Proces rozwodowy skrajnie różni się od procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Różnice widoczne są nie tylko w samej formie procesu, ale też w oczekiwanych skutkach. Proces rozwodowy prowadzi bowiem do orzeczenia, iż to „cywilne” małżeństwo stron było ważne do momentu orzeczenia rozwodu. W procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa natomiast trybunał kościelny, po osiągnięciu przez sędziów moralnej pewności, stwierdza, iż małżeństwo od początku nie istniało. Choć te dwa procesy są zróżnicowane, nie można mówić o ich całkowitej niezależności względem siebie.
Rozdział porządków prawnych
Zgodnie z Konkordatem z 1993 roku orzekanie w sprawach małżeństwa kanonicznego pozostawione jest sądowej jurysdykcji kościelnej i analogicznie, orzekanie w zakresie skutków cywilnych małżeństw konkordatowych – jurysdykcji państwa. Oznacza to, iż wyrok sądu cywilnego orzekającego rozwód nie rodzi żadnych skutków prawnych na forum prawa kanonicznego, a wyrok trybunału kościelnego stwierdzający nieważność małżeństwa nie ma wpływu na jego status w porządku prawa świeckiego. Wynika to przede wszystkim z odmiennego charakteru samych procesów i ich celów.
Różnica w skutkach
Małżeństwo jako sakrament, którego udzielają sobie małżonkowie przy asyście kapłana jest nierozerwalne. Fakt ten zakorzeniony jest już w prawie Bożym. Proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa (czyli ten „rozwód kościelny„) ma wykazać, iż małżeństwo już w chwili jego zawarcia było nieważne. Orzeczenie więc wydane przez trybunał kościelny oznacza, iż przedmiotowe małżeństwo nigdy nie doszło do skutku.
W przypadku rozwodu jednak sytuacja jest nieco inna. Sąd cywilny stwierdza, iż małżeństwo zostało ważnie zawarte i trwało aż do wydania wyroku rozwodowego.
Należy zaznaczyć, iż celem kanonicznego procesu o nieważność małżeństwa jest dojście do prawdy o ważności/nieważności konkretnego związku małżeńskiego. Aby dotrzeć jednak do tej prawdy potrzebne jest postępowanie dowodowe, które jednak swą specyfiką różni się od tego w procesie przed sądem cywilnym. W czasie jego trwania często poruszane są kwestie bardzo osobiste, moralne czy religijne.
Znaczenie wyroku rozwodowego w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa
Nie jest jednak tak, iż proces rozwodowy i proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa są wobec siebie całkowicie obojętne. Bardzo często to właśnie wyrok rozwodowy daje sędziemu trybunału kościelnego wymaganą moralną pewność, iż małżeństwo faktycznie się rozpadło. Dlatego kopia wyroku rozwodowego jest bardzo często wymagana przez trybunał kościelny. Z pewnością również okazanie go skraca proces rozeznania sędziego przed samym przyjęciem sprawy.
Co więcej, rozwiązana już sytuacja małżonków na forum cywilnym z pewnością przyczynia się do mniej emocjonalnego przebiegu procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Szczególnie trudne emocjonalnie są procesy rozwodowe, w których udowadniana jest wina za rozpad małżeństwa któregoś z małżonków. Wzajemne odbijanie argumentów przez strony na tej płaszczyźnie może negatywnie wpłynąć lub przenieść się również na proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Jest to sytuacja, której należy unikać, bowiem w procesie tym nie chodzi o udowodnienie komuś winy za rozpad małżeństwa. Małżonkowie występują razem przeciwko małżeństwu, więc ważne jest, aby nie wstępowali w ten proces z pewnym „bagażem emocjonalnym” lub niewyjaśnionymi kwestiami, które utrudnią im porozumienie się. Często bowiem taką przeszkodą do współdziałania małżonków są kwestie majątkowe lub kwestie związane z wychowaniem potomstwa.
Choć istnieje oczywiście powiązanie dwóch procesów dotyczących jednego małżeństwa, to różnica pomiędzy nimi jest kolosalna. Warto więc pamiętać, iż jest nią przede wszystkim moment, w którym dane małżeństwo się kończy. Oczywiście, jest tak jedynie według prawa świeckiego, bo przecież takie małżeństwo zgodnie z wyrokiem trybunału kościelnego nigdy nie zostało zawarte.
Bibliografia
- P. Ryguła, Autonomia trybunałów kościelnych w Polsce w orzekaniu nieważności małżeństwa kanonicznego: przyczynek do analizy zagadnienia, Roczniki Nauk Prawnych t. XXIX, nr 4-2019, s. 159.