Zbiornik Racibórz Dolny najważniejszy w ochronie przed powodzią – miastom nie grozi tragedia?

3 miesięcy temu

Zbiornik retencyjny Racibórz Dolny na Odrze rozpoczął napełnianie wód powodziowych, co ma stanowić najważniejszy element ochrony przed falą powodziową. Prezes Wód Polskich, Joanna Kopczyńska, podczas konferencji prasowej w Katowicach, potwierdziła, iż uruchomienie zbiornika ma na celu ochronę miast leżących poniżej, takich jak Kędzierzyn-Koźle, Opole czy Wrocław.

W niedzielny poranek zbiornik rozpoczął retencję wezbranych wód, po dokładnej analizie sytuacji hydrologicznej w dorzeczu Odry, zarówno w Polsce, jak i w Czechach. Sztab kryzysowy zebrał się w Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, aby omówić działania w związku z narastającym zagrożeniem powodziowym. W obradach wzięli udział m.in. ministrowie obrony, spraw wewnętrznych i administracji oraz infrastruktury.

Podczas briefingu Kopczyńska została zapytana, czy mieszkańcy terenów poniżej zbiornika powinni się obawiać skutków jego działania. Prezes Wód Polskich wyjaśniła, iż to pierwsze operacyjne uruchomienie tego obiektu, który ma ogromną pojemność. Proces napełniania zbiornika rozpoczął się o 4:30 rano, po osiągnięciu odpowiedniego poziomu przepływu wody.

„Zbiornik ten ma na celu przyjęcie fali powodziowej i złagodzenie jej skutków,” powiedziała Kopczyńska.

Dodała, iż zbiornik odgrywa kluczową rolę w zarządzaniu wodami płynącymi zarówno Odrą, jak i Olzą, co ma istotne znaczenie w obliczu napływających informacji o sytuacji hydrologicznej w czeskim Bohuminie.

Największy projekt przeciwpowodziowy w regionie

Zbiornik Racibórz Dolny jest jednym z najważniejszych przedsięwzięć przeciwpowodziowych w Europie Środkowej. Kopczyńska podkreśliła, iż jego celem jest nie tylko gromadzenie wód, ale również regulowanie odpływu, aby uniknąć nałożenia się fali powodziowej z Kotliny Kłodzkiej na wodę spływającą Odrą.

„Zbiornik powinien zdołać przyjąć całą wodę, a tym samym zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom miast, takich jak Kędzierzyn-Koźle, Krapkowice, Opole czy Wrocław,” zaznaczyła prezes Wód Polskich.

Podczas briefingu Kopczyńska podzieliła się swoimi spostrzeżeniami z wizyty na terenie zbiornika. Zauważyła, iż choć obiekt ma ogromną powierzchnię, jego napełnianie nie będzie nagłe i gwałtowne. – „Woda będzie stopniowo rozlewać się po rozległym terenie,” wyjaśniła.

Retencja na poziomie 166 mln mł

Zbiornik ma za zadanie zretencjonować aż 166 milionów metrów sześciennych wody. Mimo to, prezes Wód Polskich zaznaczyła, iż wciąż istnieją nieprzewidywalne czynniki, które mogą wpłynąć na sytuację. – „Mamy nadzieję, iż wszystko pójdzie zgodnie z planem,” powiedziała, jednocześnie apelując do mieszkańców o zachowanie ostrożności i unikanie zbliżania się do obszaru zbiornika.

Zainstalowane wokół kamery odnotowały już przypadki naruszania tego zakazu, co może stwarzać dodatkowe zagrożenia.

źródło Polska Morska z mediów/ fot. Piotr Borowiak https://www.flickr.com/photos/181860585@N03/51394963422/

Idź do oryginalnego materiału