakiekolwiek wpisy mogące budzić wątpliwości przy zawieraniu transakcji.
W konsekwencji wnioskodawca nabywając pojazd pozostawał w dobrej wierze, co do jego pochodzenia, albowiem wyczerpał on wszelkie dostępne środki zasięgnięcia informacji o przedmiotowym pojeździe, dochował należytej staranności wymaganej od niego jako przedsiębiorcy w tego typu sytuacjach i ustalił ponad wszelką wątpliwość, iż S. B. był uprawniony do samodzielnego rozporządzania pojazdem i w dalszej idącej konsekwencji mógł skutecznie – jako właściciel nim rozporządzać.
Zdaniem Sądu Okręgowego podjęte przez wnioskodawcę czynności celem potwierdzenia legalnego pochodzenia pojazdu były wystarczającym przejawem staranności przy dokonywaniu zakupu przedmiotowego pojazdu także biorąc pod uwagę to, iż wnioskodawca był funduszem leasingowym wyspecjalizowanym w obrocie pojazdami. Tym samym wchodząc w posiadanie pojazdu stanowiącego przedmiot niniejszej sprawy pozostawał w dobrej wierze i stan ten trwał do momentu zabezpieczenia pojazdu na zlecenie Prokuratury Rejonowej w Łęczycy w dniu 16 kwietnia.
Ustalone w sprawie fakty, dotyczące zachowania poprzednich posiadaczy pojazdu nabytego następnie przez wnioskodawcę, a następnie samego wnioskodawcy, nie wskazują na to, iż wiedzieli oni o utracie tytułu do posiadania pojazdu. Jednocześnie nie sposób przyjąć, iż dopuścili się niedbalstwa poprzez niedołożenie należytej staranności w ustaleniu legalności pochodzenia pojazdu. Jak bowiem zostało ustalone w postępowaniu pierwszoinstancyjnym legalność pojazdu nie była kwestionowana ani przez organy rejestracji pojazdów, ani przez (...), ani przez autoryzowanego dealera gdzie pojazd wielokrotnie był serwisowany.
W tym miejscu należy wskazać, iż pojazd co prawda został zgłoszony adekwatnym organom jako utracony, ale fakt ten nie znalazł żadnego odzwierciedlenia w bazach policyjnych utraconych pojazdów. Uczestnik w toku całego postępowania nie udowodnił, iż wnioskodawca lub którykolwiek z jego poprzedników prawnych podjął informację o tej okoliczności, a tym samym nie obalił domniemania dobrej wiary.
Konstatując, nie budziło wątpliwości, iż wnioskodawca do swojego okresu posiadania pojazdu w dobrej wierze mógł doliczyć również okres posiadania pojazdu przez B. K. oraz okres posiadania pojazdu przez S. B., a okres ten łącznie z okresem posiadania wnioskodawcy uprawniał go do nabycia pojazdu przez zasiedzenie. Postanowienie Sądu Okręgowego - III Wydział Cywilny Odwoławczy z dnia 13 marca 2017 r. III Ca 1773/16
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.