
Chociaż co czwarta osoba w Polsce doświadczyła naruszenia prywatności swoich danych, ogromna większość z nas wciąż nie przykłada wagi do czytania polityk prywatności.
Takie informacje wynikają z badania przeprowadzonego na zlecenie firmy Huawei. Eksperyment wykazał, iż aż 97% użytkowników akceptuje regulaminy, choćby jeżeli zawierają one rażące błędy i niekorzystne zapisy.
Z badania wynika, iż najczęstszymi formami naruszeń, jakich doświadczają Polacy, są niechciane wiadomości e-mail (12%), SMS-y oraz phishing (po 10%). Przejęcie konta w mediach społecznościowych dotknęło 7% badanych. Co ciekawe, grupą najbardziej narażoną na tego typu incydenty są osoby poniżej 35. roku życia (38% z nich padło ofiarą naruszenia) oraz mieszkańcy małych miast (33%). W reakcji na incydent, większość ofiar (64%) zmienia hasła, a 37% kontaktuje się z firmą, w której doszło do wycieku.
Mimo tych doświadczeń i obaw, głównie o utratę pieniędzy (62%) i kradzież tożsamości (53%), w praktyce nasza czujność bywa iluzoryczna. Choć wielu z nas deklaruje, iż dba o swoje dane, np. nie udostępniając ich bez potrzeby (38%) lub sprawdzając ustawienia prywatności (30%), badanie Huawei pokazało zupełnie co innego. Uczestnikom przed ankietą przedstawiono specjalnie spreparowaną, pełną błędów i niekorzystnych zapisów politykę prywatności.
Wyniki eksperymentu okazały się druzgocące. Mimo iż tylko 24% badanych przeczytało dokument od początku do końca, a 12% kliknęło „Akceptuję” bez jakiejkolwiek lektury, to finalnie aż 97% osób zgodziło się na wadliwe warunki. Jedynie 3% odrzuciło niekorzystną politykę prywatności. To pokazuje, iż w praktyce większość z nas akceptuje regulaminy niemal automatycznie.
„Badanie firmy Huawei ujawnia brutalną prawdę o naszym podejściu do prywatności w sieci. Teoretycznie deklarujemy wysoką ostrożność, jednak w praktyce, kiedy przychodzi do rzeczywistego działania – klikamy »Akceptuję« niemal automatycznie, choćby jeżeli polityka prywatności jest oczywiście wadliwa” – komentuje dr Paweł Stobiecki, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa. Jak dodaje, największe zagrożenie nie tkwi w spektakularnych włamaniach, ale w drobnych, codziennych decyzjach i rutynowym akceptowaniu warunków, na które świadomie nigdy byśmy się nie zgodzili.
Jeśli artykuł Co czwarty Polak padł ofiarą naruszenia danych. Mimo to, 97% z nas akceptuje regulaminy bez czytania nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.