Rząd pracuje nad zmianą, która ma zapewnić Polakom większe bezpieczeństwo energetyczne. Chodzi o nowy sposób zarządzania zapasami gazu ziemnego. Teraz to nie firmy, ale Rządową Agencję Rezerw Strategicznych ma dbać o to, by w razie kryzysu nie zabrakło gazu w domach i przedsiębiorstwach. To krok w stronę większej stabilności i lepszego przygotowania na nieprzewidywalne sytuacje.
Na wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów omawiany był projekt nowelizacji ustawy o zapasach ropy i gazu. Kluczowa zmiana? Przekazanie odpowiedzialności za tworzenie i utrzymywanie rezerw gazu Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). To rozwiązanie ma za zadanie uporządkowanie systemu, zwiększenie jego przejrzystość i wzmocnienie kontroli nad bezpieczeństwem dostaw.
Państwowe rezerwy – dla wszystkich
Dotychczas obowiązek gromadzenia zapasów gazu leżał po stronie prywatnych firm. To one musiały przewidywać ryzyka i zabezpieczać się na wypadek kryzysów. Teraz zrobi to za nie państwo – profesjonalnie, systemowo i z większymi możliwościami działania. RARS będzie kupować i magazynować gaz na potrzeby całego kraju. Transakcje będą realizowane zarówno na polskich, jak i zagranicznych giełdach.
Co istotne, agencja będzie mogła decydować, gdzie gromadzić zapasy, choćby poza granicami Polski, pod warunkiem, iż w każdej chwili będą mogły zostać dostarczone do naszego systemu przesyłowego. Taka elastyczność pozwala lepiej reagować na zmiany na rynku i gwarantuje ciągłość dostaw.
Skąd środki na zapasy?
Plan zakłada stworzenie specjalnego Funduszu Zapasów Strategicznych Gazu Ziemnego. Będzie on finansowany z tzw. opłaty gazowej, którą co miesiąc uiszczać będą przedsiębiorstwa energetyczne. Z tych środków RARS sfinansuje zakup gazu i jego magazynowanie.
Jak podkreśla rząd, nowa opłata nie wpłynie na ceny gazu dla gospodarstw domowych. Koszty poniosą firmy, nie zwykli odbiorcy. Dzięki temu bezpieczeństwo energetyczne ma zostać zwiększone, bez dodatkowego obciążenia dla rodzin i małych firm.
„Nowe przepisy nie będą miały wpływu na ceny gazu dla gospodarstw domowych. RARS będzie odgrywała większą rolę w tworzeniu oraz finansowaniu zapasów także ropy i paliw” – przekazano w oficjalnym komunikacie rządu, dotyczącym nowelizacji ustawy o zapasach gazu.
Odpowiedź na wyzwania rynku i klimatu
Zmiany nie ograniczają się tylko do gazu. Rząd pracuje również nad dostosowaniem przepisów do tzw. unijnego rozporządzenia metanowego. Nowelizacja prawa geologicznego i górniczego ma pomóc w skutecznym monitorowaniu emisji metanu w sektorze energetycznym i ich ograniczeniu. To kolejny krok w stronę bardziej ekologicznej i odpowiedzialnej energetyki.
W pakiecie zmian znalazł się też projekt rozporządzenia rozszerzającego zakaz uprawy niektórych odmian genetycznie modyfikowanej kukurydzy. To wyraz ostrożności rządu w kwestii GMO i troski o bezpieczeństwo żywnościowe kraju.
Nowy rozdział w bezpieczeństwie energetycznym
Nowelizacja ustawy to nie tylko techniczne zmiany. To wyraźny sygnał, iż Polska traktuje bezpieczeństwo energetyczne poważnie i buduje je w sposób przemyślany. Przeniesienie odpowiedzialności na państwową agencję to decyzja strategiczna, która może okazać się korzystna dla wszystkich – od dużych koncernów po zwykłych obywateli.
W czasach globalnej niepewności i rosnących napięć na rynku surowców, warto mieć plan i odpowiednie narzędzia. Rząd właśnie taki plan wdraża – z myślą o przyszłości.
Foto: Pixabay